Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Gość gość
Joanne ja nie szczepiłam Tosi skojarzonymi. Brałam normalnie na NFZ . Znosiła ****ardzo sobrze więc nie było sensu kasy wydawać w błoto. Poza tym też czytałam o tych skojarzonych i jakoś strach troszkę pozostał. Ale to dziecko nie zmarło głównie od szczepionki. Tylko dlatego , że było chore ! Idąc na szczepienie dziecko musi być całkowicie zdrowe- ani katarku nie może mieć. Ja też leżakuję, bo coś dzisiaj się źle czuję ;/ Gościówa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do szczepien to dziecko musi byc zdrowe, bez podwyższonej temperatury. Ja szczepilam 6w1. Okolo roku pneumokoki i później meningokoki. Co do powikłań po szczepieniu to jeśli dziecło jest zdrowe to nic nie powinno się wydarzyc ale dzieciaczki są rozne. Jedno dziecko zaareaguje temperatura i biegunka drugie dziecko może być tylko senne. Co do niebezpieczeństwa to jak z każdym lekiem, zawsze moga pojawic się skutki uboczne. Co do szczepionek skojarzonych nie można powiedziec że są bardzo niebezpieczne wręcz przeciwnie są lepiej tolerowane, troszkę lepsze w składzie. Co do skutków szczepien to trudno coś powiedziec ponieważ ten obszar napedzany jest przez koncerny farmaceutyczne a jeśli chodzi o prowadzenie niezaleznych badań w tym zakresie to już slabiutko. Trzeba zachować zdrowy rozsądek., dystans. Człowiekmoże uczulic się na paracetamol i wpaść we wstrząs choćby po anantybiotyku cży pyralginie. Oczywiście współczuję rodzicom którzy w takich okolicznościach stracili dziecko to ból nie do opisania. Życzliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cisza.. dziewczyny czyżby ta aura negatywnie na Was wpłynęła? Nawet pisać nie macie siły?? Ja mam kiepski dzień, od wczoraj miałam takie nerwy, że szok.. Z nerwów spać nie mogłam, ale na szczęście wszystko się ułożyło po mojej myśli :) To nic związanego z ciążą, tylko z moją mamą :) ale boję się, że to źle wpłynęło na mój cykl.. bo kto wie, czy @ się nie spóźni, o ile będzie miało przyjść. Dzisiaj cisza, ale kłucie niezłe miałam.. :/ * Joanne przeziębienie nie zawsze wpływa negatywnie na cykl. Właśnie wtedy myślisz, że lipa bo chora byłaś, a tu może być niespodzianka :) znam takie osoby, które myślały podobnie jak Ty a udało się :) * Betka miej i nadzieję i wiarę :) musisz wierzyć, że się uda :) * MałaNadzieja na youtube jest pełno ćwiczeń, Mel B jest super :) może spróbuj z nią ćwiczyć jak taka pogoda :) * Co do szczepień to się nie wypowiem, bo nie mam bladego pojęcia o niczym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaga to dobrze ze sie wszystko po Twojej mysli ulozylo. A nie chfesz jutro zatestowac? Przeciez masz duzo testow ;-) Juz cwiczylam. Troche z chodakowska troche z kims tam innym. Musze sie do tego przekonac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że przekonałaś się do ćwiczeń MałaNadzieja :) mi się one też średnio podobały, ale jak zauważyłam rezultaty po kilku ćwiczeniach to codziennie ćwiczyłam :) Mój M chce nam kupić na wielkanoc xboxa z kontrolerem ruchu i będziemy razem ćwiczyć z trenerem :P dopiero będzie ubaw :D:D Testować jutro będę napewno :) Dam znać. Powiedzcie mi jak lepiej testować. Bo ja codziennie w nocy raz wstaje si.u. tak między 3-6. A wstaje codziennie przed 8. to lepiej testować koło 8 czy w nocy robić test? Z którego moczu będzie wiarygodniejszy? A w ogóle @ to mam termin dzisiaj i jutro :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes mało pisze... Agita to już bardzo długo się nie odzywa. Szkoda :/ mam nadzieję, że nikt więcej nas nie opuści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaga dobrze zeby mocz byl bardziej "skoncentrowany" A do cwiczen przekonuje sie powoli. Xboxa mamy kinect tez. Ale zadko uzywamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościówa wiesz co ja jeszcze w poprzednim cyklu to tak miałam, że mogłam testować od dnia ovu do dnia @. Ale już mam dosyć rozczarowań.. Chwilami brakuje mi siły na to. Kurcze, to chore żeby mając 24 lata mieć takie problemy z zajściem w ciąże :( ehh.. muszę się uspokoić, ogarnęłam się już trochę i czekam :) chciałabym urodzić w tym roku, to jeszcze chyba 2-3 cykle mi tylko zostały. Może się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja pisalam no ale neta wcielo z godzine temu i poszlo.. :/ Ja szczepilam mloda 6w1, potem te meningokoki, pneumokoki, rotawirusy. Po rota szybko wyladowalysmy w szpitalu..z rota :D Tam lekarz mi powiedzial, ze na srake sie dzieci nie szczepi. Eh co lekarz to inne opinie. Z reszta szczepien problemu nie bylo zadnego. Doszly lampki do kuchni :))) Dzis luby pewnie spedzi troche czasu nad nimi. Dzis duzo latania mialam, jajnik jeszcze czasem sie ciut daje we znaki. Jak mnie sieklo w samochodzie, to nie wiedzialam gdzie sie zatrzymac :/ * No Agita to juz chyba o nas chyba juz zapomniala :/ * A mnie boli gardlo. Eh tak o z niczego. No do d**y doslownie. * Aaaga a nie dasz rady nie wstac w nocy? Nie pij wieczorem to moze wytrzymasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy nie dam :/ codziennie wstaje w nocy, a od kilku dni to co godzinę albo i pół latam w dzień do łazienki :/ sikam jak nakręcona :P spróbuje wytrzymać w nocy jak najdłużej. Może do 6 rano się uda. to dobre 6h wstrzymywania będzie :P * Czyżby joanne Cię zaraziła?? :P Lecz się kochana! Ciepła herbatka z miodem, cytrynką lub sokiem malinowym pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaga - też bym chciała zajść w ciążę w tym roku, bo urodziłabym przed 30-tką, zostało nam mało czasu, do końca marca tak?? wybaczcie dziewczęta, też może ostatnio mało zaglądam tutaj, ale cieszę się mężem, niestety staranka tego cyklu zakończone i tylko czekamy na efekty :) a to jeszcze 11 dni :), M się zajął autami a ja mam chwilę aby się z Wami przywitać :) * gościówa - dobrze powiedziane, czekamy wszystkie jak "sępy", aż któraś w końcu przekaże nam super wiadomość :D * agnes??? Kochana gdzie się podziewasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne nawet nie.. Do połowy marca chyba musiało by się udać, żeby dziecko urodziło się jeszcze w tym roku. Mało czasu zostało. 3 cykle chyba.. Trzeba się spiąć Kochane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jezeli nie zajde teraz w ciaze to juz chyba wolalabym przeczekac do maja gdzies. Nie chcialabym znowu w listopadze rodzic :-( no ale duzego wyboru nie mam. nie ma co wybrzydzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już wybrzydzać nie będę. Nie można być pewnym kiedy się uda. Sama widzisz MałaNadzieja jak to u nas wszystkich wygląda. Chciałam rodzić przed wakacjami albo w nie, i się nie udało.. Oby tylko urodzić w tym roku, ale jak się nie uda to trudno, tak długo będziemy się starać aż w końcu się uda :) Nam wszystkim w końcu się uda :) Jak sępy będziemy polować na ciąże i dzidziusia :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ja tez bym chciala by w pazdzierniku sie udalo rodzic, to byloby male jak ja :) a jak nie to chcialabym rodzic najwczesniej w marcu chyba, no ale co jak zajdziemy w marcu to trudno grudzien bity bedzie :p * Noo Joanne my cos czesto razem chorujemy :) Dziwne tak z niczego. Niestety cytryny i miodu nie tykam. Herbata z cytryna to morderstwo w bialy dzien :/. Mam pelno soku z aronii, moze to cos da. O przypomnialo mi sie, ze mam jeszcze ok 90kg zamrozonej aronii :D Boze co ja z tym zrobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy - ja uwielbiam herbę z cypitrynką, M mi wczoraj udowadniał, ze to mordercze połączenie, pewnie też z czasem przestanę pić. ja pijam wit. C tylko to, ale wiem czym się załatwiłam :) piliśmy kawę po kapitańsku i musiałam umoczyć dzioba w lodach, bo je uwielbiam, na drugi dzień gardło zdechłe i ja cała :| * Aaaga - też myślę, ze jak nie w tym to następnym roku, choć moja znajoma ze studiów chciała "wyrobić się" z dwójką do 30-tki i...wyrobiła się, w tym roku rodzi 2 dziecko, fajnie "na pstryk" zachodzić...niestety ja chyba za słabo "pstrykam" palcami :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne ja w ogóle nie pstrykam, to może dlatego nie wychodzi :P hehe.. Niektórzy mają to szczęście, że udaje im się za pierwszym razem, ale teraz wiem, że trzeba mieć naprawdę wielki fart :) Jakie plany macie na wieczór? Ja wczoraj w końcu nie piłam winka, koniak piłam z mamą :) To może dzisiaj nadrobię :) I obejrzę dobry film. Wczoraj widziałam jakiś program na TLC. I dowiedziałam się, że jednak można mieć okres w ciąży, tylko że fachowo nie nazywa się tego okresem, tylko jakoś inaczej. Do krwawień dochodzi jeśli łożysko oddzielone jest od macicy. Przez szczelinę wydostaje się krew. Tak jakiś lekarz się wypowiadał. Ciekawe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plany na wieczór ?? Ehhh to co zwykle -nuda . M będzie kolejnego kompa naprawiał, a ja pewnie tv i seriale ( barwy szczęścia, na dobre i na złe) ;-D Standardówka ha ha.... Zaś cały gar bigosu ugotowałam , bo kapuchę dostałam od sąsiada :) Ale jakoś nie mam na niego ochoty , znowu żołądek mi siada :-( Nie mogę się doczekać kiedy to cholerstwo się skończy ;-/ . Joanne my cie doskonale rozumiemy, ciesz się M ile wlezie :-) Jak się kochana czujesz? Jest lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małanadzieja ja znam osobę która do 5 misiąca nie wiedziała , że jest w ciąży ( normalny miała okres) ale wszystko było ok. W 6 już nie miała krwawienia to zrobiła test i niespodzianka :-D Także to chyba nie jest aż takie niebezpieczne. Może jest kilka przyczyn "okresu w ciąży" a nie tylko odklejanie się łożyska. Ciężko uwierzyć , że do 6 miesiąca nie wie się o ciąży nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaNadzieja ten lekarz co się wypowiadał akurat mówił o dziewczynach, które miesiączkowały i urodziły zdrowe dzieci, żadnych komplikacji nie było. No ale na pewno zdarzają się również takie ciąże, które je mają przez to krwawienie. Gościówa jeśli kobieta nie ma żadnych objawów, bo nie wszystkie mają, i są tęższe, to ciężko zauważyć ciąże. Ja się nie dziwie, że nie wiedziały niektóre, że są :) Różnie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościówa - ja bym zjadła pysznego bigosiku :D, na razie jemy wędzonkę, którą robiliśmy z kupionego świniaka :), ale chyba ugotuję żuru na swojskich żebrach i boczku :D, pychota :D, szkoda, ze białej kiełbachy nie robiliśmy, no cóż, następnym razem :D czuję się znacznie lepiej, wykąpałam się, temp. nie ma, antybiotyk zaczął działać bo gardeło mniej boli :), a u Ciebie w domku wszyscy zdrowi?? My z M dzisiaj przed TV, w sumie cały dzień komp i tv, taki mały dzień świstaka, jutro jeszcze w domu posiedzę, a w piątek będę musiała pojechać po zakupy, tort jednak będę sama robić, no i prezencik odebrać :D u Was zdrówko mam nadzieję dopisuję :) choć przy tej pogodzie to ciężko się utrzymać nietkniętym przez wirusa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×