Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaaś

Szukam Ciebie Piotruś

Polecane posty

Gość kaaś

Myślę cały czas. Może tutaj mi się uda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co dałas mu przez internet i tu go szukasz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaś
Już się śmieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak do sera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez szukam swojego Piotrusia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wacusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek napisze coś normalnego i kretyni muszą się przypierdalać :O Ja nie szukam, tutaj nie ma sensu :( ale chciałabym go zobaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też chcę do mojego- niemojego Piotrusia aaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż to za Piotrusie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość net girl
Może to ten sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lepiej zrobić to w realu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaś
Myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja chcę do mojej-niemojej M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też szukam Piotrusia. jednego mam, a drugiego bardzo chcę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"22.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość nie lepiej zrobić to w realu ? " x x Akurat u mnie nie ma reala. Może w Tesco?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten, którego bardzo chcesz, co z nim? On Ciebie nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że chce, ale to trudna sytuacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sytuacji bez wyjścia. Co stoi na przeszkodzie? Skoro on też Ciebie chce to jechane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drugi Piotruś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach, te Piotrusie. No w takim razie musisz wybrać, bo nie sądzę, żebyś chciała działać na dwa fronty. Ja w takiej sytuacji poszłabym na żywioł i szła za głosem serca. Wybierz tego, który bardziej cię kręci i być może jest bardziej odpowiedzialny. Żebyś nie utkwiła w nudnym związku. Ja zwykle wybierałam facetów, przy których czułam tę chemię i teraz nie żałuję. Mój mąż (Piotruś:) jest rozwodnikiem, nie chciałam go w sobie rozkochać, ale tak się stało, no i teraz jesteśmy razem, chociaż dość długo się opierałam przed tym. Nie chciałam rozbijać mu małżeństwa, ale u niego w związku było źle zanim doszło między nami do czegoś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, niby proste :( Gdyby nie obrączka na palcu i dziecko, pewnie już dawno poszłą bym za głosem serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Nie chciałam rozbijać mu małżeństwa, ale u niego w związku było źle zanim doszło między nami do czegoś więcej.'' kazdy klin tak sie tłumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie trzeba tłumaczyć, taka prawda. Dobrze się stało, teraz wszyscy są szczęśliwi. Poza tym, nawet gdybym miała w jakiś sposób przyczynić się do rozbicia tego małżeństwa, to i tak bym nie odpuściła, chyba że on by mnie odrzucił, bo byłam i jestem zakochana ponad wszystko. Czułam, że nie pokocham już w ten sposób, że to właśnie on, a do tego ogromna chemia między nami. Ale to jest moja historia, której finału nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srtbsertvcxsertgvcxsertgvcxser
mogłaś mieć skrupuły przynajmniej ze względu na ich wspólne dziecko. a teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdura. Ich dziecko wychowuję się teraz przynajmniej w zdrowych warunkach, bo mąż ma stały i częsty kontakt, a nie w toksycznym małżeństwie, które się tylko ciągle kłóciło i poniżało. Nawet nie wiesz, bo skąd możesz wiedzieć, jak to wszystko dobrze się rozwiązało. A dzieciak jest już prawie dorosły, dobrze wychowany(!) i bardzo inteligentny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erftguokoljngvdx
co nie zmienia faktu, ze wolałaby miec rodzine w calosci, chocby nowa "mamusia" podlizywala sie chcac byc zaakceptowana i byla o polowa mlodsza od matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za debilne podejście. Jak się kocha to nie ważne czy wolny, zajęty, żonaty, trzeba iść za głosem serca i robić swoje, bo i tak będzie co ma być, a skoro tej kobiecie się udało i teraz wszyscy są szczęśliwi (ona też w tej roli, bo tak pisze) to co ci do tego? Widocznie nie zawsze musi być prosto i według "ogólnie" przyjętych zasad, którymi można sobie co najwyżej podetrzeć d**ę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×