Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja córka ma odstające uszy

Polecane posty

Gość gość

Urodziła się z pięknie przylegającymi uszkami, a teraz, po 2 miesiącach zaczęły jej odstawać u góry, zwłaszcza prawe :( Co ja mam zrobić? Chłopak z odstającymi jeszcze ujdzie, ale dziewczynka? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a ale ty masz problemy imbecylko:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starac sie ja klasc na ta strone gdzie uszka odstaje. u moje corki tez tak bylo. balam sie ze bedzie miala odstajace. ale zakladalam jej opaske i unormowalo sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z genami nic nie zrobisz.Żadna opaska nic nie da :) Noworodki praktycznie nigdy nie mają odstających uszu. Mój syn miał przylegające od przodu prawie nie widoczne uszy do roku a nawet 1.5r Pózniej gdy maluch traci te niemowlęce kształty i tłuszcz uszy są bardziej widoczne,mój syn odstających nie ma ale odstają bardziej niż w wieku np. roku. Koleżanka ma córke i dopiero w wieku 6mies mała miała jakby trochę odstające uszy teraz ma 3lata i uszy odstają jej naprawdę bardzo. W wieku 7l można przecież zrobić zabieg, więc nie nakręcaj się to tylko uszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bozeeeee nie macie czym sie przejmowac tylko odstajacym uchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
moja też ma i jest zajefajną dziewczynką, jak będzie miała kiedyś z tym problem to pomyślimy coś zrobić, chociaż wydaje mi się, ż wraz z wiekiem i zmieniającymi się proporcjami głowy i ciała te uszy będą wizualnie maleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że niektórzy mają tylko wielkie, egzystencjalne problemy, o którym nie śniło się nawet filozofom, ale TAK dla mnie odstające uszy córki SĄ problemem. Dzięki za pocieszenie :) Może jak urosną jej włoski, to będzie się mniej rzucało w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam odstające tylko jedno (i to mocno) i to dopiero zabawnie wygląda... tyle dobrego że mam gęste włosy i ucho jest zakryte, chociaż nawet jak miałam sczesane na tą stronę to nieraz czubek wystawał... Nie wiem po co koniecznie coś robić, pokochać i dbać o to żeby dziecko samo siebie akceptowało ;) Naprawdę się da. Z wiekiem... wątpię czy będzie lepiej, uszy rosną przez całe życie więc raczej nie ma co liczyć na to że u dorosłego człowieka będą mniej widoczne, jak buzia traci dziecięcą pulchność to też bardziej widać. Z tego co widzę po rodzinie, im chudsza twarz tym uszy bardziej widoczne. Ale to że u dziewczynki- moim zdaniem wcale nie gorzej, można z fryzurą kombinować tak żeby nie zwracały uwagi, u mnie np. warkocze dobierane po bokach głowy tuszowały trochę nierówności. Tyle że kolczyków nie chciałam nosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja piękna córcia też ma, i co z tego... jak będzie np nastolatką i będzie chciała to jej dam na operację, a teraz jest tak piękna że uszka nic nie znaczą, Widziałam swoje kolezanki , które mają przylegające uszy, a wielkie i niekształtne jak elfy. Moja ma piękne, ale odstające, więc to w przyszłości nie będzie problemem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie chłopcy maja gorzej, dziewczynka zapusci włosy i po sprawie, można zakładać opaski itd. A chłopiec? Mój syn ma odstajace uszy, zaczęły mu dostawać ok tydzień po urodzeniu, ciagle sie podwijaly przy spanie, pilnowalam tego bardzo, no ale niestety geny wygrały. Pierwsze sie przejmowalam, bo to naprawdę śliczny chłopiec, ale te uszy niefajne, teraz sie już nie przejmuje wcale, przeszło mi i kocham te jego uszyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cale dziecinstwo mialam uszy jak slon, bylam nazywana gackiem, nietoperzem, plastusiem itp. A teraz mam 24 lata i mam uszy normalne. Nie wiem jak to sie stalo ale jakos wyroslam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiecie że mnie interesuje ten temat, bo mój mąż ma chyba najbardziej odstające uszy ze wszystkich ludzi jakich znam. Choć on ma wśród ludzi przebojowy charakter i towarzysko nadrabia że tak powiem, ale mimo wszystko wiem że ludzie potrafią być bardzo przykrzy w swych komentarzach, bezmyślni lub nawet jeśli nie komentują to czasem widać że traktują tak że tak powiem "bez entuzjazmu" kogoś kto nie wygląda jak katalogowy model. To się widzi. Pamiętam reakcje ludzi z pracy kiedy im przedstawiłam mojego męża. Cóż.. życie. Mój synek jest bardzo ładny i nie chciałam żeby też takie uszy odziedziczył po ojcu. Kiedy się urodził miał niewidoczne przylegające uszka, a teraz ma 7 miesięcy i zaczynają troszkę odchodzić tak samo jak u autorki i też prawe uszko troszeczkę bardziej. Na razie to się mieści w normie, ale zastanawiam się czy będzie to się jeszcze zmieniać. Wolałabym żeby zostało jak jest, ale wiadomo że kości twarzy poszerzają się z wiekiem więc nie wiem. Wiadomo że każda matka by chciała dla swojego dziecka jak najlepiej, bo ludzie potrafią być bezczelni. Naprawde bezczelni. . Tymi co sugerują autorko że jesteś debilem bo masz taki problem się nie przejmuj. Bo ludzie mają dwie twarze. Tu będą wymagać od ciebie że nie masz prawa zajmować się tak płytkimi spawami jak wygląd, napiszą że jesteś pusta i głupia, a za chwilę zapomną co napisali, wyjdą na ulice, pójdą gdzieś do ludzi i spotkają kogoś z odstającymi uszami lub jakimś innym bardzo widocznym defektem i będą omijać wzrokiem lub gadać "ojej ale on taki siaki owaki". Albo jakby ich zapytać czy chcieli by chciały faceta z bardzo odstającymi uszami to 99% nawet na takiego nie spojrzy i nie da nawet szansy na spotkanie., taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jej kup korektory estetyczne uszu. najłatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale w czym problem, skoro mozna skorygowac uszy i chirurga ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapuscisz jej wlosy i luz, gorzej u chlopca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nakładaj jej opaski. Piszecie, że autorka nie ma się czym przejmować. Jesteście idiotkami, mi całe życie odstawały uszy, w szkole mnie przez to wyśmiewano, znacząco odbierało mi to urody + nigdy nie mogłam spiąć włosów, a na wf to był koszmar, bo musiałam mieć włosy spięte w kucyk i wszystkie dziewczyny mi dokuczały. W wieku 18 lat za pieniądze zarobione na wakacjach się zoperowałam, to problem takiej skali, wy puste idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 70 zeta można mieć otosticki więc jest łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bachor mojej kolezanki tez ma odtsajace uszy ale jak! mala wyglada jak szrek, straszna jest no ale co mam mowic, udaje i przytakuje jak kolezanka sie chwali bo przeciez nie powiem ze ma malą brzydalnicę. no ale pozniej mozna operacje zrobic i bedzie wygladala w miare ok, wiec nie ma sie az tak czym przejmowac, tylko po co mowic ze ma sie ladne dziecko jak wyglada jak klałn? niektore matki sa smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×