Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezjajkiem

niezrozumienie byłej

Polecane posty

Gość niezjajkiem

Pytam bo nie wiem czy ja przesadzam czy ona jest po prostu złośliwa? Była mojego nie chce puścić do niego 12 letnich chłopców 1 autobusem życzy sobie że jak chce ich zobaczyć to ma po nich autem przyjechać. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezjajkiem
Też mam dzieci i uważam że w wieku 12 lat to trzeba uczyć już jakieś samodzielności tym bardziej że to chłopcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezjajkiem
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona__twarz
moim zdaniem dwunastoletnie dzieci sa wystarczajaco dojrzale zeby je puscic autostopem po europie p**********a jest i tyle :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezjajkiem
Jakim prawem mnie obrażasz? Przejazd kilku przystanków to nie wyprawa po świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezjajkiem
Czy wypowie się ktoś normalny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezjajkiem
halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on cie nie obraza przeczytaj dobrze napisał ze to ONA!!! jest p******a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona__twarz
bylych sie nie probuje zrozumiec, byle sie tepi jak zaraze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezjajkiem
przepraszam to ze zdenerwowania-ta kobieta robi wszystko by nam popsuć plany i pokazać kto tu rządzi -nie pojmuje ze dzieciom robi krzywdę -my jeszcze te kilka lat wytrzymamy ale dzieciaki od niej uciekną bo straszna egoistka z niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona__twarz
opowiem ci bajke o blocie, chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezjajkiem
Przyzwyczaiłam się tez ze tu na kafe to potrafią nieźle zjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezjajkiem
czerwona -opowiedz czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona__twarz
jeblo cie? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz nawet rodzice nierozwiedzeni odwoza dzieci samochodem do szkoly (tez moglyby pare przystankow dzieciaki przejechac same )Nadopiekunczosc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezjajkiem
Raczej złośliwość -robi jak jej się podoba. Raz każe dzieci przywiedź wcześnie bo się musza uczyć i wyspać do szkoły a innym razem mogą być rano lub nawet zrezygnować ze szkoły bo ona sobie gdzieś pojechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze Ci tak. Bralas faceta dzieciatego to sie teraz mecz z jego eks. pamietaj, ze lacza ich dzieci, laczylo ich lozko, milosc, dzieci zawsze beda ich laczyc. Mam nadzieje, ze Cie zostawi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezjajkiem
Ostatni gościu nic nie wiesz o moim życiu i to co piszesz nijak ma się do rzeczywistości. Przykro tylko że tak mi życzysz a tobie życzę szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zmieniłam
to niech siedzą w domu z mamusią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
"""""" niezjajkiem Pytam bo nie wiem czy ja przesadzam czy ona jest po prostu złośliwa? Była mojego nie chce puścić do niego 12 letnich chłopców 1 autobusem życzy sobie że jak chce ich zobaczyć to ma po nich autem przyjechać. Co myślicie? """""" Pytanie , czy dzieci jeździły już same autobusem ? I czy jeździć już same autobusem potrafią?A jeśli nie potrafią , to dlaczego? Poza tym to na matce spoczywa obowiązek zapewnienia kontaktu dzieci z ojcem.Jeżeli to jej powierzono obowiązek opieki i wychowywania dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Poza tym to na matce spoczywa obowiązek zapewnienia kontaktu dzieci z ojcem." A z jakiego kodeksu to wyczytałeś? Zniecierpek ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na matce obowiazek zapewnienia kontaktu? a co gdy ojciec nie chce ? wtedy na sile dzieci do ojca pchac tak? bo tak z twojego toku myslenia wynika poza tym to rodzice musza sie dogadac co do spotkan transportu odbioru godzin itp moj maz ma syna w poprzedniego zwiazku , chlopiec ma 13 lat i albo ona przywozi go do nas albo maz jedzie po dziecko. nie wyobrazam sobie aby sam jezdzil autobusem czy pociagem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błąd - rodzice po rozwodzie NICZEGO już ze sobą nie muszą. A 12 latek jest w stanie wsiąść w autobus na stacji A i wysiąść na stacji B. Chyba że to mały debil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
""""" gość na matce obowiazek zapewnienia kontaktu? a co gdy ojciec nie chce ? wtedy na sile dzieci do ojca pchac tak? bo tak z twojego toku myslenia wynika poza tym to rodzice musza sie dogadac co do spotkan transportu odbioru godzin itp moj maz ma syna w poprzedniego zwiazku , chlopiec ma 13 lat i albo ona przywozi go do nas albo maz jedzie po dziecko. nie wyobrazam sobie aby sam jezdzil autobusem czy pociagem.. """""" Tak ustalili. Czy dobrze ,wątpię. Dziecka nie uczą samodzielności.Ono będzie kiedyś mężem , ojcem.A jego matka jest podobno matką.A on podobno jest ojcem. Ciekawe też jest kto płaci za te przejazdy i pobyt dziecka u ojca.? Czy ten kto płaci alimenty czy ten kto je otrzymuje? Dopóki będzie istniała zaraza w postaci alimentów dopóty zawsze dziecko będzie na straconej pozycji. Dziecko będzie postrzegane jako następna gęba do gara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'''''''Tak ustalili. Czy dobrze ,wątpię. Dziecka nie uczą samodzielności.Ono będzie kiedyś mężem , ojcem.A jego matka jest podobno matką.A on podobno jest ojcem. Ciekawe też jest kto płaci za te przejazdy i pobyt dziecka u ojca.? Czy ten kto płaci alimenty czy ten kto je otrzymuje? Dopóki będzie istniała zaraza w postaci alimentów dopóty zawsze dziecko będzie na straconej pozycji. Dziecko będzie postrzegane jako następna gęba do gara.''''''' A ty cokolwiek ustalałeś z matką swoich dzieci? Bo ja nie. A jakie to ma znaczenie kto płąci? Ja bym sie brzydził wziąc choćby grosz w tej intencji. A ty nie? Alimenty to zaraza - tu zgoda. Każde dziecko to gęba do gara ;):) p.s. Gonisz w piętke Zniecierpek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
""""" A jakie to ma znaczenie kto płąci? Ja bym sie brzydził wziąc choćby grosz w tej intencji. A ty nie?"""""" Jeżeli ja bym płacił alimenty na dziecko to i ja bym żądał zapłaty za dziecko ,gdy jest u mnie.Lub je gdzieś wożę. Byłoby to sprawiedliwe i wychowawcze , zarówno dla rodzica jak i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wcześniej pisałeś że chciałbyś żeby ci płacić za czas kiedy dziecko nie jest z tobą. Jako odszkodowanie za pozbawienie kontaktu. To jak to tak? Płacić ci za czas kiedy dziecko z tobą jest i za czas kiedy dziecko z tobą nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
""""" [zgłoś do usunięcia] gość A wcześniej pisałeś że chciałbyś żeby ci płacić za czas kiedy dziecko nie jest z tobą. Jako odszkodowanie za pozbawienie kontaktu. To jak to tak? Płacić ci za czas kiedy dziecko z tobą jest i za czas kiedy dziecko z tobą nie jest? """"" Trzeba pamiętać o początku. Nie będzie sprawiedliwym i wychowawczym fakt ,że najpierw zabrano dziecko ,zasądzono alimenty i jeszcze dalej się chce ciągnąć pieniądze. Czy to w formie pieniężnej czy w formie przejazdów czy w formie opieki. Należy pamiętać ,że są alimenty. Na dziecko ,które zostało zabrane i na ,które płaci się alimenty. Ten rodzic ,który poza alimentami dołoży choćby złotówkę na dziecko ,postępuje nie wychowawczo. Jest głupi i w cale na dziecku mu nie zależy. Uczy kolejnych trutni jak być trutniem. Powinno też być płacone odszkodowanie i zadośćuczynienie za zabrane dziecko . A nie alimenty na dziecko. I jeszcze dodatkowe łożenie na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To wygląda jakbyś
Hmmmmm. Masz dużo racji. Ale tu potrzeba rewolucji. Jesteś nastojaszczym rewolucjonistą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
""""" To wygląda jakbyś Hmmmmm. Masz dużo racji. Ale tu potrzeba rewolucji. Jesteś nastojaszczym rewolucjonistą? """" Ja czytam , obserwuję i wyciągam wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×