Siostra zamieszkala z mezem i dzieckiem u mamy i to mi sie nie podoba

Autorko ale z ciebie patologia z patologicznej rodziny.W tej angli to wiekszosc patologi siedzi.

napisalam, ze sa dni ze mama nie wstaje i ze mnie zaatakowano jakby wymagano zeby mama im uslugiwala, a nie ze usluguje. Umiesz czytac ze zrozumieniem? Chociaz prawda jest, ze mama musi sama odkurzyc, posprzatac, obiad zrobic. Ale jak nie moze wstac bo ma bole to lezy i nic nie robi, a potem ma wiecej roboty. Rozumiesz juz czy to za trudne dla ciebie?

Ja pisałam powyżej, to dobrze że nie ma agresji, to jakiś zalążek by znaleźć rozwiązanie. Pamiętaj o jednym jeżeli chcesz doprowadzić do spokoju Twojej mamy to musisz zjednać sobie siostrę, innej drogi nie ma. To ona jedynie może dotrzeć psychicznie do swojego męża, a tym samym uspokoić sytuację, na zasadzie ustalenia zasad w tym domu.

Nie wiem o co chodzi z ta Anglia. Juz drugi raz czytam o Anglii, ale co to ma do tematu to nie wiem, bo ja o tym kraju nic nie pisalam. To chyba czyjes urojenia.

Przestańcie już wyzywać Autorkę od patologii, jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia to nie pisz, proste.

Ja wlasnie mam nadzieje, ze tak sie stanie i siostra jakos ta sytuacje wyprowadzi na prosta. Jesli zas z jej strony nie bedzie staran to maz bedzie musial sie wyprowadzic. Ja rozumiem wypicie piwa, drinka, ale wracanie w srodku nocy, wrzaski, tluczenie szkla i budzenie kogos to nic milego, a mama ma prawo do spokoju we wlasnym domu. Siostra oczywiscie nie pije w ogole i tu glownie chodzi o niego.

Tak naprawdę to chodzi o was wszystkich, ale najbardziej w tej chwili o dzieciaka i mamę. Pomyśl tak logicznie bez emocji skąd wynika jej niechęć np do sprzątania, ktoś napisze że leniwa bo matka tak wychowała, gówno prawda. Nie chce jej się bo nie ma w niej chęci życia, tej iskry, nie jest głupia i umie ocenić sytuację. Potem popada się w marazm, i kółko się zamyka.

O ja p*****le pasierbica pijacza i jej macocha co sobie z nia poradzic nie umie. Jakas nie z tego swiata czy co. Ty autorko jestes nie lepsza ze nie umiesz schorowanej matki ochronic przed tymi pijakami.

Wiesz czego ona potrzebuje teraz najbardziej tak w głębi serca...Ciebie..przemyśl to jeżeli rozumiesz mój przekaz.

Siostra, nie pije, tylko mąż, jak kuźwa nie analfabeta ortograficzny, to brak umiejętności czytania.

A wczesniej pisalas ze pije.Sama nie wiesz juz co piszesz autorko.

Ja nie jestem autorką ...

pisalam wyraznie, ze siostra w mlodosci miala trudny okres, ale obecnie chodzi o jej meza bo ona w ogole nie pije. Nie wiem jak mozna byc takim ignorantem czy glupcem? Nie wiem naprawde.

i to jeszcze jeszcze na tej stronie napisalam ze chodzi o niego, bo ona nie pije, a ktos mi zarzuca, ze nie wiem co pisze:O Czlowieku odstaw alkohol badz uzywki jakies, bo ci to szkodzi i sam czy sama nie wiesz co piszesz:O

Jestes jakas c**a autorko,piszesz tu o swoich prywatnych sprawach,tlumaczysz sie przed ludzmi ktorzy sie bawia dokonale.Daj sobie spokoj,bo kogo obchodzi ta twoja patalogiczna rodzinka.

nie wiem dlaczego nazywasz nas patologia, bo ani moja mama ani ja patologia nie jestesmy. Siostra zas zle sobie wybrala meza i tyle. Nie widze tu patologi, bo to, ze moj ojciec zrobil dziecko jakiejs alkoholiczce to nie moja wina. A dziecko czyli siostra tez winna temu nie jest. Ale zgaduje, ze to ty jestes tym nieukiem co czytac nie potrafi ze zrozumieniem i musialas dac upust swojej zlosci, ze ktos ci wytknal twoja glupote.

Daj już spokój autorko i tak Cię zjadą i tak. Jakiś małolat siedzący po piwie przy kompie pisze do Ciebie że jesteś patologią, lub sflustrowana baba, daj luzu. Dobranoc

autorko ty się nie wtrącaj to matka powinna zawolac młodych na kawe i pogadać w cztery oczy czyli o tym jak widzi mieszkanie z nimi pod wspólnym dachem i albo przyjmują jej warunki ,albo szukają sobie innego lokum