Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Barbie, ja bym tak nie przesądzała, owulację potwierdzają trzy kolejne dni wyższych o 2 kreski niż ostatnia niższa o ile się nie mylę, a u ciebie jest prawie 2 kreski wyższa w tym ostatnim dniu, a może mierzyłaś o innej porze lub po jakiejś, nawet małej aktywności.. Wtedy również może się coś zmienić. Ale co do tych wytycznych odnośnie wskaźników to poczytaj sobie w necie na ten temat bo nie pamiętam dokładnie.

Cześć dziewczyny ! Widzę jakieś kłótnie były?? :-) I po co?? To przecież nie jest kolejny topik gdzie się kłócą ;-/ No powiedzcie kochane, która teraz będzie testowała ?? Jedną ciężarną mamy - teraz czas na kolejne :-)

Hej laseczki :) Mnie już zaraz coś strzeli !!! Internet mi się rozłącza od paru dni, zrobili jakąś dodatkową konfiguracje i od tej pory nic nie mogę zrobić. Cały czas rozłącza...:( zgłosiłam już do operatora, zobaczymy co z tym zrobią...w ogóle to mam nadzieję że zdążę wysłaś tego posta nim mnie rozłączy...:(

Witajcie, ja tylko na chwilę. Kasiula - doskonale Cię rozumiem, mój komputer też co chwilę rozłącza Internet i dobrze, że moje dziecko jest dziś w przedszkolu, bo nauczyłoby się naprawdę bardzo brzydkich wyrażeń. Nic mnie chyba tak nie irytuje, jak złośliwość rzeczy martwych, --- Dziewczyny, odnosząc się do naszego "gościa". Pomijając już kwestie kultury - przyznam się Wam, że mnie to ogólnie też nie kręci takie "mam śluz blado różowo zielono żółty i kłuje mnie jajnik, czy mogę być w ciąży". Śluz może być biały i oznaczać ciążę. Może być go dużo albo mało i też oznaczać ciążę. Piersi mogą boleć albo nie - i też może to oznaczać ciążę. Tak naprawdę nie wnosi to nic - jedyną rozsądną odpowiedź daje test. Kosztuje 7 zł, więc zamiast się zadręczać, naprawdę lepiej go zrobić. Któraś z was napisała, że nie ma o czym pisać, bo akurat nie jest w czasie testowania czy coś w tym stylu. Przyznam, rozbroiło mnie to trochę - ja też nie jestem i jeszcze długo nie będę, ale przecież tematow jest naprawdę od groma i nie wszystkie muszą opierać się na śluzo - teście. --- Domyślam się, że niektóre z Was się na mnie obrażą. Przyjmuję to na klatę, już to przerabiałam. Liczę jednak na zdrowy rozsądek i chęć do dyskusji u kilku dziewczyn :)

Ehh. Ja wczoraj pisałam że mam @ więc nie mam o czym opowiadać - w sensie nie będę pisać o okresie... To nie znaczyło że w ogóle nie będę się udzielać. myślisz i piszesz jedno, ktoś czyta i myśli drugie. uroki kafeterii :)

Eyeque, z jednej strony się z tobą zgadzam, ale z drugiej rozumiem też dziewczyny, które mają potrzebę dzielić się takimi objawami. W sumie poniekąd temat i grono osób z podobną sytuacją w tym temacie skłania do tego, żeby się dzielić doświadczeniami, jak również obawami, jeśli zauważymy że jest coś inaczej niż zwykle... Rozumiem też, że może być to irytujące dla osób, które starają się od dawna i takie pierwsze mocne wkręcenie mają dawno za sobą. W sumie ja wychodzę z założenia, że jesteśmy tutaj po to, żeby podtrzymywać się na duchu, ale też sprowadzać na ziemię, jeśli za bardzo któraś zaczyna szaleć z urojeniami ;) Nie zmienia to faktu, że fajnie jest posłuchać co się u jakiej dzieje i jakie tego są efekty, czy przeczucia się sprawdzą na teście itd. Ale oprócz tego super jest też pogadać na inne tematy, zgadzam się, że jest ich wieeele :) Może nawet lepiej dla tych, które za bardzo się wkręcają w jakieś urojenia i się niecierpliwą :)

Zacieszka, a to wybacz, źle zrozumiałam :) --- Jona, no jasne, też nie chodzi o to, żeby powstał zakaz mówienia o ciążowych objawach ;-). Chodzi mi tylko o sytuację, w którejś ktoś może zrobić test, bo np. ma mieć okres za dwa dni, ale nie zrobi - za to mówi tylko o tym. Potem też nie robi i znowu nie robi, ale też ciągle mówi tylko o jednym. Rozumiesz, aż się chcę samemu pojechać, kupić test, wręczyć tej osobie i powiedzieć - masz, zrób i już przestań. Jesteś albo nie jesteś, test nie zmieni tego faktu.

no pewnie, i właśnie to jest dobry przykład - tu trzeba sprowadzić się nawzajem na ziemię i zrobić co należy zrobić, a nie memłać ;)

No to świetnie, mam nadzieję, że tak lekko pójdzie nam dalej :). I odchodząc na chwilę od tematu (ale nie specjalnie ;) ), powiem Wam, że moje dziecko poszło dziś do przedszkola po 4 tygodniach chorowania. Jutro znów... nie idzie, bo ma jakąś dziwną (małą) zmianę na skórze, więc chcę, by zobaczył to dermatolog. Mam nadzieję, że nie będzie to oznaczało kolejnej przerwy. I tak dzisiaj wychodząc, chciał założyć sandały - bo przecież kiedy ostatnio chodził do przedszkola, nosił właśnie takie buty. -- A w kwestii starań - sprawdziłam już sobie, że dni płodne mam za jakieś półtora tygodnia. Już zacieram ręce na mojego biednego Męża :P

hejka dziewczymy! u mnie wszystko sie wyjasnilo. dostalam okres. takze optymistycznie nastawiona jakos dzis nie jestem :/ ale coz... za 5 dni biore clo wiec moze wtedy. zdziwilam sie tylko ze to tak szybko :) nigdy nie mialam cykli 29 dni. moze sie wkoncu wszystko normuje. tymbardziej ze nawet nie zdazylam odstawic luteiny. wiec test juz u mnie potrzebny nie bedzie. hehe. moze za miesiac :) no moja corcia zakatarzona jak cholera. coraz bardziej. a w srode ma jechac na teatrzyk ;) mam nadzieje ze bedzie ok. ogolnie to dzisiaj bym wszystkich powybijala najchetniej, takiego jada jakiegos mam. dobrze ze meza nie ma hehe

a jezeli chodzi o to ze wczoraj pisalam ze mam blado-rozowy sluz to poprostu taka mala nadzieja tkwila ze to moze naprawde implantacja bo tyle sie naczytalam o tym... dlatego pisalam bo chcialam sie tym podzielic. myslalam ze na tego typ[u forum mozna :) nie pytalam czy moge byc w ciazy :) a na test i tak za szybko byloby :)

hej dziołchy;) zastanawiam się nad zakupem testów owulacyjnych na allegro, czy możecie mi powiedzieć jak się odczytuje na nich te paski? jakie kolory świadczą o owulacji? i czy to działa w ogóle;)

nie bylo mnie kilka dni, witam nowe twarze, im nas wiecej - tym lepiej. --- Co do mojej nogi - całe szczęscie tylko skręcona, ale mąż wzruszył sobie kręgosłup przy przenoszeniu mebli, więc nie wiem jak będziemy się starać w tym miesiącu...

Eyeque - Popieram ciebie w 100% !! Ja na ogół jestem bardzo bezpośrednią osobom ( co przeszkadza co niektórym) ale uważam , że lepiej powiedzieć w prost niż tyłek obrobić za plecami. Ujęłaś idealnie ;-) Śliwkawkompocie - za bardzo szalejecie chyba z tym urządzaniem ;-) Ale doskonale cię rozumiem , też bym zapieprzała jak głupia żeby jak najszybciej w nowym domku :) Małanadzieja - przykro mi. Ale jak nie w tym miesiącu to w następnym :-* Głowa do góry i daj czadu w następnym cyklu he he :-)

Gosciowa taki mam wlasnie zamiar :-) Sliwka witamy z powrotem :-) mysle za jakos dacie rade ze starankami ;-)

czesc dziewczyny. wczoraj pisalam jako gosc bo rowniez net nawala i nie moglam sie zalogoeac. przyznaje sie to moje slowa do tolusi. ja jestem po zabiegu kolana bylam dzisiaj u lekarza wsztstko sie ladnie goi. niedlugo na rehabilitacje.

Agnes powaznie? Czemu tak ostro? Dobrze ze kolano ladnie sie goi. Obys szybko doszla do pelnego zdrowia :-)

Agnes - wielki szacun ,że się przyznałaś :-) Ja też idę na rehabilitację 21.10 na kręgosłup i tak się zastanawiam w razie gdybym była w ciąży czy to nie zaszkodzi??

sorki ale mialam zly dzien. tolus - mam nadzieje ze sie na pogniewalas. ale moglabys zrobic test no chyba ze dostalas @ bo pytasz dzisiaj o testy owulacyjne. robi sie je tak samo jak ciazowy tylko tam kreski dwie mocno widoczne musza byc i wtefy jestowulka. jednym pomogly inne narzekaly ze kase zmarnowaly. ja nie uzywalam bo nie czuje potrzeby. instrukcja jest w opakowaniu zreszta.

gosciowa- masz skieroeanie od specjalisty? jak bys byla w ciaxy to musisz rehabilitantom powiedziec oni poradza sami.

Zly dzien... Hehe. :-) Gosciowa ja mysle ze jak powiesz ze jest takie prawdopodobienstwo ciazy to dostosuja ewentualnie jakies zabiegi ktore nie szkodza na plod.ja tez planuje zamowic sobie testy z allegro. Nie jest to duzy koszt a moze cos dadza. Tymbardziej po tych tabletkach ktore mam brac.

na allegro sa tanie jeden chyba 1zl kosztuje. kiedys pytalam w aptece to 5testow 20pare zlotych. masakra co za cena.

No roznica spora. Ja chce zamowic 30testow owu+ 3 ciazowe za 14zl + przesylka to ok 20zl :-)

no codziennie owu sie test robi wiec na 30dni. to sie oplaca bo niewielki koszt. ja nie zamawiam bo maz czesto w delegacji jest i lipa.

Wiecie, testować będę i tak przed rehabilitacją - gdzieś koło 16 będę test robiła . Kochane muszę się was poradzić ..... Może miała z was tak któraś - po południu zaczęło mnie strasznie boleć podbrzusze ( tak jakby ciągnęło od lewego jajnika ) miałam już tak kiedyś ale jakoś przechodziło po 1 dniu?? Hmmmm muszę się przyznać , że wczoraj z mężem zaszaleliśmy trochę ( przy pozycji na pieska zawsze mnie boli podbrzusze ). Myślicie , że to efekt wczorajszego sexu??

gosciowa- hmmm moze byc w takiej pozycji penus ma mozliwosc glebszej penetracji.

Tak, tak wiem tylko zastanawiam się czy od tego może mnie boleć dzisiaj podbrzusze?? po sexie i dzisiaj do obiadu było wszystko w porządku

a kiedy masz miec okres? moze tak poprostu cie zabolalo. moze i po sexie jak poszaleliscie troche. bez paniki.

Moze tak. Mnie tez czasami w tej pozycji boli podbrzusze ale dzien pozniej juz raczej nie. Wiec nie wiem. Mam tylozgiecie macicy. Moze to kwestia tego. Kto wie co tam sie dzieje w tych naszych cialach...

Okres mam mieć właśnie koło 16 -17 także jest jeszcze duuuużo czasu :-) Absolutnie agnes nie panikuję - raczej do takich nie należę. Tylko tak się zastanawiam