Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

skąd bierzecie mięsko dla niemowlaków

Polecane posty

Gość gość

Bo dla takich małych dzieci najzdrowsze jest ekologiczna sprawdzona cielęcinka, kurczaczek, króliczek. I co każda z was ma zaprzyjaźnionego hodowce, który ma swoje zwierzęta? Nie atakuje, tylko po prostu pytam bo nie wierze że tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle zdrobnień w krótkiej wypowiedzi. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z d**y. Wieprzowej albo wołowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje niemowlątko je cielątko i kurczątko od pradziadziusia i prababusi z wioseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wszystkie mamy mają babciów i dziadków na wsi ? Nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wydaje mi się, że większość kupuje zwykłe mięso w supermarkecie a tu się chwalą, że mają łekologiczne z wioski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja na pół roku i królika kupuje od kolegi który hoduje. Kurczaka wujek mi załatwia na farmie u swoich znajomych jak bierze dla swojego syna to odrazu dla mnie. Wołowiny Narazie nie Dawalam ale pewnie kupię w jakimś sklepie miesnym bo inaczej nie załatwie. Wieprzowinę dostanie chyba dopiero w grudniu bo kupimy wtedy świnie od teściowej sąsiada. Chyba że uda sie coś wcześniej załatwić ale to sie okaże. Może jeszcze coś sie zmieni i kupię w sklepie.;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Królika kupuję w Lidlu, jak jest promocja. Kaczkę, kurczaka, indyka, wieprzowinę (schabowe, mielone) w Biedronce albo w Lidlu, czasem w Kauflandzie. Dziecko ogólnie je to co my, przecież to taki sam człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moi rodzice akurat
Mieszkaja na wsi. Kroliki tata zaczal hodowac. Hoduje tez kaczki i kury. Swinie,kiedys,teraz wola kupic od sasiada. Z wolowina mamy problem.pewnie dam ze sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moi rodzice akurat
A nie ze sklepu. Przepraszam:)zapomnialam o rodzinie drugiego zmarlego meza mojej babci,bo maja rzeznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze wsi.rodzice na wsi maja dzialke a ze to typowa wies to ludzie hoduja zwierzaki no wiec mamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KingaSyefankaFanka
Jak to skąd :) mój mąż codziennie odrzutowcem leci na Syberię upolować zwierzaczka na mięsko dla dziecka :) wiadomo że tam powietrze najczystsze i mięsko z takiego zajączka normalnie super klasa :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie ma rodziny na wsi, mieszkam w dużym miesecie, i daje słoiczkowe i tyle :)) jak skończy rok to może będę kupować gdzies już normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze szczura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypełza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekologiczna matka
a ja sama hoduję świnkę, króliczki i kurki i osobiście je rżnę i patroszę, żeby dzidziuś miał najlepsze mięsko. marketom nie ufam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze słoiczków. Dziecko je królika, jagnięcinę, indyka, wołowinę w daniach ze słoiczków. Jeśli ja mu coś tam gotowałam to dawałam pierś z kurczaka, normalnie ze sklepu. No i raz zrobiłam mu pulpeciki z mięsa mielonego z indyka (z lidla chyba).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aa dodam, że my również nie jadamy królika, indyka czy tam innego mięsa.. tylko jak już to właśnie filet z kurczaka (smażony w panierce, w papirusie) albo pałki/ćwiartki kurczaka w daniach z woreczka, ewenetualnie mięso mielone (jako kotlety czy tam z piekarnika).. Więc nie będę kupowała dla dziecka odrobinki innego mięsa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurczak-sklep, niedaleko, wiem, że mają świeże, dziadkowie hodują-bardziej dla jajek i jak zabiją, mama gotuje rosół to najpierw odlewamy Małemu "wodę", potem mama przyprawia, dajemy mu mięso z rosołu, marchewkę i makaron i je rosół z nami. Ma 8 mcy królik-dziadkowie trzymają, ostatnio zabijali, to 1 był dla Kuby, poodcinałam mięso i zamroziłam. indyk-tylko w słoiczkach, u nas się mięsa z indyka nie jada. cielęcina-to samo co indyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mięso kupuję na rynku. Nie daję dziecku mięsa z marketu, szczególnie tego paczkowanego. Warzywa kiedyś kupowałam ekologiczne przez interenet, ale teraz przy drugim dziecku daję normalne z marketu lub z rynku (bez znaczenia bo i tak to wszystko jest sypane).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupuję w sklepie mięsnym. Mam taki na osiedlu, nie jakis firmowy. Maly sklep z dobrym miesiem.Ewentualnie Olewnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×