brak troski

Mam męża od 8 lat, niby wszystko jest ok... ale mam wrażenie, że mu na mnie czasami nie zależy. Dlaczego? Od tygodnia mam ostre zapalenie migdałków i do tego żołądkówkę. mimo to muszę pracować bo pracuję u prywaciarza, a tam nie ma zmiłuj. do domu wracam padnięta. A mój mąż... obraził się na mnie 5 dni temu i się do mnie nie odzywa. traktuje mnie jak powietrze. teraz kiedy powinien swoje ego odłożyć na bok to on mnie ignoruje i w sumie to z tym choróbskiem jestem sama. Nie mogę na niego liczyć. Jest mi bardzo przykro. O co się gniewa? Mąż jakieś pół roku temu flirtował z koleżanką z pracy, sprawa się wydała i między nami nie było dobrze. Starał się, wybaczyłam. Te pare dni temu powiedział, że zatrudnia nową dziewczynę co ma 25 lat. pyta mnie :co to za mina" ,a ja,:że po prostu czasami się boję, ze kazda nowa dziewczyna może być zagrożeniem dla naszego małżeństwa. Nie odzywa się od tamtej pory :/

Jak nie macie dziecka, to spie*******rdalaj od niego. Z czasem człowiek z latami ma coraz bardziej wyebane na ludzi o których powinien dbać. Głownie tyczy sie to facetów :P

niestety, dwójka dzieci ;(

znajdz sobie jakiegos boya do seksów :) jak facet stał sie trepem to już chooj z nim :)

mi nie chodzi o seks.. Mi chodzi o bycie razem. jesteśmy małżeństwem, mamy rodzinę. to poważna sprawa jest.

widzialy galy co braly to to teraz sie nie uzalaj nad soba !

myślałam, że ktoś mi pomoże.. ale nic, trudno.

a jak Ci mamy pomóc ? Podaj jego namiary to mu przekopie nery to zobaczysz jaki bedzie kochany. Znajdz sobie kochanka który bedzie zaspokajał twoje potrzeby troski, bliskości ect

czuje się tak jakby mu nie zależało. trochę podejrzeń też mam..no bo tak się od razu denerwować i obrażać.. :/ Mąż nie był nigdy jakiś łatwy jeśli chodzi o pocieszanie i w ogóle, to jedynka, skupia się często na sobie. Ale nie wiem.. nie wydaje mi się to normalne, a nie wiem czy sa jakieś szanse żeby to zmienić. Może ktoś myśli podobnie do niego i tez tak się zachowuje i mi to wytłumaczy :/

Jedyny sposób jaki znam, na przywrócenie zainteresowania mężczyzny, gdy rozmowy nic nie dają to sposób stary jak świat. Po pierwsze: przestań zabiegać, interesować się nim. Po drugie zacznij malować się inaczej i wychodzić np. z koleżanką czy znajomymi do kina czy gdziekolwiek, żeby on został z dziećmi, ale nie tłumacz się gdzie idziesz i po co. Po trzecie, dobrze jest wyglądać na szczęśliwą i spokojną, i być ewidentnie obojętną na jego uwagi, jeśli jakieś rzuci, np.mniej przyjemne czy miłe. Kwestia czasu gdy się zorientuje, że coś jest nie tak i zacznie od nowa się starać. Tak to jest z facetami, jak się o nich zabiega i nadskakuje to później nic im się nie chce. Teraz nic nie zrobisz, bo jesteś chora i zmęczona. Ale to przykre.

najbardziej mnie flustruje to, że on jest obrażony i mnie ignoruje... Wczoraj spytał czy chce kolację, to powiedziałam: nie dzięki. Sytuacja bardzo przykra ;( no bo kurcze... ja bym się o niego troszczyła, a on.. taka olewka. Może coś tam wewnątrz przeżywa, ale przecież nie może skupiać się tak tylko na sobie. czuje że mój żal narasta