Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Denerwujaca bratowa meza

Polecane posty

Gość gość

Wszystko dowiaduje sie od tesciowej. ze ona do nas nie chce przyjezdzac. Jak byli u nas ostatnim razem to obiadu nie bylo da niej. Caigle mnie obgaduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co takimi ludzmi kieruje ze ciagle kgogos obgaduja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty nigdy nikogo nie obgadujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie az tak zeby wymagac od kogos jak ide w gosci obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wy jedliście wtedy obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj na pewno byś się nie zamieniła na bratową mojego męża:) ta dopiero ma problem ze wszystkim, na wsyztsko potrafi narzekać, każdego potrafi obgadać, na wsyztsko ma odpowiedz, zwykle taką żeby w piety poszło i na pewno nie pozytywną:)) mają dwie córki, zawsze na nie fuczą, nie spokojnie tylko z nerwem, jak się dowiedzieli ze ja jestem w ciąży i będzie syn to tez zaczeli "produkcje" ;) nie długo będzie rodzic, zycze jej córki heheh xxx nasz synek ma 6 mc, jeszcze nie siedzi to komentarz: no jak to , nasze dziewczynki 4 mc miały jak siedziały xxx nigdy nic im nie pasuje, dlatego odechciewa się tam jeździć bo słuchać ich gadania się niechce, a szkoda bo dziewczynki sa fajne... ale niestety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja bratowa twojego męża , heh dobre ja na innym topiku na ciiebie a ty tu na mnie , i co zmiękła rura ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to teściowa trzymie twoją strone? no to ma u ciebie plusa zrób jej obiad , a może chce was skłucić ????????????? masz dzieci ? bratowa ma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porodówka1
z takimi to zawsze jest problem ;/ Ja także nie cierpię bratowej męża ;/ Zawsze ma jakieś dziwne jazdy z kosmosu. Chodzi to teściów i opowiada co ja jej nie zrobiłam i nie powiedziałam. Na siłę chce być lepsza.... Ale kiedy wymyśliła sobie, że przeze mnie poroniła, bo na nią nakrzyczałam to już mi ręce i nogi opadły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi to na nią ręce opadają, a nie mięknie rura;) po prostu nie rozumiem jak można non stop narzekać... xxx zaraz było ze będę mieć rozstępy- nie mam ani jednego ze mąż mi nie pomoże, bo jej nie pomagał, a jednak pomagał, wstawał w nocy, wziął urlop i był ze po cesarce to nie będę karmic, a karmie od 1 dnia itp. itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"trzymie" twoją stronę... naprawdę nie słyszycie jak niektóre wyrazy brzmią w j.polskim? nie słyszycie, że większość ludzi mówi inaczej? nie dało wam to do myślenia? do top of the top zaliczam jeszcze LUBIAŁAM... wstyd mi. taki piękny język !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkamy w innych miastach.Dzowni do nas wieczorem ze jutro beda w naszym miescie- brat meza mial jakies zlecenie. a ona chciala pochodzic po sklepach cos chciala z ciuchow kupic. Ja mowie ze zapraszamy ale po poludniu tak ok.16 bo do 15 pracuje zanim odbiore corke z przedszkola to tak w domu jestem. 2 h przesiedzieli gdzies tam w miescie w aucie. bo czekali na 16. Maz akurat wczesniej skonczyl juz byl w domu zdarzyl sie wykapc i poprosilam go aby to on pojechal po corke. ja cchialam tak z grubasza ogarnac mieszkanie zeby ta nie gledzila. Przyjechali a 10 minut potem przyjechal maz z corka. i potem nas obgadala, ze maz wraca z pracy ze nawet obiadu nie zrobilam( zjadl zupe wczesniej zanim pojechal po corke) ze jakto on odbiera dziecko z przedszkola. a to wszsytko tesciowa mi powiedziala. a postawilam tylko kawe i ciasto. juz przy wyjsciu powiedziala ze przyjada do nas w lipcu- mimo ze byli u nas w miesice juz nie zajechali do nas. a teraz tez ich zapraszalismy ale dzis tesciowa powiedziala mi ze oni nie chca do nas przyjezdzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie rozumiem jednaj rzeczy, miaowicie autorka ewidentnie nie przepada za bratowa meza a zaprasza ja do swojego domu. !!! Dla mnie cos takiego jest niepojete bo gdy kogos nie lubie to sie z taka os nie spotykam ani nie zapraszam jej do swojego domu, proste. Autorko troche asertywnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłaś chociaż jakieś kanapki im podać, wiedziałaś wcześniej,że przyjadą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wiedzialam o 22 wieczorem. a rano do pracy. a co mialam powiedziec nieprzyjezdzajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady kobieto, pieczywo, masło, jakaś wędlina, pomidor do tego, chyba to mogłaś przygotować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie pomysdlalas moze ze mialam pusta lodowke?????? a po za tym z jakiej racjii mam im jesc dawac?????? przyjechali tylko na kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, nie masz obowiązku jej karmić, ale też nie dziw się, że nie chce u Was bywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja bym miala na takie rzeczy patrzec. ja nie ide do kogos w odwiedziny by sie najesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×