Kocham księdza

Poznałam wspaniałego mężczyznę, okazało się jednak że jest on księdzem w parafii kilkadziesiąt kilometrów od mojego miasta. Na początku przez parę spotkań nic o tym nie mówił, ale później przyznał się. Jest bardzo czuły i troskliwy, nic między nami jednak nie zaszło. Zaangażowałam się w to, kocham go, ale widzę że on jest w rozterce, często mówi że nie wie co ma zrobić. Wiem że to jest ogromna odpowiedzialność z jego strony. Raz nawet pojechałam do jego parafii jak odprawiał mszę, ale tak stałam że on mnie nie widział pośród tłumu. Nie wiem co mam robić, czy dać mu spokój, ale widzę że on też mnie kocha i się zaangażował. Jesteśmy w podobnym wieku, trzydzieści parę lat.

W jakich pozycjach X. cię przeroochał? anal też był?

Odpuscić bo on juz wybrał drogę.

A tak robiłam kiedyś księciu..

to nic że wybrał, każdy facet potrzebuje kobiety to po pierwsze po drugie celibat polega na braku żony a nie na wstrzemięźliwości od sexu :D przecież sexu człowiek nie wymyślił tylko Bóg, więc jest on bardziej naturalny niż celibat który wymyślił człowiek no i oczywiście jest bliższy Bogu.

Janow Podlaski czy ktos wie kiedy ze mozna kupic zrebaka