Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mokrympoliczkiemosuchąkartkę

Fantazje seksualne a wiara w Boga

Polecane posty

Gość Mokrympoliczkiemosuchąkartkę

Nie potrafię pogodzić tych dwóch rzeczy. Za każdym razem, gdy fantazjuję o baraszkowaniu z facetem, czuję się później, jakbym zrobiła coś złego. To samo w przypadku masturbacji. Czuję, że jest grzechem, a równocześnie nie radzę sobie z napięciem seksualnym i chcę się jakoś rozładować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokrympoliczkiemosuchąkartkę
Dlaczego Bóg zsyła na nas kary za to, co tak naprawdę ludzkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
Słusznie masz wyrzuty sumienia, bo w religii katolickiej fantazjowanie to grzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seksualnosc nie jest zlem...to Kosciol Katolicki przepral ci mozg. Seks to piekna rzecz, powinnismy sie nia delektowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokrympoliczkiemosuchąkartkę
Zostałam wychowana w typowej katolickiej rodzinie i to sprawia, że mam problem ze swoją seksualnością. Chciałabym się bez wahania oddawać rozkoszy seksualnej, ale moja wiara mi nie pozwala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
To się trzymaj swojej wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokrympoliczkiemosuchąkartkę
Tylko, że ona mnie blokuje. Co mam zrobić, będąc młodą, spragnioną osobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś ci powiem tak
Seksualność nie jest czymś zakazanym wg. Kościoła, ale przeznaczona tylko dla małżeństw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
Wyjdź za mąż. Albo porozmawiaj o tym z księdzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokrympoliczkiemosuchąkartkę
No nie wiem, czy nie kolidują... Zawsze słyszałam, że masturbacja to grzech, a co ja poradzę na to, że odczuwam te sprawy i chcę sobie jakoś ulżyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokrympoliczkiemosuchąkartkę
Jestem sama, nie mam faceta. A do księży nie mam zbytniego zaufania. Zachowują się tak, jakby nigdy nie byli ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
Owszem, kolidują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według wiary katolickiej fantazjowanie jest grzechem (ciężkim). "Kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się z nią dopuścił cudzołóstwa" - to słowa z Ewangelii, gdyby ktoś miał wątpliwości skąd pochodzi ten zakaz :) Co robić? Wiem po sobie, że jeśli zrozumiesz dlaczego czystość jest ważna to jest łatwiej, aż w końcu sobie poradzisz :) Ja 2-3 lata upadałem, a już 7 jestem czysty :) Tak więc można... A spełnisz się po ślubie, wtedy z całą mocą i bez opamiętania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokrympoliczkiemosuchąkartkę
I to jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
To dlaczego jesteś katoliczką, skoro uważasz, że przykazania Twojej wiary są chore? Nie widzisz sprzeczności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokrympoliczkiemosuchąkartkę
Nie chcę żyć w małżeństwie i czekać z seksem do ślubu. Wolę mieć swojego faceta już teraz i robić to z nim bez żadnych wyrzutów sumienia. Wkurza mnie to, że mam opory ze względu na wiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokrympoliczkiemosuchąkartkę
Większość rzeczy popieram, ale w sprawach seksu nigdy się z Bogiem nie zgodzę. To wbrew ludzkiej naturze stale się hamować, jeżeli nie jest się zakonnicą lub księdzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] mateuszr1989 l l jesteś kochany zboczeńcem i to niezłym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
To wypisz się z Kościoła Katolickiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to albo wierzysz, że ta wiara jest prawdziwa, albo nie - to nie jest kwestia wychowania. Masz jasny cytat - to słowa Jezusa, a nie żadnego papieża. Więc tu nie możesz się wykręcać, że "wierzę w Boga, a nie w Kościół", bo to są słowa Chrystusa a nie Kościoła. Teraz pytanie, jeśli wierzysz w Niego to dlaczego mówisz, że Jego słowa są "chore"? A jeśli nie wierzysz to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więcej nie tylko zboczeniec, ale i fanatyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Z Bogiem się nie zgodzę" Perełka :) W kulturalnej dyskusji, argument "ad personam" jest uważany za kapitulację, więc gościowi, który mnie nazywa zboczeńcem serdecznie współczuję porażki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokrympoliczkiemosuchąkartkę
Mogę wierzyć w Boga, ale to nie znaczy, że muszę się z nim z wszystkim zgadzać. Jestem tylko człowiekiem, ułomnym, bo ułomnym, ale prawdziwym i nic nie poradzę na to, że moja seksualność jest dla mnie nie lada problemem. Gdy się wypiszę z Kościoła, oczywiście ześle na mnie jeszcze większe kary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
Będąc katoliczką musisz wierzyć we wszystkie prawdy kościelne. Jeśli w którąś z nich nie wierzysz, to jesteś heretyczką i zgodnie z wiarą katolicką pójdziesz do piekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wierzysz w Boga, który jest wszechwiedzący, to niezgadzanie się z nim jest jakimś totalną granicą głupoty i braku logiki :D No chyba że twierdzisz, że Bóg nie jest wszechwiedzący i się myli..., pytanie tylko wtedy co to za Bóg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
To właśnie tak znaczy. Jeżeli wierzysz, że to właśnie w Kościele Katolickim jest Bóg, to się absolutnie z niego nie wypisuj. Jednakże miej świadomość, że Bóg katolicki właśnie za fantazje seksualne już zsyła do piekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
Za nie zgadzanie się z nim w jakiejś kwestii też pójdziesz do piekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokrympoliczkiemosuchąkartkę
Obawiam się, że pójdzie nas sporo więcej, bo niewiele jest ludzi, którzy całkowicie zgadzają się ze wszystkim z Bogiem. Człowiek, który nie ma wątpliwości, nie jest człowiekiem wierzącym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestań wysyłać ludzi do piekła!!! :) Piekło jest za nieżałowany do końca grzech - ciężki, świadomy i dobrowolny jednocześnie.... Bóg oceni wszystkich prawidłowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XPMaximusXPX
twórcy religii chrześcijańskiej począwszy od Pawła z Tarsu, są mizoginami, z czasów rozkwitu patriarchatu, więc czego można się spodziewać. Doktor kościoła Orygenes wykastrował się aby mu seksualność nie przeszkadzała w wielbieniu Boga. Potem przyszło średniowiecze i dla niektórych trwa w dalszym ciągu, a katolicyzm w swoich osiągnięciach ma jedne ważne osiągnięcie, potrafi wzbudzić poczucie winy do granic obłędu i można to u wielu zauważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×