Musze zwolnic kolezanke z pracy i nie wiem jak to zrobic

Moja bardzo dobra kolezanka pracuje ze mna w jednej firmie jednak ostatnio czesto chodzila na zwolnienia z powodu dziecka. Nie zwracalam na to uwagi mimo, ze jestem jej szefowa, ale nad soba tez mam szefa, ktory powiedzial by sie temu przyjrzec. Nie wzielam tego do siebie, bo jej synek naprawde chorowal gdyz poszedl dopiero co do przedszkola. Jakis tydzien temu powiedziala mi, ze jest w ciazy, dopiero co test zrobila i jest zalamana, ale z drugiej strony sie cieszy. Nie wiedzie jej sie dobrze finansowo stad jej obawy. Tak czy siak w tym tygodniu dowiedzialam sie, ze musze ja zwolnic. I co teraz? Jak jej wreczyc wypowiedzenie? Nie mowilam jeszcze szefowi( i nie mam zamiaru) ze jest ona w ciazy, ale to i tak nie 3 miesiac wiec chroniona nie jest.

już jest chroniona jeśli jest w ciąży nie możesz jej zwolnić

jak ma umowe na czas nieokreślony - to nic jej nie grozi.

jakbyś była jej przełożoną durnoto to bys wiedziała, że nie możesz jej zwolnić jak jest w ciąży :O chroniona jest od początku ciązy

dokładnie, niezależnie od tego w którym miesiacu ciaży jest pracownica nie można ac wypowiedzenia, co innego jakby umowa się konczyła przed skonczeniem I trymestru wtedy nie ma obowiązku przedłużania umowy

no to masz przesrane, babona w ciąży trudno zwolnić.. trzeba było zatrudnić starą pannę:)

no chyba logiczne jest, ze umowa jest na czas okreslony i niedlugo sie konczy. Przeciez gdyby miala umowe na czas nieokreslony to w ogole bym tutaj nie pisala. Umowa pierwsza byla na 3 miesiace po ktorych ona nie wrocila, ale po 2 miesiacach znow ja przyjelismy na pol roku i teraz dlatego liczy na przedluzenie.

w dodatku ona jest pewna ze zostaje bo jeszcze sama jej to mowilam miesiac temu, ze nie ma o co sie martwic:O

skoro umowa niedługo sie kończy - to po co masz ją zwalniać ?:D

[zgłoś do usunięcia] gość jakbyś była jej przełożoną durnoto to bys wiedziała, że nie możesz jej zwolnić jak jest w ciąży pechowiec.gif chroniona jest od początku ciązy xxxxxxxxxxxxxx haha, jakiejs kasjerce z Lidla marzy sie szefostwo, dobre jaja:D

jesli ktos byl pewien ze umowa zostanie przedluzona i mu to obiecano to nazwalam to zwolnieniem, zreszta nie chcialam sie wdawac w szczegoly ale niektorzy jak widac musza wszystko dokladnie wiedziec.

o matko co za detektywi:O widze, ze niepotrzebnie pytalam

to nie było takie oczywiste, że jej się umowa kończy. wiesz - w umowach na czas określony - jest się chronionym po 3 miesiącu. wówczas umowa przedłuża się automatycznie do dnia porodu. jak się martwisz o koleżankę - a brakuje jej jeszcze z miesiąca do skończenia 3 mies ciąży - to niech pójdzie na L4. Przecież pracownik jak jest na L4 to wówczas nie można go zwolnić. Wystarczy, że później przyniesie zwolnienei z kodem B. No albo od razu - i z głowy. No ale średnio jesteś zorientowana jak na czyjegoś przełożonego. To są absolutne podstawy

bo jak nic sie kupy nie trzyma i nie wiesz podstawowych rzeczy to co sie dziwisz kasjerko z Lidla:D

No ale średnio jesteś zorientowana jak na czyjegoś przełożonego. To są absolutne podstawy xxxxxxxxxxxxxx no wlasnie:)

jestem zorientowana i wiem, ze moglaby przyniesc zwolnienie np. po jutrze, ale nie moge tak postapic. O to wlasnie tu chodzi, ze mialam do wyboru albo nie przedluzyc jej umowy albo takiej innej kobiecie i wybralam ja, bo szef naciskal no i wyniki pracy tez wchodzily w gre. To nie takie proste jak sie wydaje.

jak to jest jak przelozony sie kuma z podwladnymi to potem ma problem, w pracy nie ma kolezanek.

nic jej nie zrobisz jest chroniona...musisz jej przedłużyć umoę do dn porodu+macieżyński i rtyle...ja tak miałam

co za s******l ten twoj szef szmata jakich wiele ostatnio uwazaj coby i tobie sie nozka nie powinela

słuchaj - ja nie mówię, że to łatwe. sama zwolniłam "koleżankę" . Skoro wybrałaś ją do zwolnienia - widać miałaś powody. To jest cholernie trudne. Ale na pocieszenie ci powiem, że w momencie kiedy zostałaś jej przełożonym = przestalas być koleżanką. Tylko mogło Ci się wydawać, że nią nadal dla niej jesteś