Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Daisy tego człowieka, że go tak delikatnie nazwę nie lubiłam od początku. I ogólnie nikt go nie lubi. Dziwię się że siostra chciała związać się z kimś takim. O zdradzie oficjalnie nie ma mowy ale jeśli mąż nie chce spać ze swoją żoną to chyba o czymś świadczy. To jest psychiczny tyran. A najgorsze jest to że siostra nie ma się gdzie podziać. A poza tym ona sama nie wie co ma robić. Jest bardzo słaba psychicznie. Ja już bym dawno od kogoś takiego odeszła. Szkoda tylko dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy wrzuciłam więcej fotek :) Przeważnie robię dla siebie, na prezenty dla bliskich czy znajomych, ale na zamówienie też robię :) A cennik jest uzależniony od drewnianego gotowca przeważnie i włożonego czasu, ilości zużytego materiału. Bransoletki około 15-20 zł, chusteczniki, szkatułki (zależy od ich wielkości) 30 - 40 zł, a zawieszki z imionami 35 zł :) Nie wiem czy to dużo czy to mało, ale przeważnie biorę x2 ceny przedmiotu ozdabianego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy dziękuję :) zawsze lubiłam takie różne robótki ręczne, ale to jest coś, co naprawdę sprawia mi ogromną przyjemność, mimo, że bardzo czasochłonne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super dzięki za info napisz ile Ci zajmuje przygotowanie np chustecznika - powiedzmy, że chciałabym 2. A byłabyś w stanie zrobić bransoletkę w maski weneckie? Hm? Moja teściowa ma 'jazdę' na takie maski, a idzie Wielkanoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od tego czy ma być jeden kolor czy dwa, czy część ma być w całej serwetce czy będę wycinać tylko poszczególne elementy. Z reguły to kilka godzin roboty :) Jeśli chodzi o bransoletkę, to nie ma problemu o ile znajdę gdzieś serwetki lub papier ryżowy albo decopupage w taki wzór :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala mi - piekne te twoje cuda. Calkowicie sama je robisz? Neska - oj przykro sie slucha takich opowiesci :(. Wiem ze ci ciezko i bardzo zal ci siostry. Wspieraj siostre ale raczej w takie rzeczy sie nie mieszaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm a mogłabyś zacząć szukać? Np. chustecznik w maski weneckie to byłoby coś. Z taką wstążką na środkum nawet lepsze niż bransoletka, ale bransoletka też by mnie interesowała i też w taki wzór mogłaby być. Druga jakaś kwiatowa np. Kochana jakbyś gdzieś jeździła w poszukiwaniach kiedyś przy okazji i byś znalazła, to od razu daj znać. Jestem zainteresowana. Jakby coś to pisz na mojego maila tam jest podany na naszym grupowym (moze masz jeszcze jakies fotki zebym mogla z czegos wybrac?), żeby dziewczynom nie zaśmiecać, chyba ze też by była któraś zainteresowana :) To piękne jest! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala mi - piekne te twoje cuda. Calkowicie sama je robisz? Neska - oj przykro sie slucha takich opowiesci :(. Wiem ze ci ciezko i bardzo zal ci siostry. Wspieraj siostre ale raczej w takie rzeczy sie nie mieszaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitko dziękuję :) Robię, to wszystko sama, tzn. produkt mam gotowy, a resztę maluję, przyklejam i lakieruję :) * Daisy - Niestety więcej zdjęć nie mam, bo gapa jestem i nie zawsze robiłam, jak wydawałam coś :) Ale jak mi podasz jakis kolor, kwiaty czy coś to zawsze można się dogadać :) Jeśli chodzi o serwetki na chustecznik wenecki, to znalazłam jedynie taki wzór: http://hannaart.pl/pl_PL/p/Serwetka-Weneckie-Maski-12.1051/1052

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NESKA Słoneczko jak dobrze, zę sie odezwaląs, że z maleństwem wszysko dobrze. Martwiłysmy się o Ciebie i czekałysmy na wiadomośc od Ciebie :*mamy swojego emaila: zajdewciaze@o2.pl napisz do Nas zobaczysz Nas :)i pod zalogowanym nickiem daj znac, ze o Ty :) przykro mi z powodu siostry mam nadzieje, ze wszystko sie ułozy.. * Gościowa coś dzisiaj cicho jest? * Mala mi piekne te rzeczy a i Daisy świetna kuchnia naprawde podpatrzymy z narzeczonym razem wieczrem wszysko dokladnie :) a ta zieleń to zywa czy sztuczna? * Mój narzeczony własnie skonczyl prace dzisiaj wczesnie i tym razem jedzie z aparatem :) hihi * jeszce eveline niech sie odezwie :* * a Wy dziewczyny za ktorym razem zdałyście na prawo jazdy? :) ja się boję, że długo mi to zajmie :P zmiana biegów?co to jest :P życzliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzliwa - dziękuję :) aż wstyd się przyznać, ale ja zdałam za 6 razem :/ nie mogłam z placu wyjechać, stale na łuku oblewałam, ale jak już z tym się udało, to przy wyjeździe na miasto zdałam bez problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mała mi ja to chyba do przyszlego roku nie wyjade z palcu (załoze temat w przyszlym roku: wyjade z placu jeszcze w tym roku :P) wrzucaj na emaila swoje cudenka nie zasmiecasz sa piekne i śiwetny pomysl na prezent także chwal się chwal a my bedziemy cieszyc oczy:) życzliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyczliwa - ja zdalam za 5 razem i tak jak mala mi mialam problem z lukiem. Potem bylo bez problemu. A mam prawko juz 12 lat. Bez auta jak bez reki . Dasz rade. Kiedy zaczynasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalaMi super kochana to wygląda. Jak nie znajdziesz nic innego to te będą i tak świetnie wyglądały, na pewno to jakoś ladnie wymyslisz. Do tego taka wstążeczka na środku i jedna bransoletka też w taki deseń co chustecznik i będę miała prezent dla teściowej :D Tak sobie myślę, że drugi mógłby być w jakieś księżniczki Disney - najlepiej kopciuszek czy wszystkie razem i wtedy z różową wstążeczką czy fioletową - zależy która by bardziej podkreślała :) Zorganizuj się i daj znać gdy będziesz gotowa, podliczysz i do tego koszt wysyłki i na pvt mailach kafetowskich wymienimy się danymi i resztą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzliwa nie ważne za którym razem się zdaje. Ważne żebyś dobrze się nauczyła i nie bała się jeździć. Ja zdałam za 2 razem:) Ale najgorsze było to że na nowy egzamin czekało się 2 miesiące. Mój m do dzisiaj się ze mnie śmieje jak uczył mnie jeździć i nie umiałam kierunkowskazu włączyć:) Ale jaja były:) Miło się to wspomina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzliwa na pewno nie będzie tak źle :) Chociaż, to dużo zależy od instruktora, ja na początku trafiłam na złego i naprawdę bałam się nawet kierownicy puścić. Potem sobie zmieniłam na innego i było super :) A jeśli chodzi o moje jakieś nowe robótki, to być może w tym tygodniu będę coś robiła to wrzucę, bo się wybieram na urodziny 3 koleżanek i się zastanawiam, co dla nich wymyślić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bullitko zaczynam 3 kwietnia mialam zacząć 20 marca ale przelozyłam ponieważ musimy to dobrze zaplanowac ze wzgledu na Karolcie. musze dojechac do szkoły jazdy i narzecony musi byc w domu około 16 :) ma w ten weekend mnie troszke podszkolić nie chce tam iść całkiem zielona bo sie tylko wygłupie. e tam za 6 razem, e tam za 5 razem -siostra mojego narzeczonego zdala za około 12 razem czy 16 nie pamietam :)życzliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he ale sie ubawiłam już myslałam, ze jakiegoś wirusa mam na laptopie mysle: o co chodzi? a to Karolcia bawiła się myszką bezprzewodowa pod stołem hihi życzliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdałam za pierwszym razem :D Tego samego dnia zrobilam sobie kolczyk w języku - obiecałam sobie i dotrzymałam słowa :p Zdawałam 13 lutego w piątek, o 6 rano! Szczęśliwie się udało. To było w 2009 roku. W maju kupilam pierwsze auto do nauki jazdy bo oczywiscie sam zdany egzamin nie swiadczy o umiejętnosciach, potem drugie, trzecie, aż w końcu przesiadłam się w automat :p I boże jak wsiadam czasem w manual, gdy mi luby zabierze mój samochód, to o matko i ojco ostatnio jechalam na recznym spory kawalek (o dziwo linka na miejscu), raz na 'jedynce' dojechalam az do przedszkola - 6km. Cud, że nie zatarlam silnika lub nie zajechalam sprzegla. :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy z serwetkami Disney nie ma problemu, na pewno z łatwością dostanę :) Z tymi maskami jeszcze poszukam i pokombinuję, może znajdę coś innego :) * Życzliwa ja poszłam na kurs tak bez niczego, wcześniej nawet nie siedziałam za kierownicą, chyba, że jako dziecko u taty na kolanach :D O kurczę 12/16 razy? Szok! To ze mną nie jest aż tak źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uciekam. ide spakować przesyłke dla Bullitki. idziemy kąpac się z Karolcią tzn ja tylko ją asekuruje bo Ona jest w stanie wyskoczyć z wanny jest taka podekscytowana wodą :) i będziemy tańczyć:) ściskam Was, zyczliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzliwa później założę jakiegoś maila z loginem neska i się zgłoszę:) Mała Mi ja lubię haft krzyżykowy nie wiem czy kiedyś próbowałaś? No i uwielbiam szyć:) Tylko niestety muszę kiedyś zainwestować w lepszą maszynę do szycia bo ta nie zawsze wszystko ładnie wykańcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uciekam bo Luby zaraz będzie. Mam zagwozdkę bo On ma w czerwcu 30te urodziny no i juz mam prezent wybrany i teraz szukam lokalizacji. Moze byla ktoras z Was na Litwie kiedyś (okolice Wilna, Kowna) i powie mi jakie tam krajobrazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neska - mi mama jako dziecko kupowała gotowe kolorowe wzory do wyszycia krzyżykowym. Nie wiem czy sama bym potrafiła, ale bardzo mi się to podobało :) Chciałabym się też nauczyć robić na szydełku, ale z neta jakoś nie bardzo rozumiałam, chyba najlepiej by było jakby mi ktoś na żywo pokazał :) Ja się bawiłam w szycie ubranek dla lalek i misiów jak byłam dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Mi lepiej sobie wyszywać ze schematu bo gotowe wzory są czasami niedokładne. A tak na schemacie widzisz w którym kwadraciku jaki masz dać kolor muliny:) a na szydełku też chciałabym się nauczyć ale właśnie nie mam nikogo kto umie i mógłby mi pokazać. Daisy nigdy nie byłam na Litwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... pisałam ale nie doszło. Mała Mi lepiej robi się ze schematu np. z gazety bo masz wtedy dokładnie zaznaczone w którym kwadraciku jaki kolor muliny użyć, a te gotowe kanwy z nadrukiem czasami są niewyraźne. A na szydełku też chciałabym się nauczyć robić ale właśnie nie znam nikogo kto umie robić. Daisy nie byłam nigdy na Litwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny torche spalam tak mnie zmulilo. niebawem maz wraca wkoncu Mala Mi - fajne rzeczy moja bratowa tez takimi sprawami sie zajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×