Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Joanne - dzieci lubią takie nietypowe "zabawki". Moje w przedszkolu mają nakrętki do zabawy, patyczki takie jak od lodów i takie od lizaków, jakieś kartonowe figury geometryczne itp. Potrafią wymyślać z nich naprawdę fajne rzeczy :) Teraz planuje im zrobić jeszcze pojemniki z kaszą, ryżem, grochem, fasolą, kukurydzą itp do zabawy. Do przesypywania, segregowania, układania wzorów, ale nie mam pomysłu na co mogłyby, to wysypywać, żeby nam po sali nie rozsypywały. * MN - Nadia malowała żabkę w przedszkolu z kamienia? ;) Ja jeszcze tego u siebie nie próbowałam, ale może jakoś w czerwcu będziemy malować kamienie :) * Bullitko własnie w jakim języku się porozumiewacie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale moj facet jest niereformowalny :D teraz on twierdzi ze nie zrobil zadnej awantury tylko ja. Haha :D bo on tylko powiedzial zebym uwazala co pisze. Twierdzi ze byl ciekawy czy napisze Wam o wiagrze i z ciekawosci poczytal i trafil. Przeczytal kilka stron i mowi ze nuda na maksa. No ale niesmak pozostal. Na pewno bedzie dalej mnie szpiegowal wiec od dzis bede pisac tylko o pogodzie. Oczywiscie awantura az pies s*******al po schodach do gory i wszystko zalal ze strachu :D Oczywiscie wykladnia internetowego speca jakie to zlo to kafe, zbieranie danyxh itp. Ze mamy uwazac blablabla. Bo tak jak ktos szpieguje nas i tu n*******la czasem. Eh nasluchalam sie. Zapytal ile razy mozemy pisac o tym samym. Jest ok. Zly byl jak czytal ze foty wysylam, bo myslal ze gdzies tu na forum. Daisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie jaka k***ica wziela az go z domu pogonilam. :D No szlag mnie trafil ale w sumie jego zlosc uzasadniona. Juz nie o te wiagre chodzi tylko o te zdjecia ze niewiadomo kto to oglada 'caly swiat'. Daisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy - trzeba było mu powiedzieć, że jeszcze Go nie widziałyśmy, nawet w ubraniu :P Mój M kiedyś sobie wymyślił, że chce kupić tego typu tabsy, bo koledzy w pracy stosowali i jak to on mówi "stoi jak na rusztowaniu" :P a można i można po nich :D * Bullitka - no to fajnie, że nauczyłaś się ichnego języka, teraz niech M uczy się polskiego :D * MałaMi - moja koleżanka ma dla swojej córy zabawek i zabawek, ale najlepsza to groch w butelce po wodzie :D, fajne tego typu zabawy, bardzo kreatywne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitko no to fajnie :-) jestes wielojezyczna hihi. Dzieciaczki tez beda. Super. Tak jak mojej siostry w irlandii. A wlasnie sie dowiedzialam ze przylatuja, od 24 czerwca do 2 sierpnia beda. Mala mi tak malowali kamien. Juz nie pierwszy raz. Daisy dobrze ze sytuacja zalagodzona i ze nie uciekasz od nas ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy - czyli rozumiem, ze z portali społecznościowych nie korzystacie, ani zakupów przez internet też nie robicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne - no skoro zdecydowalam sie zostac na stale to musialam sie nauczyc. W domu i pracy ciagle po holendersku. Tylko z wami tyle sie nagadam po polsku. Ale przyznam wam szczerze ze czasem zapomne polskiego slowka. Albo z gramatyka czasem tez mam problemy. Gdyby nie wy to wogole nie mialabym okazji pisac po polsku. MN - dzieci twojej siostry to chyba tez bardziej mowia po angielsku niz polsku co ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitko zalezy ktore ;-) 2 dziewczyny irodzily sie w polsce. Siostra wyjechala jak jedna miala 4 a druga 2 mowia dobrze po polsku. Gorzej z pisownia. Za to juz synkowi czasami uciekaja polskie slowa. Np ostatnio chcial omlet i nie wiedzial jak to powiedziec i mowi do siostry mojej mamus zrob mi na kolacje no wiesz ten taki ring ;-) Najmlodsza to wlasciwie jeszcze zbytnio w zadnym jezyku nie rozmawia. Raczej odrazu automatycznie ucza sie dwoch jezykow. A w szkole jeszcze irlandzkiego. Moja siostra raczej ma problemy z angielskim wiec razem ze szwagrem rozmawiaja tylko po polsku w domu. Znajomych maja roznych narodowosci wiec raz po polsku raz po angielsku a nawet po slowacku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joanne ja korzystam oczywiscie :D On ma swoje chore wizje :p Opowiedzial mi super historie jak to kiedys ktos komus sie wlamal do chaty bo ktos cos tam opowiadal w necie i ktos wlasnie robil notatki. Potem ze niby ktos komus sprzedal chate cichaczem. Takie tam jego wzruszajace historie :D No juz niewazne. Cos chodze zla ostatnio - pewnie to cisnienie owulacyjne mnie tak trzyma mocno :p Dobrze ze moje kochanie jest takie wyrozumiale i wszystko dzielnie znosi. :D tak tak pewnie to jutro przeczyta :) * Eh.. Daisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MN - no wlasnie, jak rodzice oboje mowia po polsku to dziecko automatycznie tez bedzie mowic po polsku. Ja bede mowic do moich po polsku a maz po holendersku . Daisy - twoj m to tylko chyba czyta twoje wypowiedzi bo inaczej by wiedzial ze kazda z nas opowiada o sobie, zdjecia wysyla. U mnie np nikt nie wie ze ciaza jest z invitro. Ani rodzina ani przyjaciele. Tylko wy wiecie. Bez was nie dalabym sobie rady. To wy mnie wspieralyscie w najgorszych momentach w czasie gdy moi znajomi i rodzina nie mieli o niczym pojecia. Mam nadzieje ze twoj m moja wypowiedz przeczyta i choc troszke nas zrozumie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanie na pewno czytal tylko to co ja pisze. Ja juz nie wiem co mam myslec. Jestem zawiedziona i sprawil mi straszna przykrosc. Nie wiem czy to mial byc przejaw braku zaufania moze..? On twierdzi ze czysta ciekawosc. Ale! Z czystej ciekawosci to usiadlby ze mna razem i czytal tak jak Wasi z Wami. Eh chyba wszystko mi jedno. :( on mysli ze tylko my mamy problemy z zajsciem. Nie widzi tego tak jak ja, ze to jest wszechobecne. To przykre i te zarzuty ze ja od razu na pewno robie cos nie tak. :( Kurde dawno tyle nie plakalam co dzis i wczoraj. To chyba juz bezsilnosc. Daisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczęta, u mnie niestety już po wszystkim, o 5 nad ranem obudził mnie ból brzucha i pleców i już wiedziałam, że to @ :( także zaczynam dziś nowy cykl... :( Daisy cała nadzieja w Tobie :) zacznij proszę tą nową passę i pociągnij nas za sobą :) a co do Twojego Lubego to miałam podobnie ostatnio z moim M... Heh Lecę do pracy, miłego dnia Kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Evelynka szkoda ajjjć no przykro mi.. :( :* 3maj się Kochana! Daisy to niezłą burze hormonów masz, a Twój Luby faktycznie trochę "zaszalał" ;) nie płakać tam proszę tylko się uśmiechać, być dobrej myśli i wyczekiwać na 2 krechy!! :) Liczymy na Ciebie :* Byłam wczoraj do wieczora u Siostry, maluchowi rusza się ząbek, ma rozciętą dolną wargę od środka ale na szczęście nie trzeba było tego szyć.. nie wiadomo co będzie z ząbkiem-czas pokaże - oby było ok! Ogólnie jest jeszcze zbyt mały i nie wie co się dzieje jak go tam zaboli-mały twardziel z niego bo nie płacze tylko tak zamarudzi i koniec.. Za dużo się nie uśmiecha a ogólnie to straszny śmieszek-non stop suszył zęby do tej pory ;) czekam na info od Siostry jak minęła nocka i jak on dzisiaj się czuje-dam Wam znać.. Zaraz obejrzę foty na mailu i pewnie coś dopiszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne cudowny brzuszek - wyglądasz świetnie :) :) Mała_Mi oj zdolniacha z Ciebie bez wątpienia :) superowe zwierzaczki!! :) .. U mnie tez jakiś dołek chyba zawitał.. Wczoraj wieczorem rozpłakałam się M i biedak nie wiedział o co chodzi, dzisiaj też jakieś mokre oczy mam.. Wali człowiekowi na głowę ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) ja dzisiaj oczy otworzyłam o 8.00, długo się pospało, zaczęłam spać w sypialni i w końcu sen się wydłużył, nie ma jak wygoooodny materac :D Betuś - kurcze, może jednak da radę uratować ząbka, mocno się rusza?? maluch pewnie nie odczuwa, ale ząbka obserwujcie, szkoda, bo jeszcze młodziutki, zanim mu wyrośnie stały to parę lat minie. Pewnie przez pogodę masz też taki nastrój, niech to słonko w końcu wyjdzie, Kochana głowa do góry i wszystko się ułoży :* tulę Cię mocno :) * Evelynka - no szkoda, ale kolejny cykl i kolejne działania, tym razem musi się udać :D przypomnij mi ile się staracie?? miałaś robione hsg?? co lekarz na ten temat mówił?? może warto?? * Daisy - jak sytuacja w domu?? opanowana?? szaleństwa były?? daj znać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Joanne ja dzisiaj o 9 się obudziłam ale całą noc mi się koszmary śniły:/ Kradzież, porwanie, na szczęście już się obudziłam i to tylko sen:/ A gdzie zawsze spałaś jak nie w sypialni? Widocznie nie masz wyjścia:) Bo sypialnia dobrze Ci robi:) Evelynka bardzo bardzo mi przykro:( Jak się czujesz kochana? Pewnie tak sobie? Przytulam Cię mocno:* Betka ty już pewnie w pracy:) Wczoraj dlatego się pytałam ile Twój siostrzeniec ma lat bo właśnie pomyślałam o tym jego ząbku. I kiedy mu wyrośnie stały. Ale to takie jeszcze maleństwo to oby mu ten ząbek został. Biedaczek. A wczoraj pisałyśmy z rańca o *****ch dziecka i mówiłam że nic nie czuję no to wczoraj poczułam prawdziwe pukania od środka:) W końcu moja mała kruszynka się do mnie odezwała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne śpij jak najwięcej :) ile tylko potrzebujesz-musisz dobrze wykorzystać ten czas na odpoczynek i zbierać siły :) ja tez uwielbiam moje łóżko :) nigdzie się tak nie wysypiam jak na nim :) a jeśli chodzi o ząbka to nie wiem jak bardzo się rusza bo nie chciałam zadawać Małemu bólu sprawdzając.. mam nadzieję, że jeszcze jakoś ten ząbek się "usztywni" bo teraz widać, że odstaje od pozostałych ząbków-uwierzycie, że 13-to miesięcznemu dziecku brakuje tylko piątek i właśnie mu idą?? :) Pogoda faktycznie średnia tzn ciepło jest ale chmury wiszą.. Wczoraj było piękne słońce u mnie, także w sumie nie można narzekać a opady niestety też potrzebne.. póki co jest sucho ale ma padać-czuć z reszta w powietrzu taką charakterystyczną wilgoć już ;) Może zaliczę znowu basenik dzisiaj, ale nie wiem bo moje zatoki dają mi popalić znowu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neska cudownie :) :) Strasznie się cieszę, że czujesz już Maleństwo jak zaczepia Cie od środka :) :) Zgadza się-w pracy jestem od 8 i właśnie popijam kawkę licząc na spokojny piąteczek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neska - też masz takie wyraziste sny?? koszmary jakieś, ja mam to samo i to że wygodnie jest ok, ale sny tam są tak realistyczne, ze rano się zastanawiam, czy oby na pewno spałam :) Jak M nie ma, to zdejmuję poduchy w gościnnym i kładę się na narożniku, bo usypiam przed tv (w sypialni nie mamy ekranu :P ) ale nie wysypiam się jak na wieeeelkim łóżku :P, także od kilku dni przenoszę się do wyra. No to maleństwo się odezwało :D, pewnie piękne uczucie co?? teraz będzie pukać coraz częściej :) * Betus - u nas też lipnie z pogodą i tyle, ze ciepło jest, a słonka nie ma...kiedy w końcu nam się poprawi, czekam na nie z utęsknieniem :) no i na M :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki no super uczucie:) Joanne ty kinomanie jeden:) Jak usypiasz przed tv to wtedy do sypialni idź i wyśpisz się jak mops:) No właśnie mam takie straszne sny ostatnio. Jak nie porwania i kradzieże to jakieś wypadki. O dziwo pamiętam je wszystkie dokładnie rano. A nie zawsze pamiętałam. Betka ja też idę zrobić kawusię:) A jak dzisiaj się czujesz? A MałaMi faktycznie zdolniacha z Ciebie:) I mam nadzieję że wszystko wyjaśni się z tą sprawa w przedszkolu. Weekend się zbliża to sobie odpoczniesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Joanne byłabym zapomniała:) Prześliczny brzusio:) Z resztą ty sama też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach Neska dzięki :) po ostatnim zdjęciu widzę, ze brzuchol urósł i jakiś szpiczasty się trochu zrobił :) dzisiaj robię sobie dzień leniucha, po ostatnich kilku "szybkich" dniach czas na zwolnienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neska super super - strasznie się cieszę że czujesz ruchy :) i mam nadzieję, że niebawem będzie mi też dane doświadczyć tego stanu ;) U mnie kochana kryzys leczeniowy.. Nowe leki zaczęły działać a więc: zatoki bolą jak by mi ktoś dziury robił, mam mega katar, kaszel no i zaczyna mnie boleć gardło nie wspominając o głowie.... Lekarz ostrzegał mnie przez wzmożonym katarem i w sumie cieszę się, bo czuję, że mi się chyba tam w końcu oczyszcza... Jestem już po 18tu szczepionkach-jeszcze 12 mi zostało i mocno wierzę, że pokonam to paskudne choróbsko ;) wytrzymam :) Neska pokażesz nam swój brzuszek???? Joanne pięknie wyglądasz serio aż miło się patrzy :) odpoczywaj jak najwięcej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję dziewczynki, wróciłam do żywych to i zaczęłam znowu ze sobą coś robić :) a było ciężko...właśnie pranko robię i też kawki bym się napiła, ale jakoś mam stresa, że ciśnienie będzie mi skakać, tyle czasu bez kawy....taką z pianką...mniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och Betka to chociaż dobrze że te bóle lekarz przewidział i są "normalne". A nie jakiś wybryk w chorobie. A co do maluszków to też chciałabym żebyście już mogły być w ciąży chociaż na początkowym etapie. Naprawdę wiem jak się czujesz bo ja już nie raz włosy z głowy rwałam i ryczałam jak głupia. Wierzę w Was bardzo dziewczynki:* Betka, Daisy, Evelynka, MałaMi:* A brzusio jest na mailu, a na razie różnicy nie będzie widać:) Zrobię nową sesję jak tylko troszkę urośnie:) Joanne odpoczywaj:) Na pewno nie zaszkodzi a pomorze:) A brzuszki są różne. To chyba zależy od urody:) Jedne są bardziej okrągłe inne spiczaste:) Ja piję rozpuszczalną i to z jednej łyżeczki i z mleczkiem:) Zawsze taką piłam ale ze 4 dziennie:) teraz jedną, a nawet nie codziennie:) Albo taka capuccino jest waniliowa:) Kawa nie kawa ale jak mam smaka to sobie robię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc :* Duzo sprzatania mam bo corka dzis robi sobie randke w domu z kolega z przedszkola :D zaraz zrobie sniadanko i kawke i zasiade do Was. Ps. Sytuacja opanowana, szalenstwo bylo ale nad ranem dopiero ;) i to bez wspomagaczy :) mam nadzieje ze teraz tylko czekac na 2 kreski. Daisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neska - zapomniałam kupić u niemców cappuccino, oni mają jacobsa z milką, rewelacja, kupowałam u nas na rynku, Pani handluje niemieckimi artykułami, ale nie jeżdżę tam już, bo nie potrzebuję karmy dla Basi :( no i ja tylko sypaną z ekspresu, z ubitą pianką, trochu cukru trzcinowego, rewelka :D * Betka - jej, biedna Ty z tymi zatokami, ja to myślałam, że mam z nimi problem, ale u Ciebie, to aż takie przerażające, od dawna masz z nimi problem?? mam nadzieję, że obejdzie się u Ciebie bez operacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Evelynka - przykro mi :(. A powiedz ty bylas w tym miesiacu na clo?? I bralas cos na pekniecie pecherzyka?? Joanne - ja tez zasypiam przed tv ale na szczescie mam tv w sypialni. Inaczej nie dalabym rady zasnac. Ja dzis rekord bo spalam do 10 :). Betka - to pewnie nowe lekarstwo zaczyna dzialac tak jak powinno. Na szczescie :). Oby juz sobie poszlo. A Holenderski jest to mieszanina angielskiego , niemieckiego, polskiego, francuskiego , hiszpanskiego. Tak jakbys z kazdego jezyka swiata wziela po kilka slowek . Ja sie nie uczylam jakos specjalnie. Samo przyszlo. Neska - twoj email nie doszedl :(. Powiedz co dokladnie czulas?? Najwyrazniej bedziesz czula gdy lezysz plasko na plecach. Ja czuje juz moich dzieciaczkow kilka razy dziennie. Ale to pewnie przez to ze oboje tam dokazuja :). A ja na kawe teraz nie moge patrzec. Samo mnie tak odtracilo od kawy choc wczesniej 3 kubeczki dziennie. Daisy - ciesze sie ze juz ok. Mam nadzieje ze nas nie zostawisz. Bez ciebie nie bylo by to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×