Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

marketing jak ta lala, jeszcze chyba nie stworzyli takiej bawełny i dodatków do niej, coby się od razu dziecku usypiało...ja znam taki specyfik, ale na pewno nie przeznaczony dla dzieci i na pewno nie "moczy" się nim pościeli :P

Mysle jednak ze niektorzy pewnie w to wierza ;-);-);-)

Na pewno :) czy któraś ściągała sobie na kom grę "słowotok"?? polecam, wciągające, trzeba wyrazy wyszukiwać z rozrzuconych liter, na czas i online, fajna rzecz na zabicie czasu :)

Nie mam... Ale musze sprawdzic. Wpadlam juz tylko zeby powiedziec Wam dziewczyny ze to juz faktycznie chyba pierwsze ruchy wyczuwalne:-):-):-) plywanie dzidziusia. Dobranoc. Milych snow :-)

Bede szukac w necie bo tu wozki ponad 1000 euro. Moze w pl uda mi sie cos taniej znalesc. MN - cudowne uczucie nie?? Czujesz juz coraz bardziej intensywnie?? Joanne - mi sie bardzo podobaja te baldachimy. Naprawde sa takie nie zdrowe?? Wiec po vo je sprzedaja ? Zeby dzieciaczkom zaszkodzic??

Mała Nadziejo to naprawdę super, że takie duże mieszkanie byście mięli. A z przedzieleniem pokoju, to dobry pomysł. Moja mama też przedzieliła pokój, żebyśmy z siostrą miały każda swój :) * Joanne bardzo ładny wózek :) Ale pościel mnie urzekła całkowicie. Twój M to chyba by oszalał na jej widok :) A ten Twój specyfik, to usypia każdego :) O ile nie zakręci za bardzo w głowie :D * Daisy to Cię Ukochaniec rozpieszcza no, no, no.. :) My dziś jedliśmy makaron z kurczakiem z warzywami po chińsku :) * Bullitko aż takie drogie wózki? Toż to szok! o.O No może w Polsce rzeczywiście znajdziesz coś tańszego, a w Holandii nie można kupić w jakimś komisie czy coś albo na ebayu? * Ja się dziś dowiedziałam, że moja ciocia umarła. Miała już swoje lata i chorowała, wiec dla niej, to tylko lepiej. Ale dla nas zawsze to takie przykre :(

Mala mi - przykro mi z powidu ciociu :(. To zawsze boli jak ktos odchodzi z naszych bliskich :(. Trzymaj sie kochana. Ja uzywanego raczej nie chce. Maz powiedzial ze to nasze pierwsze dlugo wyczekiwane dzieci i chce miec wszystko nowe. Wiadomo ze ubrania nie wszystkie nowe ale mebelki i wozek i co potrzebne to nowe. Na szczescie u niego w rodzinie jest tak ze kazdy z rodziny kupi cos co potrzebne. Teraz jak sie suostrze urodzilo dziecko to my kupilismy maxicosi , siostra kupila lozeczko dodatkowe do pokoju goscinnego, brat kupil znowu babyfon. Wiec troszke nam odejdzie

MałaMi - bardzo mi przykro z powodu cioci, ale skoro piszesz, że chorowała, to chyba lepiej, ze już nie cierpi, na prawdę mi przykro, bo ciężko jest się pogodzić z odejściem kogoś bliskiego... * Bullitka - co do baldachimów, to zapewne kurz się na nich zbiera, u mnie może być z tym problem, dlatego będziemy musieli położyć panele na podłogę, bo ta deska poniemiecka może ładnie wygląda, ale koszmar co spod niej wychodzi...moja mama chciała coś takiego, mi to nie za bardzo, ale jak będzie w kotwice i śruby, to na pewno będzie :D no i ze względu na ustawienie łóżeczka, też mam już w sypialni mało miejsca, bo mamy wielkie łóżko, szafę i komodę do tego :) co do wózków, to niestety dla bliźniaków ceny są wyższe nawet w Polsce, ale myślę, że możesz coś ciekawego znaleźć jak poszukasz...jak widzisz ja sobie upatrzyłam za niską cenę a myślę, że spełni swoją funkcję...oby :) * MN - dobrej nocki, no i niech maluch częściej się odzywa, pewnie wspaniałe uczucie :)

Bullitka - też chcę, aby przy pierwszym było nowe łóżeczko, wózek i parę innych rzeczy, no i tylko tych mebli żałuję, bo były naprawdę ładne i widać, ze jak nowe, w końcu drewniane były ech...za późno moje Kochanie posiało fasolkę :P, które de facto już fasolką nie jest :D

dziewczynki moje, kładę się spać, ale mnie boli kręgosłup, leżałam na lewym boku i chyba za długo a teraz aż cała noga mnie rwie...wyrwę włosy z głowy do listopada, ale przynajmniej nie będę marnować czasu na czesanie :P uciekam, kororowych snów, bez koszmarów nocnych :) (sobie również)

Bullitko chodziki, slodycze i inne swinstwa tez sprzedaja a sa niezdrowe. To ze mozna to kupic przeciez nie oznacza ze jest zawsze odpowiednie. Mala mi przykro mi z powodu cioci :-(

Dzięki dziewczyny za miłe słowa. Wiem, że dla cioci jest lepiej. * Bllitko rozumiem Was, że chcecie wszystko nowe :) Zresztą skoro piszesz, że zawsze ktoś coś kupuje, to trochę odejdzie :) Nas na same nówki na pewno nie będzie stać, więc wózek używany, ale np. fotelik do samochodu koniecznie nówka. * Joanne w takich podłogach, to się dopiero zbiera kurzawa, a panele to zawsze łatwo odkurzyć, umyć i jest czyściutko. * Miłej nocki dziewczyny! :*

Witajcie dziewczynki :) dlaczego tyle czasu gniotlam sie na narożniku, jak tu mogę spac wygodnie i...dlugo? Niedawno oczy otworzylam i mysle jak rozplanować sobie dzien :) mimo pogody nas nie rozpieszczajacej zycze Wam milego dnia :) joanne

Witam :) Joanne - my tez bedziemy musieli troche poprzestawiac bo tez mamy takie meble jak piszesz w sypialni. Ale sypislnia jest duza wiec napewno sie pomiesci. I co bedziesz dzis robila?? Ja zaraz ide do pracy bo sobie dni zamienilam bo jutro mam usg i ginekologa a dzis o 14.45 polozna. Mala mi - a ty jak sie dzis czujesz?? Mam nadzieje ze sie trzymasz . MN - jak my ogladalismy pokoje dla dzieci to prawie kazde lozeczko mialo baldachim. A u mnie nadal pada. Bleee

Dzien dobry :-) Joanne no widzisz jednak nie ma to jak sypialnia ;-) Bullitko ja wiem ze ludzie maja baldachimy ale mimo wszystko nie zminia to faktu ze sa jie zdrowe bo to zbiorowisko bakterii i roztoczy. Poczytaj, nawet w necie sa informacje na ten temat. Oczywiscie nikomylu nie mowie czy ma miec czy nie. Kazdy sam decyduje. Ja nie mialam i miec nie bede... Wedlug mnie pelni tylko funkcje ozdobna. Ja bym nie chciala spac pod zaslona. Dziewczyny jakie plany na obiad dzis?

Bullitka - fajnie masz, ze jednak jest t praca do której mozesz sie udac, co do baldachimów to jak będziesz dbać o to, na pewno nic sie nie stanie, w końcu,bw materacach, naszej pościeli, firanach tez tego mnostwo jest niestety, a jednak rodzice przez pierwszy okres trzymaja dzieci u siebie w sypialni. Wydaje mi sie, ze jestes czysciochem, także na pewno nie zrobisz krzywdy swoim dzieciom :) ja sie jeszcze zastanawiam, bo tak jak wspominalam, nie za bardzo mi to leży :P ale moze byc dobrym rozwiązaniem u nas w pokoju jeszcze nie wymyslilam co będę robić, wlasnie pije kawkę, znowu mnie lewy bok boli i to raczej nie kręgosłup ech...na pewno z domu wyjdę choć po sklepach pochodzić, bo spacer odpada MN - ja dzisiaj robie ta poledwiczke w miodzie z brokulami, zaliczę sklep to kupie cos do makaronu i kaszy, bo trzeba zjesc cos innego. Mam pytanko, czy podroby (jeśli je jecie) są niewskazane? Uwielbiam je, a kasze tylko z nimi jadam :P joanne

ja p*****le od rana spam :/

Czesc kochane :) Jezusie ale zescie sie rozpisaly! Na chwile Was zostawic :p

* Joanne posciel super mysle ze bylaby to dobra inwestycja :) W koncu z lozeczka na pewno bedziecie korzystac przez dlugi okres czasu. Podziel sobie kwotę przez miesiace i zobaczysz, ze w perspektywie czasu wcale nie jest to taki ogromny wydatek :) A Tatus na pewno by sie ucieszyl. Piekna posciel. Tylko ten bialy bedzie pewnie szybko wielokolorowy :p Co so baldachimów - moje zdanie jest dosc podobne ze to skupisko bakterii, ale wydaje mi sie ze przeciez przy czestym praniu nie bedzie to az takie uciazliwe. A przy malenstwie przeciez pralke wstawia sie praktycznie co drugi dzien, jak nie codziennie :) Ja bym zaryzykowala, to jest dobry sposob na osloniecie dzieciecia gdy przebywa sie z nim w jednym pokoju, a chce mu sie zapewnic troche 'intymnosci', np. do snu :) Dalej..co do aloe vera to bym nie ryzykowala, bo nie wiadomo czy nie bedzie to uczulac. * Co do wozkow wciaz nie zajme zadnego stanowiska :) * Czesto jest tak, ze sprzedawca ma i sklep internetowy i sklep na allegro, dobrze porownac ceny i tu, i tu, i jeszcze w sklepie, bo sie moga znacznie roznic. * MalaMi - strasznie mi przykro z powodu straty. * MalaNadzieja - no co Ty??? Myslisz ze to na pewno juz to? Ale super :) :) :) * A ja nie moglam wczoraj zasnac. Co sie przewracalam to te sutki mi sie ocieraly - katastrofa! * Betka jak sie czujesz? Mam nadzieje ze czas plynie Ci szybko..ile jeszcze zastrzykow Ci zostalo? * Gosciowa bejbe gdzie sie podziewasz..czyzby ta klotnia byla az tak powazna, ze nie masz nadal ochoty do nas zajrzec? Napisz chociaz jak sie czujesz i jak Tosia mała sie czuje :) Jak remont? Kontynuujecie? :)

Joanne napewno watrobka jest niewskazana bo ma za duzo wit A. A co do reszty nie wiem bo nie jadam.

Cześć Dziewczyny, Witam się po weekendzie w niezbyt dobrym nastroju.. Od kilku dni nie opuszcza mnie melancholijny klimat, jestem zryta na maxa.. Wczoraj przeprowadziliśmy z M poważną rozmowę, coś ciężko nam się ostatnio dogadać, a może przesadzam... Cieszę się z wyczuwalnych ruchów Waszych Maleństw ;) z tymi baldachimami to bym nie przesadzała, ale każdy ma swoje zdanie ;) Daisy jak tam u Ciebie? Coś nowego? Evelynka a Ty jak? Ja oczekuję na @ i chyba w tym miesiącu mam takie napięcie, że chodzę jak bomba i ciągle ryczę.. niech ten tydzień szybko minie, bo słabo się zaczął.. Pogoda też nie zadowala-nie pada, ale zapowiadają kilka "mokrych" i chłodniejszych dni.. Życzę Wam miłego dnia

Daisy no eydaje mi sie ze raczej tak, oczywiscie wyczuwalne tylko jak leze i to nie zawsze... Takie przeplywanie jakby. Troszke nawet rozpychanie delikatne. pisalam Ci wczoraj ze opornie nam idzie nauka wiazania sznurowadel... A jednak wczoraj nadusia sama zawiazala juz bardzo ladnie kilka razy. Musi teraz cwiczyc codzien zeby nie zapomniala ;-)

Daisy dzisiaj wzięłam 21 dawkę czyli jeszcze 9 przede mną, a czuję się w miarę, dzięki :*

Betka co jest kochana? Skad taki chumorek kiepski??? Daisy ten bol sutkow to chyba dobrze ze tak jest... Moze progesteron masz wysoki :-)

Daisy - powiem Tobie, ze ja po IUI mialam podobne objawy, pierw sutki a potem bol piersi, ze spac na nich nie moglam, mysle, ze masz duża szanse, mimo, ze nam sie nie udala, ale wiem, ze z mrożonych kolegow mojego M moglo nie wyjsc, a Tobie życzę w końcu powodzenia :D trzymam kciuki, kurcze no pociagnij nasze dziewczęta, tak jak Bullitka nas pociagnela :) ale byliby pieknie :D MN - widzisz jaka zdolna masz corcie, duża pannica juz, fajnie, ze macie juz takie kobitki z daisy i teraz czas na drugie malenstwo :) my pewnie będziemy dzialac jedno za drugim, bo mając 35 lat nie uśmiecha mi sie ciaza :) * Betka - kochana co sie dzieje? To przez te zatoki? Jak sie czujesz? Glowa do góry kochana, w końcu slonce musi wyjsc :* pamietaj, ze masz nas, a my Ciebie wspieramy :), ta choroba i starania pewnie źle wplywaja na Ciebie, ale zobaczysz, ze będzie dobrze i wszystko sie poukkada, zobacz u siostry jest juz dobrze, czas na Ciebie :* joanne

MalaNadzieja to super, jeszcze troche i zobaczysz bedzie tam tup tup tup :) Zreszta pewnie pamietasz, jak to bylo :) Co do tych sutków to wiem tylko tyle, ze nigdy tak nie mialam, ale to mi dokucza w sumie od samej owulacji wiec na pewno na jakikolwiek objaw za wczesnie. Snilo mi sie ze sie okazalo ze mam za wysoko prolaktyne i stad te bole sutkow ahhaa. Ale piersi tez mi troche spuchly. Nie urosly, ale spuchly. Dobrze, ze Nadusia sobie poradzila :) Widzisz musisz tylko pilnowac by to jak najczesciej robila :) Moja dzis ubrala nowe butki, byly dluzsze sznurowki niz w tenisowkach wiec troszke wiecej czasu jej to zajelo, ale dala rade. Niech sie uczy. Dzieci w przedszkolu maja buty na rzepy, najwyzej bedzie dluzej sie ubierac na dwor. * Betka no cos Ty co to za rozmowa? Moze panikujesz pms Ci sie udziela? Tzn nie chce umniejszac Twoich odczuc, moze poprostu te wszystkie leki i cala sytuacja ze zamiast staran sa leki, jakos doprowadza do tego, ze cos Wam nie idzie dogadywanie sie. Dostaniesz @ i pewnie cisnienie opadnie. :* Glówka do gory, jeszcze troche zobacz tydzien zastrzykow praktycznie..potem jakas kontrola? Co dalej? U mnie nic nowego, na szczescie tempka odbila o 0.1 st :D Chociaz wykres mi ladniej wyglada. Troche mam boli na @ ale nic poza tym. Dzis 4 dpo czyli coraz blizej testowania :) Oby tylko wizyta w czwartek dala mi jakas mikro nadzieje chociaz..

Dziewczyny ja tez chce jedno po drugim teraz...nie wiem jak to ogarne hehe, ale chce :D

Daisy albo bliźniaki, ja bym chciala, ale cóż u nas ani M nie bylo bliźniaków buu joanne

Aby nie bylo, bardzo ciesze sie z tego co mam, ale wiadomo, za jednym machem i z Glowy D joanne

Dzięki Kochane, mam nadzieję, że po @ miną mi te humory... bo chyba sobie nawkręcałam różnych rzeczy... nie wiem już sama o co chodzi... chyba dobrym ratunkiem jest dla nas planowanie tego urlopu-może w końcu odetchniemy od tego wszystkiego, bo nie wiem... obydwoje jesteśmy zmęczeni.. Po skończeniu leczenia idę do lekarza żeby zrobić badania ogólne, no chyba że jeszcze będzie chciał jeszcze zrobić mi rtg to zrobię.. chciałabym strasznie być już zdrowa i funkcjonować normalnie..