Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sfrustrowana matka

moje dziecko jest brzydkie

Polecane posty

Gość gość
Kobieto, ogarnij się, tu pisze pięc różnych osób. A ty zacznij się zapoznawać z tęczowym środowiskiem. Bo jak nic śliczny chłopczyk przyprowadzi ci któregoś dnia drugiego ślicznego chłopca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz, średnio na jeża "pięknI' jednak mądrzy to nie są za bardzo, bo nie widzą wiele poza czubkiem swojego ślicznego noska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty czego uczysz syna? Że jego wartość to uroda? Że ludzie go lubią, bo ma ładną buzię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Jeee, exdebil! I dyskusja od razu nabiera barw :D A Ty jakie masz dzieci? Leży takie biedne w foteliku, a Ty mu mówisz: "nie powiem Ci, że jesteś ładny, bo powiedzą, że jesteś głupi. więc sory synku, jesteś obrzydliwy. taka moda, wybacz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze rzeczywiscie podmieniona w szpitalu. to sie czesto zdarza, ale o tym sie nie mowi jakie pielegniarki sa nierozgarniete. wez testy DNA na wszelki wypadek, bedziesz wiedziala wtedy na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Wiesz, no nie ma co ukrywać,że ładniejsi mają łatwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dzieci "MĄDRE" "INTELIGENTNE" i "DOBRZE WYCHOWANE". Nie robię im prania mózgu, że są śliczne. Bo to nie ma znaczenia. W życiu liczy się co innego, jakbyś nie wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Jeszcze nie wiem czego będę uczyła swojego syna, ale na pewno nie nienawiści, a u Ciebie widzę to na porządku dziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zatkana synowa"-tzn.,ze tylko tescie cie "zatykaja"...?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co, i twój synalek dostanie pracę na piękną buzię? Zda egzamin, bo się uśmiechnie do pani profesor? Zatrzepie rzęsami? Spojrzy uwodzicielsko? Wypręży klata albo rozepnie guzik koszuli? Albo może od razu o*******e szefowi albo strzeli minetę szefowej, no bo wiesz, niektórym samo podziwianie urody "ciacha" za szybą nie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż napiszę o sobie, urodziłam się jako naprawdę piękne dziecko, część genów przeszła po mojej prababce cygance na mnie. Mama lub tata chodzili ze mną po ulicy dumni jak paw. Włosy kręcone, śliczna buzia,ludzie się zatrzymywali. Potem przyszedł czas dojrzewania i zbrzydłam niesamowicie do tego stopnia że moja rodzina się mnie wstydziła. Więc ze skrajności w skrajność. Dziś jestem dorosłą kobietą, nie cudem urody, ani brzydoty, raczej ładną. Gdy patrzę na swoje zdjęcia jaką przeszłam metamorfozę to normalne nie mogę w to uwierzyć. Napisałam po to byś autorko jeszcze mocno się nie zdziwiła za parę lat, jak z twojej córki wyrośnie piękna kobieta, wtedy może być ci cholernie wstyd swoich obecnych myśli. Ja jestem tego przykładem, od aniołka po potworka do normalności, więc uważaj, życie bywa przewrotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synowa - to nie temat o wyglądzie dzieci, tylko o problemie autorki z zaakceptowaniem wyglądu jej dziecka. Autorko! Zobaczysz córcia wyładnieje! Każdy ma jakieś swoje walory. Kiedyś będzie mieć dłuższe włosy, niektóre mankamenty będzie mogła zamaskować odpowiednim ubiorem. Spokojnie! Nie daj jej odczuć, że nie jest ładna, bo się dziecko kompleksów nabawi. Ja mam córkę, zobaczyłam ją to stwierdziłam, że to wypisz wymaluj mój mąż (kocham go nad życie, ale za urodziwy to on nie jest). Teraz córka ma 2 lata i jest DLA MNIE śliczna i owszem podobna troszkę do męża, ale akurat odziedziczyła po nim to co ma najlepsze (piękny, migdałowy kształt oczów), po mnie ma zielone oczka, gęste czarne włosy, ciemną karnacje i zadarty mały nosek :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Nie, mój syn w ogóle nigdy nie będzie pracował, bo jest tak piękny, że miliony same będą mu się do portfela pchały.. brnij dalej, brnij :) Sen będę miała lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synowa,pytanie o zatkaniu do ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój synek jest sliczny, ma duże brazowe oczy, blond lekko krecace sie wloski, pelne usta, mam nadzieje ze tak już mu zostanie, ja i mój facet jesteśmy przeciętni, ale patrząc na dzieci znajomych jedni maja tez sliczne dzieci, inni corke co ma okropnie duże i odstające uszy do tego mało wlosow, wygląda trochę jak maly troll.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci sie zmieniaja,i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda198505
Żyję nadzieją,że to prowokacja, ale jeśli nie to brak mi słów na to, co piszesz, autorko. Ponoć wstydzisz się swych myśli..Nie sądzę. Sposób, w jaki piszesz o swej fenomenalnej urodzie nasuwa tylko jeden wniosek: dla Ciebie wyłącznie ona liczy się w życiu. Opisujesz jak dzięki niej było Ci w życiu łatwo, jak wszyscy Cię lubili. Na Boga! Jakie Ty wartości zaszczepisz temu dziecku?! Tacy puści ludzie, jak Ty, nie powinni mieć dzieci. A do pozostałych, którzy naprawdę dobrze doradzali autorce: nic to nie da. Ona i tak da odczuć córce, że jest niezbyt urodziwą dziewczynką, a dziecku wiele nie trzeba, wpadnie w kompleksy i to szybko. Poza tym...jak można pisać o swoim dziecku, że wygląda jak burak, że jest "klopsem". Sorry, ale muszę...jesteś porąbana! Lecz się, modelko za dychę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany, ale czy wam oczy się bielmem zaciągają jak wam się rodzi dziecko czy też polityczna poprawnośc każe wam pieprzyć że "wszytskie dzieci sa ładne"? Możliwe, że dziecko wygląda jak klops w buraczkach i już. Nie martwi autorki inteligencja czy urok osobisty dziecka, tylko jego wygląd - widocznie to jedyna rzecz która z tym dzieckiem jest nie tak. Może za duża wage przykłada do urody dziecka, ale każdy z nas ma wady. Dla mnie nawet gdyby bylo brzydkie ważniejsze byłoby, żeby było zdrowe. Autorko, jak chcesz, podam ci kontakt i oddasz mi swoją córkę. Przynajmniej nie będe musiała niszczyć sobie ciała ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pociesze cię autorki, ja jako dziecko bylam masakrycznie brzydka. Naprawdę dzieciaki ode mnie uciekaly, nikt nie chciał sie ze mna bawic...wczesne wspominam sredni, szczególnie w cieni ślicznej siostry. na szczęście w wieku 13lat cos 'pyknelo' i teraz mogę smialo powiedzieć, ze uroda sie wybijam. Ludzie z podstawówki mnie nie poznają i wciskają mi, ze zrobilam do ie jakieś operacje plastyczne :D jedyne co mi zostali z tamtego okresu to odstające ucho, które teraz wszyscy uważają za urocze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odstajace ucho wszyscy uwazaja za urocze?Nie wierze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miuoshhhhh
będzie dawał d*pska za oceny prace itp :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to smutne, ale życie stawia sztywne i bolesne reguły- wygląd może i nie jest najwazniejszy, ale to, że nie jest najważniejszy nie oznacza, że nie jest ważny. a skoro jest ważny, to nie istotne w pewnym momencie co jest najważniejsze. w ostatecznym rozrachunku nikt nie mysli- jedna jest średnioładna i mądra, druga przepiękna, ale trochę wolniej się uczy i ma gorszy zawód, obie dobre z charakteru. skoro żadna nie jest zła ani głupia, to nie ma znaczenia, że ważniejsza mądrość. dlatego lęk autorki uzasadniony- łączę sie w bólu- ja jestem za wysoka i też nikt nie myśli o tym w kategoriach- o, jakie długie nogi... nie. życie jest brutalne. jestem wyższa od połowy facetów i kropka. niestey trzeba by być idealnym, by naprawdę mieć dobre życie;-( ludzki gatunek ma przejarane. zwięrzęta łatwiej się rodza, łatwiej żyją, łatwiej umierają. wolałabym być kotem, bez ściemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wszystkie takie piękne,tylko jakoś tego nie widać ,bo spoglądam czasami na dzieci i tak z 1 na 20 może jest ładne a reszta brzydka i w dodatku krzywe nogi,dziwny chód ,nie które siedzą w tych wózkach ,patrzą się obrzydliwie brzydkimi gębami i jeszcze gile im wiszą fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyturban
Osobowosc jest wazna. Czy komus przyszlo do glowy ze Radwanska jest brzydka> A Kaja?/ Nie! A dla mnie one sa brzydkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie o tym temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak nie to do tych co swoje dzieci tak zachwalają ,jakie one śliczne i jeżeli temat ten to nie prowo i dziecko autorki faktycznie jest brzydkie jak ona twierdzi ,to pewnie bardzo przykro autorce że jej takie niby brzydkie a tutaj mamusie zachwalają urodę swoich dzieci ,nie tylko wg ich ale obcych ludzi ,więc dobrze napisane gdzie te ładne dzieci ,bo ja też uważam że większość jest brzydka ,inne przeciętne ,faktycznie krzywe kulasy fakt w ogóle większość dzieci nie ma twarzy dzieci tylko takie rysy twarzy dorosłych brzydali ,więc niech drogie mamusie tak się nie podniecają urodą swoich dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w klasie mojej córki nie ma ani jednego ladnego dziecka !! Niektóre to wręcz takie male shreki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam łądne (moim zdaniem) a dla innych może być przeciętne -dziecko. Dla mnie jak i większości ludzi szczęściem jest zdrowie dziecka. Trzeba mieć straszne kompleksy by postrzegać swoje dziecko tak jak autorka. Uroda to kwestia gustu prawdą jest ze pomaga w życiu jednak nie jest to coś bezcennego, lepiej mieć fajne mądre dziecko niż ślicznotke o pustostanie umysłu tępe jak but.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko nie rozumiam cie...moja corka ma mega odstajace uszy a ani przez chwile nie pomyslalam ze jest brzydka.....ma 7 lat. w przyszlosci na bank bedzie chlopakow do domu przyprowadzac:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widuje różne dzieci piegowate rude blade, z dużymi nosami uszami ale jakoś nie mam myśli BRZYDKIE DZIECKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×