Co zrobić by znów zatęsknił za mną

Byliśmy ze sobą półtora roku. Choć mój ex pracuje w Niemczech i widywaliśmy się raz na 3 czasem 2 tygodnie, to jeszcze bardziej za sobą szaleliśmy z tęsknoty. Pierwszy rok była to taka szalona miłość świata poza mną nie widział. Nieba by mi uchylił gdyby tylko mógł. Nagle zaczęło się coś psuć miedzy nami zaczęliśmy się kłócić, dogadywać. Na początku maja się rozstaliśmy ale po 2 tygodniach do siebie wróciliśmy , pojechaliśmy na tydzień urlopu i znów było jak w bajce. Później przyjechał w lipcu na miesiąc urlopu ja wolnego nie dostałam i tak wtedy wybuchały kłótnie o byle co czepiał się mnie czasem były niedomówienia a ja mimo to nadal za nim szalałam, robiłam dla niego wszystko... Kiedy pod koniec sierpnia przyjechał powiedział ze już nie czuje tego co dawniej że już mnie nie kocha ze już nie chce być ze mną. Pojechałam w ten sam wieczór na imprezę z koleżanką i spotkałam tam jego, kiedy zobaczył że tańczę z kolegą a później z nim rozmawiam usiadł obok mnie i tak już ciągle mnie na krok nie opuszczał, choć był już wstawiony lekko to przyznam tego wieczoru bawiłam się świetnie, całował mnie przytulał cały wieczór... Rano mu napisałam tylko że nadal go kocham. Kiedy dojechał już do Niemiec napisał mi dobranoc:) i później się odzywał do mnie jeszcze normalnie. Ja byłam chyba na tyle zdesperowana że pisałam prosiłam o szanse, mówiłam jak jest dla mnie ważny, kiedy prosiłam by do mnie zadzwonił to dzwonił... Może byłam zbyt nachalna :( Po 2 tygodniach kiedy już miał wracać do polski coś się popsuło już nie był taki miły i ochoczy do rozmowy mówił mi że przyjedzie w czwartek. Odezwał się właśnie tego dnia rano pisał że kupił dla mnie cappuccino to o które kiedyś go prosiłam. A ja zaprosiłam go na basen ponieważ dostałam 2 karnety w pracy. popisaliśmy trochę w końcu mi napisał że co sobie myślę nie na sam basen tu jedzie ma dużo spraw do załatwień. Wieczorem tego samego dnia mi napisał że już jest w domu by wyjechał dzień wcześniej. Odrazu zadzwoniłam do niego i zapytałam czemu teraz mnie informuje powiedział ze mógł mi nic nie gadać nawet a jednak powiedział. W piątek dzwonił do mnie o ten basen i po południu jak skończyłam prace przyjechał po mnie i pojechaliśmy. Tam mi powiedział ze jak znów coś poczuje do mnie i zatęskni to możemy spróbować. Ale on musi znów mnie pokochać jak kiedyś. W sobotę miał wesele na które mieliśmy iść razem prosiłam go że po pracy przyjadę na chwilę powiedział mi że to za wcześnie jeszcze, może kolejnym razem... Więc pojechałam na dyskotekę z koleżanką, choć bawiłam się dobrze ciągle o nim myślałam. Ciągle zachodziłam w głowę rano znów płakałam, tak mi go brakuje :( Dziś idzie na poprawiny a ja znów będę myśleć czy nie znajdzie się tam ktoś kto mi go zabierze :( Co ja mam zrobić by on znów mnie pokochał by znów za mną zatęsknił :( Wiem zawaliłam że przez te 3 tygodnie tak się płaszczyłam ale może nic straconego?? Jestem tak zdesperowana :( Proszę poradźcie jak sprawić by zatęsknił? czy może zatęsknić w 2 miesiące lub 3?? Proszę o rady będę wdzięczna :( Może któraś z was miała podobną sytuację? Pozdrawiam

odpuscic nie robic nic

przespij sie z jego najlepszym kumplem

Jak odpuszczę to poskutkuje? Znów zatęskni i pokocha jak kiedyś?

Dodam jeszcze że na tym basenie w pewnym momencie mnie przytulał i pocałował :(

dzieciaku. Trochę przegiełaś. Mówię to jako dojrzały facet,który chleb jadł z niejednego pieca. Należy stworzyć dystans międz sobą i nie być nachalnym. Niech poczuje że już nie jest taki ważny w twoim życiu.

I co myślisz że teraz jak mu pokaże że już nie jest taki dla mnie ważny to co teraz mam jeszcze szanse?

przestań mieć dla niego czas na zawołanie. Jak zadzwoni to odrzuć połączenie i napisz że teraz nie możesz rozmawiać. Zrób to parę razy. Facet poczuje że znowu musi o ciebie powalczyć. Facet jak nie walczy,staje się nudny bo czuje się zwycięzcą

A myślisz że jeszcze się odezwie? Że jeszcze może mnie pokochać jak się nie odezwę przez kolejny tydzień do niego? Wcześniej mówił że już nie chce nic ze mną na basenie zaczęliśmy wspominać dobre chwile wtedy powiedział że jak coś do mnie poczuje i zatęskni to mi to powie i wtedy chce być ze mną ale narazie nic się nie zmieniło :(

ty mu to samo powiedz.

Mam mu napisać że jak znów coś tak silnego do niego poczuje jak kiedyś i zatenskinie to mu to powiem bo teraz już mi tak na nim nie zależy? Ale jak mam go na nowo w sobie rozkochać tym aby zobaczył co stracił?...

nie kochana. Facet ma poczuć że wogóle cię stracił.

I to w 100% zadziała że znów będzie chciał wrócić? czy znajdzie sobie inną a mnie odstawi na bok? Wiem że byłam jego największą miłością nigdy z nikim nie był tak długo i na nikim mu tak nie zależało jeszcze w życiu...

po ile macie lat?

23 i 25

Powiedział mi ze teraz planował oświadczyny już nawet wspólnie myśleliśmy o ślubie a tu nagle on stwierdził że nie kocha... Ja nie chce go stracić za bardzo mi na nim zależy :( Dlatego pytam o sposób w 100% skuteczny?

no to mu powiedz że dla ciebie już czas ustabilizować sobie życią. Facet w tym wieku gada że coś mu się odmieniło? A co jeśli się z nim znowu zwiążesz,a za jakiś czas znowu mu się coś odmieni? Według mnie facet niestabilny. Takie rzeczy to się gada w gimnazjum

nie ma sposobu na to, albo do ciebie wroci z braku laku, bo nikogo lepszego nie znajdzie,albo znajdzie teraz jakas dziewczyne, do której cos poczuje i pojdziesz w odstawkę, teraz pewnie szuka, a ze mu nie idzie to powiedział ci, ze jak cos poczuje ,to wroci. cos poczuje = żadna fajna dziewczyna go nie będzie chciała

Na tym basenie powiedzial ze jak znów poczuje że mnie kocha to wtedy poszukamy tam wspólnego mieszkania i pracy dla mnie. zamieszkamy juz wspólnie. Tylko problem tkwi w tym że czy on wogóle zrozumie swój bląd? Czy przyjdzie prosić o kolejną szanse i powie że on jednak kocha i tęskni? Jak ja mu powiem że ja już oczekuje stabilizacji a nie skakania z kwiatka na kwiatek ze nie bede na niego wieki czekac. nie docenil co mial to teraz juz traci calkowice... czy to go ruszy czy bardziej ucieszy ze juz dam mu spokój i będzie wolny... Czy to zadziala w 100% że przyjdzie jeszcze do mnie?

robisz z siebie blazna, az nie wierze ze sa takie tępe dzidy jak to czytam. jak cie znow pokocha? :D pewnie chce się sprawdzić, p******c trochę fajnych laseczek, a jak mu nie wyjdzie, w sensie żadna mu nie da, to wroci do ciebie

Sam tak powiedzial że on musi zatęsknić i poczuć znów coś do mnie czasem byly takie chwile zwątpienia kiedy mówil że niechce mnie znać wtedy niby serio tak myślal ale później mu przechodzilo i mówil ze jednak kocha... Zawsze jakiś sposób jest

Desperatka teraz będzie czekać aż jej pan i władca przed którym się upokarza, znów ją pokocha :D hahahaha padłam. Swoją drogą szybko mu się zmieniło, półtora roku związku i on już nie kocha tak jak na początku he he, to nie miłość, tylko popęd seksualny, po prostu z początku go kręciłaś, dostał co chciał, aż się tobą znudził, i on już cię nie kocha :D daj sobie z nim spokoj DESPERATKO

Dobrze ci radzą ..olej go..zignoruj..nie pisz, nie blagaj..to jedyna metoda ktora działa. .daj mu zatesknic..wiem ze to jest trudne, ale to jedyne rozwiązanie.

Tak teraz też zamierzam zrobić... Choć nie wiem czy to poskutkuje...

Nawet teraz gdy zobaczy że już w moim życiu nie jest taki ważny i oleje go to podziala? Czy już raczej jest za późno?

A ja mysle, ze jestes zapchaj dziura, bo nie moze sobie chwilowo znalezc nikogo innego, a powiedzial ze wroci jak cos poczuje tylko po to, zebys przestala truc mu o to d*pe. Moim zdaniem on nie planuje wrocic, a jak nie ma co ze soba zrobic i sie nudzi, to spotyka sie z Toba, dla zabicia czasu, bo przeciez Ty zawsze przylecisz. szanuj sie dziewczyno i kopnij go w d*pe.

tu masz dokladnie napisane czego nie robic http://kasson.pl/jak-poradzic-sobie-z-rozstaniem-czyli-10-najbardziej-zenujacych-bledow-popelnianych-przez-kobiety-po-zerwaniu/ :P

Tylko że przez 3 tyg tak robiłam. Dlatego pytam czy teraz jest jeszcze szansa jakaś?

Dziś z nim pisałam, pisał półsłówkami, na końcu zapytałam czy ma coś do mnie powiedział ze natrętna jesteś i że on księdzem nie chce zostać a do mnie nie wróci i chyba poznał kogoś na tym weselu...

Witam mam taki problem mialam chlopaka bylismy zareczeni przez nasza wspolną zazdrosc czar prysł on oczywiscie obwinia mnie ... ja probowalam to naprawić kilka razy ale za każdym razem mowił że nie wie czy chce byc ze mna teraz żaluje że latalam za nim tyle czasu .... staram sie go lać teraz to on pierwszy sie odzywa raz na czas ale nie wiem czy wroci traktuje mnie bardziej jak koleżanke ... co mysliciie bedzie chcial jeszcze spróbować czy raczej juz nie mam szans/???;(