Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MariaAntonina26

Moja dieta

Polecane posty

Kefiry też są fajna opcja ;) oj to zdrowia życzę, ja wcześniej dużo chorowałam ale jak zmieniłam swoje nawyki i zaczęłam więcej jeść owoców i warzyw mam więcej energii i moja odp***ość się zwiększyła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem dziennie owoce i warzywa kurcze, a zdrowie mam takie sobie :( trzy tygodnie temu miałam zapalenie oskrzeli, a teraz znów coś i nie powiem, irytuje mnie to, ale co zrobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też kiedyś dużo chorowałam teraz jest znacznie lepiej ;) macie jakiś sposób na głód wieczorem ? Ja niedawno zjadłam serek naturalny 0% z bakaliami i otrębami, mam nadzieje, ze nie bede glodna chociaż dzisiaj mało zjadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjedz sobie albo ogórka, albo kapustę kiszoną, albo jakąś dobrą herbatkę wypij :) mnie to zawsze pomaga ;) ja tam rano mam bardziej apetyt, wieczorem luzik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat nie mam w domu ogórków ani kapusty kiszonej tzn mam ogórki ale kiszone ;) właśnie pije herbatkę zielona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka_zonka
ja planuje jesc 4 posilki dziennie:):) zaczne pic kefir. Czytalam na jakims watku ze pomaga w odchudzaniu. ja juz lece spac:) buziaki dobrej nocy i do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja pół nocy nie przespałam przez cholerny katar :(. Teraz zbieram się do roboty, modląc się o siłę. Na śniadanie zjadłam sobie zupę pomidorową, ze wczoraj, żeby gardło rozgrzać. zonka- 4 posiłki są okej, ja sama, jak mnie głód złapie, to ten 4 posiłek dodam ;) Trzymajcie się i piszcie, jak będę miała w pracy czas to zajrzę, a że w piątki są luzy to zajrzę na pewno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka_zonka
dzien dobry wam dziewczyny:) u mniewaga nie najlepiej poszla w gore bo dostalam miesiaczke.. i teraz waze: 66,1kg. Wczoraj nie najlepiej sie czulam bo bolal mnnie strasznie brzuch. Moze mi waga podskoczyla z powodu okresu albo ze z duzo wczoraj zjadlam hmm sama nie wiem....;) .. MariaAntonina26 wracaj szybko do zdrowka:):):) milego dnia i trzymajcie sie cieplutko... U mnie za oknem zimno raz slonce raz chmury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zonko podczas okresu lepiej się nie ważyć ;). Pogoda nie nastraja optymizmem, fakt. Jak wróce do domu to padnę na twarz i tyle. Bądźcie grzeczne i miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. U mnie wczoraj lekka załamka tzn zjadłam wieczorem bułkę pszenną z wędliną drobiową i pomidorem ale to tylko dlatego bo nie mogłam zasnąć.. eh ale to nic walczę dalej :) w sumie ta bułka za dużo bałaganu w mojej diecie nie narobiła bo wczoraj bardzo mało zjadłam no ale jak dieta bez białego pieczywa to bez i basta ! Ja właśnie jem moją słynną owsiankę, zaparzę sobie zaraz dzbanek zielonej herbaty i odpoczywam :) Pozdrawiam u mnie pogoda super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrielo- dlatego lepiej kolacje jeść później trochę, no i mieć w domu zdrowe nisko kaloryczne jedzenie ;) Mnie na szczęście apetyt z powodu przeziębienia opuścił, bo nie czuję smaku prawie wcale. Dzisiaj chyba szybciej z pracy mnie puszczą, bo nie daję rady myśleć, a nie chcę nic z dokumentacją namieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie o to chodzi, że ja mam w domu dużo takiego jedzenia, ale ta bułka mnie złamała eh, no ale trzeba żyć dalej :) Na dzisiaj mam zaplanowane do zjedzenia : owsianka( już zjedzona), grapefruit różowy, 2 jajka, kefir naturalny 400ml. Wiem, że kolacja o 18 to głupota ponieważ należy jeść około 2-3h przed snem a ja późno chodzę spać, zjadłam ostatni posiłek o 20:30 i czułam się najedzona.. niestety nie mogłam zasnąć z głodu o 24!! i zjadłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę kobietki napiszcie jaką macie motywację aby pozbyć się zbędnych kg? To bardzo ważne by mieć jakiś jasno ustalony cel, do którego dążymy i dlaczego to robimy :) I co wam pomaga w chwilach słabości? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mając gorszy dzień robię sobie dobrą kawę i czytam o tych wszystkich kobietach, które schudły. Nawet, jeśli wiem, że w internecie wiele bajkopisarek :D Motywacja jest najważniejsza, dlatego dobrze mieć cel. Na początek nie za odległy np: 2 kilo w 14 dni, niby niewiele, ale jak się ten cel osiągnie to idzie dać sobie następny. Ja mam zamiar po 6 tygodniach jakieś 5-7 kilo mniej ważyć. W końcu wesele siostry jest raz w życiu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ateena
Hej :) mnie do odchudzania motywuje wiele rzeczy. Mile komentarze jak schudne , mój rodzinny typ figury (niestety nadwaga jest rodzinna więc musze sie pilnować ) i przede wszystkim spojrzenie w lustro. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Aateno :) Ja niestety także muszę całe życie się pilnować, bo jak pozwolę sobie choćby na drobne grzeszki, to po miesiącu już to widać :(. Dobrze, że wiesz, jaką masz przemianę materii i nie olewasz tendencji do bardziej okrągłych kształtów. Powinno się pilnować, jak ma się tedencję do tycia, bo potem może człowiek się dorobić nadwagi i to potężnej. Ja dzisiaj zjadłam rano zupę, potem bigos z 1 ryżowym waflem, grapefruit, no i znów bigos ( ten mój dietetyczny). Na tym na dzisiaj koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ateena
Mario Antonio ja wazę 62 kg wiec jest nienajlepiej chce 53 moze kiedyś 50,ale np moj tata ponad 100 wiec musze uważać żeby sie do takiego stanu nie doprowadzić bo o ile tata to wysoki facet to ja jestem średniego wzrostu , po mamie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ważę 57 kilo przy 160 cm i nie uważam się za grubą, ale pewnie dlatego, że jestem klepsydrą i jakoś wszystko mi się fajnie rozkłada. Ale oczywiście 57 to ZA dużo i trzeba parę kg zrzucić. Tak dla samej siebie ;). Moja mama przy twoim wzroście ma 61 kg i serio fajnie wygląda, więc powinnaś się z wagi cieszyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ateena
Ja niestety mam figure tuby wszystko jest takiej samej prawie szerokości :p biust talia biodra. .. ale kiedy schudne będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na tubę to bym brzuszki skośne albo a6v polecała... ;) no i dziewczyki duuuużo białka w diecie i warzyw, to nasz klucz do sukcesu bez głodówek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja motywacja jest piękna figura na wakacje oraz to, ze w marcu przyszłego roku wychodzi za maz siostra mojego chłopaka i na weselu chce wygląda super ;) ja mam typ figury niezidentyfikowany ponieważ tłuszcz odkłada mi się w talii i na pupie eh ja właśnie zjadłam 2 jajka gotowane i grapefruita polowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe... ja na weselu będę i świadkową i starościną, więc muszę jakoś wyglądać. Tym bardziej, że zdjęcia i kamera nie kłamie :P Jutro na szczęście wolne. Wpadają też do mnie znajomi i obawiam się, że przynajmniej ciastko do kawy będę musiała zjeść, by nie wyjść na dziwaczkę. Ale mniejsza o to, bo i tak nie zjem dużo :D. Teraz idę aspirynę wypić. Jakie macie plany na weekend??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ateena
Ja musze byc szczupła na sylwestra :) niby jeszcze kupa czasu ale ch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ateena
Ale cholernie szybko leci* Wysłała mi sie czesc wcześniej sorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie sylwester też dobra okazja zeby założyć jakas super kiecke :D najgorsze jest chyba to, ze sylwester jest po świętach.. A juz się tego boje świąteczne przysmaki ojej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, święta zawsze idą w biodra. No ale nie musimy się objadać nie wiadomo jak, prawda? No i takie 2-3 dni jedzenia trochę więcej nie zrobi nam krzywdy, co nie? Dzisiaj kieckę na wesele mierzyłam, bo już mam kupioną. Śliczna, ciemno niebieska sukienka, z białymi akcentami. Buty na obcasie i jestem żyleta :P Tym bardziej jak kilka kilo jeszcze stracę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie chyba najgorsze beda te wszystkie ciasta, za świątecznymi specjałami za bardzo to nie przepadam. Wydaje mi się, ze objadanie świąteczne jest spowodowane też tym, ze mamy bardzo dużo czasu i nam sir nudzi i zaczynamy jeść trzeba by bylo wymyślić jakiś plan, zeby nie myśleć o jedzeniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×