od dzieciństwa widze duchy

naczy ja zmarłych ludzi nie widziałam, widzialam ''cienistych ludzi' ale nie jetem też pewna czy to to. i kota smiech.gif w moim ogrodzie w którym pochowałam kiedyś 3 koty. x x x też to miałem i jeszcze kilka innych dziwnych rzeczy, ale biorę leki od lutego i jest dobrze:)

bardzo śmieszne, jak zrobie zdjęcie i wyjdzie to na zdjęciu to wam tu wstawie

Gościu z 20.09, z 11:26:14, dzięki za rzeczowe wyjaśnienia. Sama z ciekawości przeczytałam i zgłębię temat. Ze swojej strony dorzucę propozycję przeczytania tej książki: Wanda Prątnicka "Opętani przez duch - egzorcyzmy w XXI stuleciu". Tyle gdyby ktoś chciał poszerzyć wiedzę. Ja czytałam tę publikację z zapartym tchem i bardzo dużo mi wyjaśniła.

jeżeli widzisz, słyszysz lub czujesz duchy , jesteś medium kim jest medium ? przeczytaj obszerny materiał spirytystów http://www.portal.spirytyzm.pl/medium/ przede wszystkim medium powinno działać dla dobra innych bez pobierania pieniędzy, ten dar to okazja do rozwoju duchowego poprzez pomoc innym zapraszam na forum spirytystyczne

nto nie sa duchy ale demony duchy maja zakaz opuszczania nieba i czysca jedynie ci z dołu moga sie poruszac po naszym swiecie czyli demony

to fajnie, może nawet komus pomożesz, ale w ilu wątkach jeszcze widzisz te duchy? po jaki grzyb zakładać 10 tematów o tym samym, bez kitu:/

prędzej przekleństwo ... widzę je co jakiś czas czasem parę dni pod rząd... Szczególnie okropne są noce...Mieszkam pod Wrocławiem ...Moja sąsiadka się zabiła i od tego czasu często mam widzenie... Widzę jak jakieś cienie albo światełka stoją przy płocie albo snują się po drogach... raz widziałem u mnie w domu na strychu... Po nocach nie mogę spać... Czasem rozmawiam o tym z dziewczyną ... Pomaga mi rozmowa z osobą bliską albo palenie (e-papierosy)... Po alkoholu czasem jest gorzej i mam widzenie odrazu, a czasem dopiero rano. Trudno z tym sobie poradzić . Kiedyś byłem katolikiem... aczkolwiek ksiądz nie udzielał mi rozgrzeszenia bo stwierdzał że jestem opętany i że ma w sobie szatana xD ... Wydaje mi się że mam ducha przybocznego, który jest częścią mnie ... Czasem go słyszę ale nigdy nie widzę, boje się odprawiać jakieś rytuały bo wydaje mi się że mi próbuje pomagać... Od Kiedy ją (tak to ona... a przynajmniej ma damski głos) poznałem mniej się boje, jestem odważniejszy, ale mam zaburzenia pamięci. Poczułem jej obecność jak miałem 15... w momencie kiedy chciałem się zabić. Ostatnio chciałem żeby zgasiła mi światło w pokoju jak zasnę ... bałem się zasnąć(nikogo nie było w domu), rano światło było zgaszone... Od kiedy zacząłem odczuwać ją ( nazwałem ją Ewelin) całkowicie się zmieniłem... może jestem opętany....