Siostra zamieszkala z mezem i dzieckiem u mamy i to mi sie nie podoba

"poza tym NORMALNY rodzic pomaga dziecku, nawet doroslemu" a normalne dziecko docenia tą pomoc i szanuje rodzica :O Młodzi powinni sprzątac po sobie, siostra jak nie pracuje mogłaby gotować obiady i powinni dokładac się do rachunków i życia. Wy wszystkie jesteście takie roszczeniowe księżniczki co to jada na garbie rodziców? Niby 2 dorosłe osoby, jak zrobić dzieciaka, jak wziąć ślub to wiedziały a żyją jak dwa dzieciaki, gdyby nie stara matka to wylądowaliby pod mostem. WSTYD!

prawnie to sie chyba nie da załatwic.. ale moze jakos da sie ten dom/mieszkanie podzielic - oni maja swój pokój, mama swój... mama sobie sprzata i gotuje a im nie. Skoro twoja mama sie godzi na takie traktowanie to ty nic z tym zorbic nie mozesz. Przeciez moze tylko sobie obiad ugotowac, na siedzenie z dzieckiem jesli nie chce tez sie godzic nie musi.. o bałagan w domu to sie wiele rodzin kłóci i prawnie sie teog nie da załatwic napewno.. mąz siostry jest dorosły i wolno mu pić alkohol a nawet nietrzeźwym wracac do domu.. jka nie robi awantur i nie zagraza fobru materialnemu cielesnemu twojej mamy to nie popełnia zadnego przestępstwa. Mysle ze jak im twojaj mama przestanie jesc dawac to beda musieli sobie sami kupic.

no jak ma klopoty finansowe to wiadomo, ze nie placi!!! moze jeszcze ma czynsz matce placic??? wolnorynkowy najlepiej, zeby mamusia zarobila.

No laep rawnie napisalam ci jak to wyglada!!! Niem ozesz im kazac, nawet towja stara nie mzoe. Meldunk jest bezwartosciwoy, chyba ze ta 21latka jest naiwna i uwierzy ze jak niem a meldunku to siup. Ale jest jeszcze sama dizekciem i twoja matkap owinna jej siek azac uczyc!! 21 lat to nie czad namezow, zony i dzieci.

zgadzam sie - maz siostry ma prawo soe napic.

Albo zabierz ich do sibeibie, do Anglii i tyle, co? A matce po co taki duzy dom, niech sprzeda dom i kupi sobie cos minjeszego. Mlodzi katem zyja a taak stara dwwtoka w palacach siedzi.. Skad na to wziela?

rozumiem ze masz bulwers i wogole, moze jestes zazdrosna czy cos, ch** wie. dziwi mnie tylko ze jestes taka sucz ze cie to dziecko tez nie obchodzi i tez je chetnie stamtad wypieprzysz

czyli według prawa, każdy może wbić Ci sie na chate i jest nie do ruszenia? Ja bym wymieniła zamki ich graty wywaliła za drzwi i olała cwaniaków

Ja p*****le ale ty i ta twoja mamusia macie porabane w glowie.Nie mozna ukladac zycia 21 letniej osobie.Wy jej bedziecie fceta pakowac?Idiotki.To decyzja twojej siostry czy chce byc z tym facetem czy nie.Twoja matka niby taka dobra kobieta,a chce corke pod dach wziasc tylko po to zeby zycie jej ustawiac.Niech ich nie przyjmuje jak nie ma ochoty.Niech sobie sami z zyciem radza.Ale przyjac pod dach zeby czyims zyciem strerowac to juz przegiecie.Ty tez siostrzyczko nie jestes o.k.Jak ty piszesz o swojej siostrze i jaka masz o niej opinie,z twoich opisow bije nienawisc do niej.Nic dziwnego ze sobie dziewczyna w zyciu nie radzi po wychowaniu przez dyspotyczna matke i po obcowaniu z nienawidzaca jej siostra.Po takiej traumie ma pewnie dziewczyna wiele problemow.Wspolczuje jej rodzinki.

" dziwi mnie tylko ze jestes taka sucz ze cie to dziecko tez nie obchodzi i tez je chetnie stamtad wypieprzysz" Sucz to jest ta siostra co wykorzystuje swoją przybraną mame. Jak tak sobie mama pozwoli wchodzić na głowę to trzepną jeszcze 2 dzieci a stara matka będzie ich utrzymywać :O

No to ładne ziółko. Gdyby mnie takie nieszczęście spotkało i musiałabym wrócić na utrzymanie rodziców (na razie sama staram się im pomagać jak mogę) to w życiu bym się tak nie zachowywała. To ja bym sprzątała i gotowała, starałabym się też nie zagłuszać spokoju (pijany mąż!). No masakra. Siostrę się wymeldować da o ile Twoja mama jest właścicielem mieszkania ;) Wtedy można ich zmusić do wyprowadzki. Tylko pytanie czy Twoja mama nie zmięknie bo raczej własnego dziecka na bruk nie wyrzuci ;/

Po wpisach wyżej już mnie nie dziwi czemu w tym kraju jest jak jest. Kraj cwaniaków i leni :O współczują g****arze co się bawi z chłoptasiem w dom kosztem starej matki :O żenada

wy jestescie jakies niepowazne. Jakie palace, jaka Anglia? Wymyslacie sobie i to niezle. Mama chciala pomoc, ale nie w taki sposob, wy chyba nie macie pojecia o co tu chodzi. Niech ona sobie z nim zyje, ale nie na koszt mojejmamy i wykorzystujac ja.

absolutnie nie pochwalam lenistwa, wrecz go nienawidze. niezaradnosci zyciowej tez w zaden sposob nigdy nie tlumacze i takze nie lubie nierobstwa i syfu. ale trzeba sobie zdawac sprawe ze jak ich wyj***e stamtad to i male dziecko, ktorego mi poprostu szkoda

Moze to i prowo,ale znam niemalze identyczna historie-znajoma z pracy. Matka 2 dziewczyn. W wieku podobnym do tych z tej opowiesci. Starsza wyprowadzila sie,urodzila dziecko,mieli kredyt na mieszkanie,ktory splaca matka! Mstka robi im zakupy,przywozi do domu i placi za nie!zero wdziecznosci i pretensje dlaczego mlodsza corka,ktora ma juz meza i wpadla przed slubem wziaz mieszka z.matka?dlaczego nie wezma kredytu tak jak ona. Wiecznie u nich klotnie i wyzwiska w kierunku matki. Ta oddaje kazdy grosz i jeszcze jest tak traktowana. Po prostu niektorym was,np.tekiemu exdebillowi nie miesci sie w glowie jak podle moga byc dzieci. A ty autorko,zachowujesz sie nie lepiej.

a najsmieszniejzy jest wpis o zazdrosci. Tak zazdroszcze jej. Ciekawe tylko czego?

ja mysle o dziecku dlatego wlasnie z mama powiemy jej jesli nic sie nie zmieni to niech ona zostanie z dzieckiem, po co dziecku alkoholik dracy sie jak glupi?

powiem ci tak- ja bym sie w****ila jakby mi starsza siostra chciala partnerow wybierac. o matce nie wspomne. masz widac przymus rzadzenia sie cudzym zyciem i rozstawiania wszystkich po katach, chyba nie zaprzeczysz. laska dorosla. ma meza czy tam konkubenta, dziecko a ty bys nia chciala sterowac jak robotem. a mamie jak zle to niech sie kaze im wyprowadzic a nie knuje z druga corcia po kontach.

Ty autorko masz niepokolei w glowie.Czego sie wcinasz miedzy matke a siostre.Matka chce to niech ja przyjmuje.Wkurzaja mnie tacy ludzie co daja,splacaja,przyjmuja pod dach,robia zakupy a potem to wymawiaja i robia z siebie ofiary.Jak nie chce to niech nie pomagaja.Tak samo twoja matka jak nie chce to niech jej pod dach nie przyjmuje.A nie, wezmie ja pod dach potem bedzie jej to wyzygiwac i najgorsza z niej robic,probujac ustawiac jej zycie pod siebie i dyktowac z kim ona ma byc a z kim nie.Wogole cala rodzinka jakas patologiczna z toba na czele autorko,bo takiej zawistnej siostry to jabym miec nie chciala.Patologia.

Mnie nie obchodzi jakich ona ma partnerow dopoki nie robi on syfu w domu mojej mamy. Chce z nim zyc? Prosze bardzo, ale nie u mojej mamy skoro on jej uprzykrza i utrudnia zycie i w dodatku naciaga.

Weźcie pomyślcie - podejrzewam, że matka chciała pomóc ale nie być służącą. Bo między pomocą a byciem wykorzystywanym jest różnica. Pewnie matka przyjmując dziewczynę pod dach nie spodziewała się, że ta koło siebie nic nie zrobi, będzie się wyręczać w opiece nad dzieckiem i jeszcze mąż pijany będzie wracać... No weźcie pomyślcie! Chociaż czego ja wymagam jak tu co druga po polsku pisać nie potrafi...

przeciez mama nie wiedziala, ze tak bedzie. A ja sie wtracam, bo moja chora matka mi sie pozalila, ze nie wie co robic.

no to niech mama jej to powie, bo z tego co wszyscy juz z reszta zauwazyli chyba najbardziej to przeszkadza tobie, nie mamie. plujesz jadem masakrycznie. twojej siostrze naprawde wspolczuje takiej "siostry". jakbym ja byla w jakiejs trudnej sytuacji i moja siostra by pode mna kopala doly tylko dlatego ze mnie rodzona matka przygarnela to bym sie do niej nie odezwala do konca zycia. bedziesz miala (nie daj boze) swoje dzieci to moze to kiedys zrozumiesz bo jak narazie to nie rozumu ciebie a sieczka masakryczna.

A co , ta twoja matka to niepelnosprawna umyslowo jest, ze nie wie co robi przyjmujac ja pod dach razem z partnerem i dzieckiem?Pewnie nie jest ale ty ja za taka uwazasz, bo mieszasz sie w ta cala sprawe z taka determinacja. Probujesz wszystkimi w rodzinie sterowac.Siostra,wybierajac jej partnerow i swoja matka bo bedziesz na cos pozwalac albo nie. Jestes gorsza od swojej siostrzyczki niezaradnej i jej partnera co lubi popic.Bo oni przynajmniej nikomu w zycie sie z butami nie wpieprzaja tylko sie kwasza we wlasnym sosie.A matka jak nie chce to niech ich nie przyjmuje i tyle.

to przeszkadza mojej mamie i ona sobie z tym nie radzi co oznacza, ze przeszkadza i mi. Rozumiesz? Moja mama ciezko choruje, na leki, lekarzy wysylam jej co miesiac pieniadze, mama czasem nie ma sily po sobie posprzatac czy cos zrobic i rozwazalam oplacenie jej jakies pani do pomocy, a teraz mama ma trojke na utrzymaniu w tym 2 doroslych

chyba sie wpieprzaja skoro mieszkaja nie na swoim co? Mnie wczesniej on nie obchodzil przeciez i nic nie mowilam czy jest odpowiedni czy nie, a mama jest umyslowo sprawna i zracala jej uwage, rozmawiala ale nic to nie dalo, a ona naprawde ciezko choruje i nie ma sily

No tak typowa dobra mamuska.Najpierw zgadza sie pomoc a potem sie zali. Siostrzyczka-autorka tez nie lepsza.Tak zdominowala swoja matka ze musi sie jej radzic co robic.Teraz autorka zycie siostry chce pod siebie ustawiac i co moze siostra ma sie jej pytac czy moze sobie nastepne dziecko zrobic?Ty autorko jestes zolza.Zdominowalas matke ktora nawet nie piernie bez twojego pozolenia a teraz chcesz zdominowac siostre,wkladajac palece miedzy nia a matke.Pewnie to ty robisz z jej partnera pijaka i padalca a ze swojej siostry nieudacznice,bo zal ci d*pe o cos sciska i ziejesz nienawiscia.

Ale Wy jesteście głupie. Pewnie też jesteście takie księżniczki jak ta siostra... Autorko nie przejmuj się tymi opiniami. A siostrzyczka i mąż jak to nie wwchodzą nikomu w życie buciorami? A wpakować się komuś do domu i nawet koło siebie nie zrobić? Nie dołożyć się do rachunków tylko na krzywy ryj ze wszystkiego korzystać? Co za ludzie z Was, naprawdę! Że taką postawę tak łatwo akceptujecie, a to, że ktoś schorowanej mamie chce pomóc pozbyć się PASOŻYTÓW (bo inaczej tego nie da się nazwać) tak łatwo piętnujecie.

Mamuska z bozej laski co sie podporzatkuje do tego co starsza siostra powie.Nie umiala wychowac corki, to niech sie z nia teraz meczy. Wychowala ksiezniczke i teraz do calego swiata ma pretensje.No przeciez to jej corka i ona ja na brudaske wychowala.A druga corke wychowala na egoistke,dominantke i ziejaca nienawiscia osobe.A teraz biedna udaje.Sama stworzyla taka patologie to teraz ma.

Ta matka to sama pewnie przez cale zycie byla leniwa jak corek na normalne osoby wychowac nie umiala.