właśnie chyba moje dziecko złamało sobie palca u nogi

córka bawiła się drewnianym łóżeczkiem dla lalek i go sobie jakoś przycięła albo kopnęła... nie wiem w każdym razie ten duży palec u nogi jej chyba napuchł... nie iwem co mam robić wgl nie da się do niego dotknąć tzn. do nogi tylko od razu płacz. do tego jeszcze choruje na szkarlatyne więc nie iwem czy mam ją zabrać na pogotowie ? ma 2 latka booże siedizę i wyję nie dość ze ta choroba to i jeszcze ten palec

jedź i to już nie ma na co czekać

jedź do szpitala, moja siostra i brat tak złamałi malego palca u nogi. jechalismy na wakacje i siositra kopneła noga w lozko rano i ja bolalo, potem przestalo i znowu zaczelo jak bylismy na wakacjach, rodzice z nia pojechali do szpitala i sie okazalo ze miala zmalany. brat w poodbny spoosb zlamal. jedz do szpitala i sie nie zastanawiaj bo to moze byc grozne, jak pojdzie zakrzep to mozna umrzec.

a mam ją zabrać z gołą nogą ?? nie nakłądać nic ? zaraz ją ubieram i jedziemy boże drogi no

Nie tak latwo go zlamac. Mojej corci w markecie wjechano z impetem na palec wozkiem sklepowym a miala wtedy na sobie sandalki. Palec zrobil sie trzy raxy wiekszy niz normalnie i fioletowy. Bylam pewna ze to zlamanie ale na rtg kosvi byly cale tylko opatrunki kazali robic i po jakims czasie przeszlo. Wez mala do szpitala i niech przeseietla nozke jak powiesz ze vhora to ja powinni bez kolejki prxyjac

jednemu się złamie a drugiemu nie

zaloz jej skarpete

chciałam córkę wzić na ręce bo siedziała na podłodze i jak ją wziełam to tym palcem ruszała czy to znaczy że nie złamany ?

a co my lekarze jesteśmy? skąd mamy wiedzieć?

no niby nie. mąż uparcie twierdzi że nie ma potrzeby jechać na pogotowie. bo napuch tylko troszeczkę a jak by był złamany to by był już wielki a on wiele się ni erózni od tego 2 dużego palca

mężowi się nie chce jechać, proste. Moja siostra złamała w podobny sposob, ból jej przeszedł, wieczorem znowu zaczęło boleć, pojechała na pogotowie, zrobili jej RTG i się okazało że był złamany. Ze złamaniami nie ma żartów, bo zakrzepy są groźne dla życia.

Złamanym palcem też można ruszać, to po pierwsze. Po drugie- widzisz czy się robi krwiak, ewentualnie skontroluj później, złamanie otwarte to nie jest, gipsu na złamany palec u nogi nie założą i tak- ja bym nie panikowała.

krwiakka zadnego nie ma palec jest delikatnie pogrubiony (opuszek palca) ale jak przyłożyć 2 koło siebie to nie widać różnicy. teraz usnęła i delikatnie dotykałam palca to nim ruszała ale nie płakała. dzwoniłam n apogotiwie lekarz powiedział zę nie tak łatwo złamac... ale kazał obserwwać o jak cośto przyjechać

moj maly zlamal obojczyk i tez wydawalo mi sie ze jak nie opuchl to nie zlamany, nawet facet co rtg robil uwazal ze nic zlamanego maly nie ma bo rusza reka i wrecz sie wyrywa a jednak okazalo sie ze lzmaanie bylo i to nie male wiec.. a zlamal obojczyk spadajac z krzeselka dzieciecego tego z ikei mamuta :d wydawaloby sie ze to niemozliwe

Powinien zawsze zbadac lekarz.Nawet jutro.

Wiem, że data.... Ale nie wiem, czy wiele lub nie, można założyć gips na nogę, gdy palec jest złamany. Pozdrawiam