KOMU SIE DOBRZE ZYJE W POLSCE

? mi tak, a wy ciągle narzekacie,ze bieda:)

mi:) mam wszystko co chciałabym na tą chwile miec, spore oszczędnosci i zadnych kredytow:)

zadowolona z życia no bo jest bieda, WSZĘDZIE!!! To, że ty jesteś bogata to nie znaczy, że tak jest w całej polsce! (polska z małej litery!)

ja nie narzekam, ale mogloby byc lepiej

mi też 28 lat - dom wybudowany z własnych zarobionych pieniedzy, mieszkanie, dwa auta ale jestem pokorna i raczej oszczedna mimo iz stać mnie na wiele na wsztstko sobie nie pozwalam, taka juz jestem

no z tym bogactwem to troche przesadziłas:) ale dobrze mi sie zyje, mam na to, co trzeba:) poza tym moja rodzina i bliscy znajomi tez nie narzekaja, nie pamietam nawet kiedy ostatnio ktos mi sie zalił na swoja sytuację

mi dobrze sie zyje, mojej rodzinie i znajomym tez:)

pracę

mi sie zyje zayebiście:)

Ja dziś musze coś ugotowac do 10 złotych tak dobrze mi się tu żyje.

mnie od 5 lat bezrobotna, żyć i umierać, ale do pracy nie muszę chodzić ;/

no widzisz, a my jedziemy do restauracji na obiad i pewnie 3stowki pojdzie na 4 osoby, mozna dobrze zyc w Polsce? mozna tylko trzeba cos soba reprezentowac:D

Mnie sie zyje bardzo dobrze , zero kredytow, maz pracuje . Super :)

jagoda a ile maz zarobi

@jaka bieda tu siedzi- po jakich jestes studiach?

a co cie to obchodzi?

pewnie ja obchodzi bo o tym jest mniej wiecej temat gwiazdo

Ja moze obchodzic ale ja nie musze odpowiadac, gwiazdo! :D

nie no gdzie ja do ciebie mam sie rozwnac... ty z tego co wiem to jestes tu slawna ze swoja inteligencja. a w temacie- mi sie zyje dobrze mamy mieszkanie 120m, dobre auto, urodzil nam sie zdrowy syn, ogolnie to nie dziadujemy.

Mama jagody opłaca jej rachunki, gotuje obiady, pakuje wałówkę do domu i kupuje chemię, więc w sumie i na minimalnej by mogli pociagnąć ;) Czy mi się źle żyje... hm, wiem że np. kupno mieszkania czy budowa domu są dla mnie nierealne, ale mieszkanie mamy od rodziny, nie mamy dużych wymagań, chociaż nie wystarcza na wszystkie zachcianki. Mamy na sporadyczne leczenie, jedzenie w miarę przyzwoite- chociaż tu znowu, na eko mnie nie stać...

A żyje mi się źle w tym kraju bo dziecko nie ma szans dostać się do przedszkola (praca na umowę-zlecenie to nie praca!), na publiczne nas nie stać w moim mieście (prawie 1000 z wyżywieniem), bo trzeba się użerać żeby załatwić każdą glupią pierdołę w urzędzie, bo otworzenie własnej irmy ze względu na składki ZUS również jest nieopłacalne...

mi dobrze i nie chodzi tylko o kase a o wiele wiele innych rzeczy wazniejszych od niej ale jak juz zauwazylam ludzie dziela sie na takich co zyja dla pieniedzy i na takich co cenia najwazniejsze w zyciu ...samo zycie i zdrowie oraz szczescie

mi sie zyje bardzo dobrze, mam super pracę, mąz też, mamy nowe duze mieszkanie bez kredytu, dwa auta, wczasy latem i zima, weekendowe wyjazdy do spa,markowe ubrania, drogie kosmetyki itp. itd xxxxxxxx i nie tylko ja tak mam, 3/4 naszych znajomych zyje tak samo:)

Mnie się żyje dobrze...ale dlatego że mąż z********a w swojej firmie a nie siedzi do góry brzuchem jak co niektórzy...byłoby jeszcze lepiej gdyby państwo nie okradało nas i nie płacilibyśmy im co miesiąc po ok. 20 % podatków....k***a mać...

ale mamy wlasne dzialn. gosp,