czy to cos wiecej czy tylko seks

bylismy znajomymi,zaprosil mnie na 1-2randki,po drugiej przytulal,calowal,obejmowal,trzymal za reke,na kazdym kolejnym tez,dodatkowo zaczal mowic ze teskni,czesto dzwonil itp,na 4-5spotkaniu dalam sie poniesc emocja i sie przespalismy,mialam wyrzuty sumienia,na 2 kolejnych dobieral sie do mnie,ale nie chcialam seksu,caly czas smecil,na kolejnym znowu sie przespalismy z mojej inicjatywy,pytalam sie o co mu chodzi a on do mnie nie kombinuj... nie rozumiem jego zachowania i nie rozumiem swojego,ktos pomoze?

seks i tyle.

sex to tylko sex ach skąd ja to znam......

nie ukrywam ze mi na poczatku tez tylko chodzilo o seks z nim,dlatego tak szybko wyladowlaismy w lozku, tylko nie rozumiem po co on tak smeci, przez to namieszal mi w glowie i zaczyna mi zalezec

to może jego zapytaj, czy zależy mu na seksie czy chce czegoś poważniejszego

pytalam go o to 2 razy o co mu wlasciwie chodzi,a zbywal mnie wlasnie tekstem nie kombinuj,nie mysl za duzo, jego kuzynka a moja bliska kolezanka podpytywala sie go czy cos z tego bedzie,powiedzial ze moze tak,wspominala ze jego rodzice widza ze sie spotykamy,wiec skoro chodzi tylko o seks po co te wszystkie rzeczy

co z aku*wa. twoja stara tez taka latwa byla? pewnie pol osedla ja r****lo, tak jak teraz coreczke.

tylko seks, skad ja to znam...

byc moze sie puscialam ale to moja sprawa

to dobrze ze tylko seks, bo mi namieszal troche w glowie tym smeceniem ale chyba chce tylko tego co ja wiec po sprawie

mam w sumie podobna sytaucje. przespalismy sie chyba na 6-7 randce raz pozniej probowal ponownie nie wysszlo mi i szybko nie wyjdzie dalam sie poniesc emocjom bylo milo ale do kolejnego razu jakos mi sie nie spieszy. zaczelam coraz czesciej o nim myslec az do wczoraj, cos we mnie peklo i powiedzialam sobie ze wiecej nie dam sie skrzywdzic. dzisiaj dzwonil rozmawialam z nim juz inaczej. pomysl o sobie i o tym co masz, on to maly dodatek