od dzieciństwa widze duchy

to jakiś dar? :o zamierzam zrobić zdjęcie aparatem jeśli nie sparaliżuje mnie strach :D jak sie uda to tu wrzuce ;)

Ty je widzisz ale może aparat już nie...

czytałam że duchy wychodzą na zdjęciach, co mi szkodzi spróbować

nie duchy ale demony widzisz

to nie dar tylko choroba psychiczna.

nie przejmuj sie, z pomocą medycyny wyjdziesz z tego.

Duchy, demony... średniowiecze pełną gębą! Do psychiatry marsz! :O

dziękuje za troske jestem zdrowa ;)

niestety nie jesteś. Nie ma za co.

czyli to co widze to demony? jest ktoś poważny? ;)

Ja jestem poważny i radzę to obejrzeć http://www.youtube.com/watch?v=CCM-ew0In64 a następnie udać się do psychiatry bo schiza postępuje

to jest wkońcu ktoś normalny? :D

ja ci wierze,nie raz mialam sytuacje ze tez widzialam, czy rozmawialam ze zmarlym tata, a ludziesami idzcie do psychiatry!!!

jak sie ma schizofrenie to sie raczej głosy słyszy a ja nie słyszałam nigdy pozatym widzi i słyszy sie cały czas. a ja widze w dużyych odstępach czasów od dziecka 4-letniego tyle że nie wiem czy to duchy czy demony

masz osobowosc schizoidalna, poczytaj sobie

ale wy macie n******e w glowach , czy ludzie ktorzy sa np jasnowidzami tez sa chorzy na umysle?? takie rzeczy sie zdarzaja ,a nie tu jakas prowokacje chcecie zrobic!!! puknijcie sie w czoło, ja tez tak wiele razy mialam i co z tego ?? to nie powod bym sie chwalila, bo by sie tacy czubcy jak wy znalezli i od glupiej wyzywali,ale skoro bylysmy w 3 i widzialysmy to samo to chyba wszystkie 3 chore na mozg nie jestesmy??!!

urojenia a do tego jeszcze agresja, złe rokowania :o

Znasz jakiegoś jasnowidza którego wizje się sprawdzają i nie bierze za to pieniędzy? :D

tak znam

No to może podasz nazwisko?

Ja jestem poważna :D Ale na poważnie, ja w prawdzie nie widuję duchów w normalnym stanie świadomości, ale od jakichś 22 lat (nie od 22 roku życia, ale od 22 lat) występuje u mnie spontanicznie doświadczenie poza ciałem, tak zwane oobe. Jakie ja cuda wianki wtedy widzę i czego doświadczam, to głowa mała :D Na początku strasznie się tego bałam. Do psychiatry poszłam dobrowolnie :D Przeszłam różne testy, w tym na inteligencję i wszystko było w porządku, miałam też EEG mózgu robione i też nic nie wykazało. Psychiatrzy orzekli, że jestem całkiem zdrowa psychicznie i nie kwalifikuję się do hospitalizacji, ani terapii. Wiedzieli jednak, że sobie z tym nie radziłam i uświadomili mnie, że jest całe mnóstwo ludzi, którzy miewają doświadczenia poza ciałem. Teraz oczywiście już wiem sporo na ten temat, po tylu latach już się nie boję i potrafię się z tym obejść. W twoim przypadku być może, czasami twój mózg w czasie czuwania przeskakuje na mózgowe fale theta i możesz właśnie wtedy widzieć to, czego ogółem się nie widzi ;) Jak chcesz, poproś lekarza o skierowanie na EEG mózgu, może to dużo wyjaśnić. Widywanie duchów wcale nie musi oznaczać choroby psychicznej, a może być to tylko związane z przeskakiwaniem fal mózgowych, bo mózg ludzki w czasie czuwania działa na falach beta, w czasie snu czy medytacji częstotliwość fal mózgowych się zmienia i zdarza się, że u niektórych ludzi w czasie czuwania przeskakują fale mózgowe na różne rodzaje ( z beta na np. theta) i mogą wtedy występować takie "zjawiska" jak widzenie duchów :) Nie ma się co bać ;) Jeśli zdasz sobie z tego sprawę, nie zwariujesz. Wariują ci, co się strasznie boją i wierzą w jakieś tam szatany, diabły i tak dalej :)

chcialbys hahha , moja ciotka zajmuje sie tym ,ale nie zarabia za to kasy , jest to jej pasja, pomaga najblizszym i rodzinie , nigdy nie robila z tego jakiegos wielkiego poglosu

up

Modlę się do Boga - jestem normalny Bóg mówi do mnie - jestem chory psychicznie ;]]

up

up

no dobra, ale co konkretnie widzisz? napisz jakies zdarzenia kiedy widziałas ducha. interesuje mnie to.

demony podszywaja sie pod zmarłych demony wiedza wszystko o ludziach nie znaja tylko myśli bo mysli zna tylko bóg

znaczy ja zmarłych ludzi nie widziałam, widzialam ''cienistych ludzi' ale nie jetem też pewna czy to to. i kota :D w moim ogrodzie w którym pochowałam kiedyś 3 koty.

i kiedyś coś klepała mnie w ramie a nikogo nie byłó :o spróbuje zrobić zdjęcie w ogrodzie, posiedze troche