Wysłałam już 25 CV i nadal nikt nie oddzwonił chyba nigdy nie znajdę pracy

Rano znalazlam fajne ogloszenie, byl podany numer, myslę sobie...ze jakas konkretna firma, zadzwonie i od razu zaproszą mnie na rozmowe o prace, facet mi podaje przez telefon adres mailowy, wysylam CV i d**a. Mailer Daemon - zwrot do nadawcy, zly adres :O k***a mac :O Mam wrazenie, ze tych CV NIKT NIE CZYTA, skoro ogloszenie zobaczylo przykladowo 1077 osob i co dziesiąta wyslala aplikacje to sprawdza kazde cv ? wątpie :O

ale masz problem. Ja już wysłałam pewnie koło 200 (albo więcej), dużo rozniosłam i nic. Z trzech miejsc się odezwali ale zaprosili na rozmowy wszystkich, co wysłali cv (czyli kilkadziesiąt) więc śmiech.

lepiej zainwestuj ten czas w szukanie mocnych znajomości, które Ci ułatwią wskoczenie na dobry stołek

ja wyslalam ponad 100, ostatnio byłam na rozmowie w PZU, zaprosili na tą samą godzine 20 osob (przyszło 16), zaprosili nas wszystkich do sali konferencyjnej, tam kazdy mial opowiedziec o sobie, co robi, dlaczego chce tu pracowac bla bla bla, potem kazdy po kolei wchodzil do pokoju. Jedna baba mila i spokojna a druga młoda, taka pewna siebie chamska suka. W koncu nikogo nie przyjęli, porazka, tylko 2 godziny stracilam

Jak dla mnie skoro wysyłacie setki cv a nikt nawet się nie odezwie to znaczy, że jednak nie spełniacie podstawowych wymogów. Może czas obniżyć swoje wymagania co do pracy? Napiszcie jeszcze raz cv, zmieńcie w nim zdjęcie bo to też tego wina może być.