Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sfrustrowana matka

moje dziecko jest brzydkie

Polecane posty

Gość gość
...jak ją kiedyś ktoś uświadomi to się p***a rzuci w przepaść... bo jej "życie" straci sens ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celina e
Mam nadzieje,ze to tzw prowokacja. Jesli nie,to szkoda mi twojej corki. Nie dlatego,ze jest brzydka (brzydota to pojecie wzgledne,poza tym odpowiednio dobrana fryzura,tapeta i ubrania dzialaja cuda). Tylko dlatego,ze ma matke,ktora jej od malego wciska chore idealy. Takie dziecko bedzie miec ogromne szanse na nadwage,depresje,anoreksje i inne tego typu atrakcje,do wyboru do ooloru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mała rada - nie okazuj dziecku w żaden sposób, że z wyglądu jest brzydkie, bo dobra samoocena i pewność siebie znacznie podwyższy postrzeganie jej atrakcyjności w grupie :) Na pocieszenie - byłam brzydkim dzieckiem, w podstawówce dzieci nabijały się ze mnie, z wyglądu, koledzy nawet wprost mi powiedzieli, że jestem paskudna (charakter miałam fajny, dzięki czemu byłam lubiana i śmiałam się sama z siebie, co pozwoliło mi przetrwać w "towarzystwie" - ale w domu popłakiwałam). W gimnazjum zaczęłam dojrzewać, miałam zawsze małe cycki, ale schudłam, ćwiczyłam, miałam świetny brzuch i pośladki, chłopcy zaczęli się za mną oglądać - po prostu wyładniałam i poszłam do liceum jako super laska i nadal podobno jestem bardzo ładna i zgrabna. Znajomi oglądając moje zdjęcia, nie wierzą że byłam takim brzydkim dzieciakiem/małolatą :) Dlatego nie martw się i pod żadnym pozorem nie pozwól poczuć się malej gorszą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana matka
Moja matka jest nadal atrakcyjną 60-latką, więc sorry- owszem uroda przemija, ale nadal lepiej być ładną starszą panią niż brzydką.. A co do pustej głowy- rozumiem, że moja postawa może budzić odrazę- sama też się "biczuję" za taki sposób myślenia- ale oprócz urody mam też wykształcenie, niezły zawód i zarobki, więc coś mi tam zostanie oprócz ładnej buzi.. Poza tym bądźmy szczerzy ze sobą- ja też bym nigdy nie głosiła publicznie takich prawd, że uroda jest ważna, wiadomo, że każdy ma zakodowaną wiarę w takie banały, że najważniejsze jest dobre serce i wyższe wartości, ale kto zaprzeczy, że lepiej być ładnym niż brzydkim, lepiej mieć ładne dzieci niż brzydkie. Nie będę sama przed sobą udawać, że jestem równie zadowolona z brzydkiego dziecka jak z każdego innego, bo to nie ma żadnego znaczenia. Wiadomo, że ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a zdajesz sobie sprawę z tego że nie wychodząc z córką, pokazujesz jej że coś z nią nie tak... dziecko od najmłodszych lat czuje się nie na miejscu, brzydkie i niekochane... wyrośnie z niej odludek bez wiary w siebie, bez poczucia własnej wartości... powiem Ci jedną rzecz najczęściej człowiek jest postrzegany jako piękny gdy sam się tak czuje... a i jeszcze jedno brzydkie dzieci jako nastolatki najczęściej są coraz ładniejsze... a Ty naucz się kochać dziecko za jego wnętrze a nie za wygląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synek mojej koleżanki tez nie był zbyt urodziwy, gdy był dzieckiem....a teraz wyrósł na przystojnego faceta, znam również wiele odwrotnych sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w rodzinie mamy podobnie, jestem chrzestna 4 letnie dziewczynki, jej tata jest mega przystojna, mama ladna i zgrabna, jej brat sliczny chlopiec, a ona jak odmieniec, koslawe grube nogi, blada cera, ruda i piegowata, zeby nie wiem co jest brzydka i juz, rodzice niezbyt chetnie ja gdzies zabieraja, w sumie to nigdzie, ojciec juz w ogole, to moja chrzestna, ale ja tez nie palam do niej milosci , jest tez mega wkurzajaca, raz mialam ja gdzies zawiezc to wstydzilam sie ,ze ktos pomysli ,ze jest moja, oczywiscie nikt dziecku tego nie mowi, ale tak jest, i tyle, czasem chyba mi wstyd ,ze ja tez ta mysle, ale co zrobic, mala paskuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana matka
I nic nie "wkręcam" swojemu dziecku, nie daję odczuć, że mi coś w niej przeszkadza. Myślę, że nawet moich wewnętrznych odczuć nie odbiera- córka jest pogodna i szczęśliwa jak skowronek i szaleje zarówno za mna jak i swoim tatusiem. Tym bardziej mi głupio, że wstydzę się z nią pokazać czasem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam koleżankę której córka jest brzydka a ona sama jest śliczną dziewczyną .Mała podobna jest do ojca ale ten nie jest wcale brzydki więc u niej powstała taka brzydka mieszanka chyba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana matka
No i to jest takie poczciwe, słodkie dziecko, ale i tak w rodzinie traktowana jest gorzej. Zresztą pamiętam jak ja byłam mała- zawsze byłam ulubienicą babć, tatusia, pań w szkole, a wcale nie miałam złotego serduszka, byłam wręcz wredną małpą, moje rodzeństwo i kuzyni mieli lepsze charktery, ale i tak byłam postrzegana bardzo pozytywnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sfrustrowana matka - jestesz d****a :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Icy Moon
Zacznij ja zabierac na basen chociaz dwa razy w tygodniu. Woda niesamowicie wysmukla. Bedzie miala lepsza kondycje, nie bedzie ciagle czerwona. Poza tym zadbaj o ruch na powietrzu, od razu poprawi sie jej kolor karnacji. Rysow twarzy nie poprawisz, ale mozesz poprawic jej sylwetke, karnacje i kondycje a to juz duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana matka
A jest tu w ogóle ktoś, kto też ma brzydkie dziecko, bo jak na razie, to wszystkie mają ładne.. Czekam aż napisze ktoś kto ma brzydkie dziecko i rzeczywiście nigdy nie miał z tym najmniejszego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko kochasz córkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciesz sie ze zdrowa w moim miescie byla przesliczna dziewczynka ale zmarla na raka w wieku 10 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sfrustrowana K*******A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana matka
Na basen chodzi. Mąż trenował sport zawodowo i uważa że dziecko[czy też dzieci jak będziemy mieć więcej] koniecznie muszą coś robić w tym kierunku, więc ruchu jej nie brakuje. Zresztą jest aktywnym dzieckiem i garnie się do wszelkiego sportu. A co do różowej twarzy- to taka buraczana uroda po prostu- miałam takie wiecznie rumiane koleżanki i ona taka sama, to nie jest efekt braku powietrza czy ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana matka
Oczywiście, że kocham mojego małego trolla, kochałabym pewnie nawet gdyby miała trzy nogi i wodogłowie, no ale kurde wolałabym, żeby ładna była.. Tak trudno zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ubierz ja ladnie spineczki itd sukienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś strasznie pusta i zal mi twojej córki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety sa dzieci ladne i brzydkie znajoma jest piekna blondynka piekna a corke ma przebrzydka ;/ myszkowate wlosy loki murzynskie wlosy na chlopaka sciete bo nie rosna jej i gruba choc znajoma szczupla za to jej syn jest piekny niewiem dlaczego tak ja mam synka ale raczej ladny jest chociaz ma pieprzyki na buzi i tez mnie to denerwuje bo troszke to oszpeca ale brzydki nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko chocby bylo nie wiem jak brzydkie albo mialo zespol downa to dla mnie i tak byloby najpiekniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko psycholog sie klania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ty też dla innych jesteś tobie się wydaje że z ciebie taka brzydka ,tylko tobie się wydaje że z ciebie taka piękność ,twoja córa dla innych może jest śliczna dla obcych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno, taka jej uroda, jak to mówią. Po pierwsze - może z wiekiem wyładnieje, po drugie - jak będzie starsza, mankamenty urody będzie mogła maskować makijażem (np. buraczaną twarz). Radwańska też wg niektórych jest brzydka jak noc, ale jako sportowiec odnosi sukcesy i zdobywa tym szacunek innych. Może i przed twoją Buraczaną Księżniczką taka kariera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam dziewczynę, która do wieku dojrzewania była bardzo ładna, a w momencie, gdy skończyła jakieś 12 lat po prostu zaczęla się zmieniać. Teraz ma 18 i nie wygląda tak ładnie jak kiedyś. A jej rodzice naprawdę są bardzo ładni, matka wygląda lepiej od córki teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana matka
Nie jest śliczna dla obcych- radzę przejrzeć cały wątek, bo o tym wspominałam i ludzie wcale nie uważają jej za ładną, nawet czasem się zdarza, że wręcz zwracają uwagę na jej brzydotę.. Psycholog? A po co? Niby coś jest ze mną nie tak, bo jako matka powinnam uważać, że moje dziecko jest piękne nawet jak jest brzydkie, bo taki jest mój psi obowiązek jako matki? Rozmawiałam na ten temat ze znajomą panią psycholog, do której chodziłam kiedyś na wykłady i ona stwierdziła, że moje odczucia są normalne, nie powinnam ich wypierać i po prostu zaakceptować, że mam brzydkie dziecko i szukać w niej innych zalet niż jej wygląd i nie dać jej odczuć, że jej wygląd jest dla mnie rozczarowaniem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana matka
yebalam sie ze swoim ojcem, wic wyszedl taki mutant genetyczny hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana matka
Hmm, moja znajoma ma dziecko z kuzynem, żadne z nich nie grzeszy wielką urodą, a ich dzieciak i tak jest całkiem ładny.. A mój ojciec nie żyje od tylu lat, że jest poza podejrzeniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytałam kobieto wszystko bo tam gdzieś odpowiadałam ci ,i chodzi mi o ludzi obcych z ludzi idących ,którzy nawet nie pomyślą że idzie brzydkie dziecko ,bo ty sobie coś w bani uroiłaś i teraz biedne dziecko ma przej****e bo patrzysz na nie jak na brzydala ,oddaj może ją komuś skoro się wstydzisz wychodzić z własnym dzieckiem z domu i uważasz że jest taka brzydka bo szkoda dziecka dla takiej "mamusi Twój mąż też uważa że mała jest brzydka i też się jej wstydzi ile ty masz lat bo nie wiem czy pisałaś bo jesteś niedorozwinięta i ciesz się że ma zdrowe dziecko bo los bywa okrutny czego ci nie życzę ale zmień się kobieto bo tylko na tym stracisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×