Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dość On ciagle szuka sobie kobiet w internecie

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie,mam dość już :( Kocham go, ale mam dosc szpiegowania, ciągłego stresowania i denerwowania się tym, czy czasami kogoś nie znalazł. Jestesmy razem prawie półtora roku i od jakiegoś czasu wiem, że siedzi na czatach, portalach matrymonialnych i erotycznych i sobie szuka wolnych babek ;/ On nir wie, ze ja wiem. Myslę nad skończeniem tego, ale kuźwa, tak strasznie jestem zakochana w tym draniu :( Nie wiem jak wytrzymam rozstanie, z drugiej strony moje poczucie wartosci jest na minusie przez te jego podboje w internecie. Co robic? Zerwałybyscie z takim kolesiem czy nie zwracały na to uwagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli on teraz szuka to bendzie to robił zawsze daj mu kopniaka puki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu ze nie zyczysz sobie tego, jak poslucha ok, a jak nie i dalej to bedzie robil to podziekuj mu i powiedz zeby dalej sobie szukal ale sam, bez Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem skąd twoje wątpliwości. Oczywiście, że będzie ciężko skoro go kochasz. Ale przecież to kompletny brak szacunku z jego strony. Jeśli kogoś kochasz to go szanuje prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie mam pewności czy juzsobie jakiejś nie znalazł i potajemnie nie ma :( Do założenia tematu skłoniło mnie własnie to, że przed chwilą znalazłam kolejny ślad jego podobojów w necie, a raczej próbe znalezienia sobie kogoś. Ja nie wytrzymam chyba :( Ciagle tylko sięstresuje czy już jakąś znalazł czy nie, a rozstania się boję, bo myślę, że wtedy to całkowicie siezałamię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie cyberkował z jakąś i sie oboje masowali ,wiesz gdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej chyba postawić wszystko na ostrzu noża niż ciągle martwić się, pogrążać w kompleksach etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym związku to wiem jedno: będę kurde świetnym detektywem i chyba powinnam iść w tym kierunku w przyszłości :O Ale powiedzcie dziewczyny, to nie jest normalne, że on tak robi, prawda? Bo gdzieś wyczytałam, facet to pewnie pisał, że w trych czasach to normalne, że każdy sobie szuka takiej odskoczni w internecie do popisania :O Tyle ze w jego przypadku wyglada jakby sobie szukał kogos nie w internecie do popisania tylko do związku/sexu. Ja juz nie wiem, co myslec, naprawde 😭 Czuje sie, jakby był ze mną z braku laku, a jak znajdzie w tym internecie jakąś w końcu, to bez mrugniecia zostawi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet dla odskoczni pisze od czasu do czasu z jakimiś znajomymi (realnymi) suszę mu o to głowę , ale zawsze jest pod kontrolą. Gdyby jednak odprawił takie rzeczy jak twój to nie miałabym ŻADNYCH wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie jest normalne. Nie sprowadzajmy zla i wypaczen do rangi normalnosci. Niewazne jakie czasy mamy: zlo zawsze pozostanie zlem: 100 lat temu, dzisiaj czy za 100 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki, utwierdzilyscie mnie w tym wszystkim :( Chyba to koniec :( Jestem załamana, ale nie moge dawac juz soba pomiatac, mam dosc, jestem zmęczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam wszystkim na poczatku zwiazku delikatnie okreslic granice: co mozna a czego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dlaczego jeszcze mu nie powiedzialas, ze wiesz o tym wszystkim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co? zapłaczesz się, bo nie masz żadnych pasji poza Misiem? przestań ryczeć, idiotko, jakie te kobiety w zwiazkach są daremne, ja p******ę. uczep się jego nogawki, żeby Cię nie zostawił:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem taka zmęczona, pójdę zaraz spać, tylko zrobię mu śniadanie na rano i wyprasuje koszule:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo na początku związku przyłapałam go na pisaniu z jakąś "kolezanka" i zrobiłam awanturę, a on mnie oskarżał ze go szpieguje. Zrobił ze mnie wariatkę, a potem przepraszał i mówił, że nie wie czemu to wszystko zrobił. Na jakiś czas się uspokoiło, a teraz od jakiego czasu znowu widze, ze to robi, tzn nie wiem czy z jakąs pisze, ale wiem, że sobie szuka. :( Dlatego nic mu o tym jeszcze nie mówilam, bo nie wiedzialam co robić. Dla mnie pwoeidzenie mu o tym jest rownoznaczne z końcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestańcie się nabijać :( To jest dla mnie trudna rzecz, zawsze ciezko rozstania znoszę,a od tego kolesia rzeczywiscie się trochę "uzaleznłam" psychicznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I pewnie tak musi byc, ze to koniec waszego zwiazku. nie daj z siebie robic glupiej lali, ktora bedzie znosila wszystkie jego wyskoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może czuje się niepewnie w związku i szuka jakiegoś koła zapasowego? postaraj się, zrób romantyczną kolację, zaplanuj wspólny weekend, żeby wiedział,że jest dla Ciebie ważny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to idź do psychologa. już samo to, ze wiesz, że to uzależnienie jest niebezpieczne, nie nazywasz tego miłością, traktujesz zwiazki seryjnie - jak nic zaburzenia osobowości. piszę to bez złośliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może czuje się niepewnie w związku i szuka jakiegoś koła zapasowego? postaraj się, zrób romantyczną kolację, zaplanuj wspólny weekend, żeby wiedział,że jest dla Ciebie ważnyoczko.gif x to chyba jakis zart??? Jeszcze ma mu sie przymilac? co za baby Gdybys to ty tak robila, kopnal by cie w d*psko i po sprawie, poszedlby zajac sie inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niby dlaczego, skoro u mnie by mu nic nie brakowało? widać laska ma jakieś braki, ale tu chyba same feministki siedzą. ja też szukałam zawsze innego faceta jak w danym związku było c*****o - po co się męczyć. nigdy nie robiłam tego partnerowi, który ZASPOKAJAŁ moje potrzeby. moze w łóżku cienko, autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo tylko mocniej
Uciekaj jeśli możesz! Ja jestem w takim związku już prawie 3 lata. Poznalismy się on starszy o 13 lat ode mnie ja samotna matka. Na początku nie chciałam się umowic ale chodzil prosil az w końcu się zgodziłam. Na początku było super, on szybko się we mnie zakochal powiedział mi to ja też się zakochałam. Po jakims czasie moe z9 miesiącach najomosci znalazłam dowody na to ze szuka wrazen w portalach, ze ma profil na sympatii i wchodzi na strony o sponsoringu. Stac go na takie zabawy bo jest majętnym człowiekiem. Powiedzialam mu ze wiem to przepraszal blagal, przyjezdzal, przysylal kwiaty, plakal az uległam. Obiecal poprawe, powiedial ze ma z tym problem itp. ale będzie się staral. Uwierzylam i p pewnym czasie znowu dostałam kopa w d*pe. Wlaczylo mi się jego gg i tam dziesiątki rozmow z babami poznanymi w knajpach, na ulicy, w pracy, jego byle dziewczyny z którymi ma ciaglykontakt. Oszalalam z rozpaczy nie jadlam nie pilam nie spalam, sschudlam w ciągu tygodnia 3 kg wygladalam jak wrak, az się wszyscy martwilia. A on? To samo co poprzednio, kwiaty przeprosiny itp. Uleglam znowu, bo kocham całym sercem. I co mi z tego przyszlo??? Dzis po 3 latach znajomości od 7 mies. mieszkamy razem. On wychodzi o 9 do pracy wraca po 16. Ja nie pracuje od 10 miesięcy i zajmuje się domem, woze mojego syna do szkoły i ze szkoły i czekam na telefon na to kiedy wroci z pracy. Kiedys wracal o 13, sam sobie jest szefem, teraz wraca po 16. Spedzalismy cale dnie i wolne chwile razem. Chcial tego i cieszyl się, mowil ze jestem jego miloscia itp. A teraz? Nie wychodzimy razem, nie robimy nic razem, on idzie na disko z kolegami k****arzami, na grille i informuje mnie ze wychodzi dziś i tyle. Ja wtedy tez wychodzę i jesteśmy w jednej knajpie ale osobno!!! Paranoja! A najlepsze jest to, ze teraz jestem w 13 tygodniu ciąży. Ciesze się z dziecka, ale przeraża mnie co będzie dalej. Nie miałam odwagi go zostawić wcześniej a teraz to jak? Moglabym pisać i zalic się ale to nic nie da. Tobie autorko radze uciekas albo skończysz nieszczesliwa tak jak ja. Dzis plakalam straszne przez niego. Obiecal mi ze spedzimy czas razem bo caly zeszly weekend balowal. A dziś jak chciał wyjść to mu powiedziałam ze jak wyjdzie to się do niego więcej nie odezwe, to nie wiedział czemu. Powiedzialam co mi obiecal to się smial mi w twarz i stwierdil ze nie pamięta. Poryczalam się strasznie i został. Zamknal się w sypialni i oglada tv. Oczywiście obrazil się na mnie bo chciałam spedzic z nim czas. Najbardziej mnie boli to ze ja jestem w ciąży, nosze jego dziecko a on jest takim k*****m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jemu sie nie podoba, to dlaczego sam nie da autorce do zrozumienia, ze cos jest nie tak, zeby sprowac naprawic. tylko idzie czatowac z jakimis pasztetami schowanymi za swoimi monitorami. feministka czy nie, ale trzeba miec szacunek do siebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego zaraz pasztetami? może bardziej od niej zadbane? to chyba logiczne, że się zdradza z lepszym., szczególnie, jak się tej zdrady szuka, a nie romans przychodzi niespodziewanie. to co napisałam robię jak czuję się niepewnie, paertner nie zapwnia atmosfery do zwierzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego zaraz pasztetami? może bardziej od niej zadbane? to chyba logiczne, że się zdradza z lepszym., szczególnie, jak się tej zdrady szuka, a nie romans przychodzi niespodziewanie. to co napisałam robię jak czuję się niepewnie, paertner nie zapwnia atmosfery do zwierzeń. x wiesz atrakcyjne osoby, maja 'normalne' zwiazki a nie takie wirtualne. poza tym jedna sprawa to miec przyjaciela do zwierzen a inna to szukac sobie kogos to sexu, czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wszystko przez te pokusy ,kręcą tyłkiem ,kuszą a samiec to samiec i jeszcze wzrokowiec.Nie przejmuj się, może to mu sprawia radość bo czuje się pewniejszy i odważniejszy przed kompem niż w realu.Pogadaj z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz atrakcyjne osoby, maja 'normalne' zwiazki a nie takie wirtualne. x ahaha skąd to wytrzasnęłaś? ja mam i takie i takie i jak to wyjaśnisz? ale masz wąski horyzonty no właśnie o tym piszę, może nie ma w tym związku ani zwierzeń ani seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz atrakcyjne osoby, maja 'normalne' zwiazki a nie takie wirtualne. 'x tu siedzą nastolatki:D wygląd zapewniający "normalny" związek:D jaka neandertala:D ale żałosny temat, zamykam wątek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ahaha skąd to wytrzasnęłaś? ja mam i takie i takie i jak to wyjaśnisz? ale masz wąski horyzonty no właśnie o tym piszę, może nie ma w tym związku ani zwierzeń ani seksu. x to nie kwestia waskich czy szerokich horyzontow, to kwestia lojalnosci. nie mam nic przeciwko ludziom, ktorzy sobie czatuja, gadaja o zwyklych p*****lach czy bardzo prywatnych sprawach. ale seks relacje poza zwiazkiem to zwyczajna zdrada. cos ohydnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×