Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cddfgsgdfhag89

facet odszedl bez slowa nie odpisuje

Polecane posty

Gość gość
To gorzej, można przyjąć, że to koniec. Dlaczego to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona panna
Rowniez mozesz podejsc do niego stanowczo- napisac mu smsa. Ze juz masz dosc tej gry w kotka i myszke, chcesz sie spotkac i oczekujesz wyjasnienia dlaczego tak sie do ciebie zachowuje. ( tu zaproponuj spotkanie dzien i godzine) i niech odp ze przyjdzie - jezeli nie to napisz mu ze to koniec. Facet nie moze byc pewny do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
Nie latam za nim, po prostu posalam do niego smsy wiadomo, skad moglam wiedziec, ze jest jak jest.. on na te smsy odpsywal dosc tak no zdawkowko, normalnie, ja mu napisalam, ze stesknilam sie a on nic...i od tego sie pratycznie zaczelo, to zachowanie. Nie wiem moze jest zybt dumny zey sie odezwac? Ja mam 21, On 30... uprzedając : nie jest żonaty, nie ma dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona panna
to on juz jest doroslym facetem... nie powinien miec juz problemow ze swoimi emocjami. Zachowuje sie jak dziecko... W takim razie moja rada kopnij dziada w d*pe- bo tak wykorzystal ciebie , bo jestes mloda. Nie dziwi ciebie to ze facet 3 lat nie ma nawet dzieczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
ale ja lwasnie zaproponowalam spotkanie, wlasciwie to on napisal ze mamy spotkac sie jutro...i tyle, myslalam, ze tego kolejnego dnia wyjdzie z inicjatywa i sam sie odezwie, nie chcialam byc juz nachalna, to nie napisalam nic, a wtedy wlasnie on do mnie wieczorem, ze czekal caly dzien na znak ode mnie, napisalam,ze moj numer zna i sam powinien sie odezwac, ze nie mam zamiaru ciagle sie narzucac. A wtedy on napsa do nie ze czemu nie mozemy pogadac normalnie ze ciagle wszczynam afere itd...ja odpisalam ze sie staram a on ..nic, i cisza. Nie dam rady urwac z nim kontaktu, mamy wspolnych znajomych, przebywamy czesto w tych samych miejscach,,,ale macie racje, chyba narazie i tak zawiesze swoje zycie towarzyskie, bo niestety wszystko kojarzy mi sie z nim, tylko, ze ja w domu juz nie wyrabiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
Ale jak ma mnie dziwić ? Nie rozumiem, wybacz :) Jak sie poznalismy, przyznam, dziwilam sie, ze w takim wieku, tym bardziej, ze to rozrywkowy typ czlowieka bardzo..Ale troche go znalam przed i wiem,ze to nie jest facet ktory leci na wszystko. Tez z początku balam sie tej roznicy wieku, ale no wszystko sie ukladalo, nigdy nie poczulam sie wykorzystana, On nigdy mi nie kłamał, nie oszukiwał..wszystko w naszym zwiazku rozwijalo sie powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
przepraszam, ze chaotycznie pisze, ale tyle we mnie emocji.. tam powinno byc, ze odpisalam, ze staram sie z nim pogadac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałaś wasze lata to już wszystko jasne. Stare 30letnie bydlę z problemami psychicznymi, które samo nie wie czego chce od życia, miało już pewnie sporo dziewczyn, które wykorzystał i zostawił, zabawił się nimi, a potem porzucił jak zużytą szmatę, dlatego w tym wieku 30 lat wciąż jest sam i nie ma rodziny. A ty młodziutka naiwna 20 latka złapałaś się w sidła 30letniego ruuchacza starego ramola, myśląc, że jak ma 30 lat to będzie dojrzały i porządny, i że myśli o tobie poważnie. A on się po prostu chciał tobą zabawić. Skoro w wieku 30 lat nie ma rodziny, to na 90% coś z nim nie tak. Poprzednie swoje dziewczyny pewnie tak samo potraktował jak teraz ciebie. Szukaj sobie kogoś w swoim wieku, a nie latasz za starym dziadem ze starymi śmierdzącymi jajami, który cię po prostu wykorzystał i zostawił. Koleś jest popaprany psychicznie i naprawdę daj sobie z nim spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
tO JEST STEREOTYP , znam mnostwo facetow w tym wieku ktorzy rodzin nie mają. :) Aha, no i On przede mną nie miał NIGDY dziewczyny, jest w perwszym związku, predzej mial jakies tam przelotne... wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przelotne czyli jakie bo nie rozumiem? Poderwał jakąś dziewczynę w klubie czy gdzieś i poszedł z nią do wyra, na drugi dzień się rozstali? I tak 10 razy? po co ci facet który tak traktuje kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
oj nie wiem jak to napisać, troche sie boje tak na forum, :) chodzi o to, z mial kobiete z ktora byl w zwiazku bez zobowiazan, prez 5 lat, ale ona nigdy nie chciala z nim byc i tyle. i pewnie jeszcze z kims tam spal, to tez mnie na poczatku razilo. ale naprawde byl swietnym facetem, czulam to, ze mnie kocha, bo to czuc,, wiem,ze mu zalezalo. czemu to tak szybko przeszlo? Nie wiem, moze to ja jestem taka nudna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
60% niedojrzałość emocjonalna faceta 30% wykorzystał 9% intryga 1% inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
naiwnie czekam na znak , ludze sie, :( Boze, czemu ludzie tacy są, myslalam,ze w koncu los sie do mnie usmiechnal, ze spotkalo mnie chociaz cos fajnego, bo mam tylko jego..mialam a tu znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
intryga ? tzn, z ktos cos nagadal itd? czy o co chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna nikttttttt
hejj ja tez trafilam na takiego 30letniego ramola, ktory po paru miesiacach przestal sie odzywac hahahahhahahahahaha tylko ze ja go nie kochalam, ale przywiazalam sie no i jestem troche starsza od Ciebie. Narazie jestem na etapie lykania tego co mi zrobil, bo pod wzgledem wizualnym nie jest w ogole na moim poziomie. Myslalam ze jak wezme z nizszej ligi to chlopak sie bedzie staral i bedzie dla mnie dobry, a jego ex uknula intryge - podejrzewam i sie zmyl. A mowil zemnie kocha kilka dni przed zniknieciem. No nic karma zadziala, ale ja sie juz o tym nie dowiem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że koleś który bzykał bez zobowiązań, traktując w ten sposób kobietę jak wór na spermę, jest zdolny do miłości? On kocha k.u.t.a.s.e.m, a nie sercem. Porządny wartościowy facet nie wchodzi w takie dziwne prymitywne układy seksualne. A ty byś mogła być z kimś w takim chorym układzie? Pieprzyć się jak króliki bez miłości przez 5 lat? To jest chore, ten koleś ma coś z psychiką i nie będzie z niego dobrego męża ani ojca dzieciom. I uważaj żeby cie niczym nie zaraził, jak najszybciej idź do ginekologa i zrób sobie cytologię i test na hiva.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
nie wiem no mowil mi, ze byl wtedy mlody itd, on tm do niej cos czul, ale nie milosc. nie wiem, co mam zrobic ? ja po prostu nie wierze w to ze mu juz nie zalezy..ciezko mi w to uwierzyc. nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej słuchaj przechodze przez to samo teraz, wiec witaj w klubie :( Facet nagle przestał pisać, nie odzywa sie od kilku dni w ogole ;/ Nie iwem, co robić już, nie odzywam się tez bo nie chcę być natrętna. Może sę nzudziłam, może ma inną,w każdym raze to chamstwo jakich mało, nie ma gorszego świństwa niżt akiego olanie, oprócz zdrady. Strasznie się czuje, tym bardziej ze mi na nim zalezy i trochę sie w nim zadurzyłam. U mnie też ta relacja z nim trwała kilka miesięcy,w szystko niby świetnie i cacy, a nagle takie coś. Nie moge tego znieść, ze tak mnie potraktował ;/ A i ja jestem trochę starsza od ciebie, a ten mój już chyba ex młodszy od twojego 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to są takie chore stereotypy: 1) wezmę sobie brzydala to na bank mnie nigdy nie zostawi, nie zdradzi, bo jest taki brzydki, że i tak żadna inna by go nie chciała, więc będzie ze mną do śmierci mi wierny i będzie mnie kochał; 2) wezmę sobie 10 lat starszego to będzie dojrzały emocjonalnie, dojrzalszy od moich 20letnich rówieśników, którzy są jeszcze dzieciakami. I ten 10 lat starszy na pewno będzie porządny i wartościowy, nigdy mnie nie zostawi, bo na pewno już myśli poważnie o kobietach, wyszalał się; 3) wezmę sobie maminsynka, bo skoro tak bardzo kocha i szanuje swoją mamusię, to na pewno dla mnie też będzie dobry i będzie mnie szanował. ----------------------------------------------- Ja właśnie miałam te trzy przypadki i co, brzydal i tak mnie zostawił bo uważał się za księcia i że może mieć każdą; 10 lat starszy okazał się bardziej niedojrzały od 20latka; maminsynek tak bardzo kochał swoją mamusię, że nie był w stanie odciąć pępowiny i się od niej wyprowadzić, iść na swoje. Więc naprawdę POZORY MYLĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna nikttttttt
w takim razie jak rozszyfrowac d*pka?? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się... żyj chwilą, ciesz się życiem, spotykaj się z facetami, a jak jakiś okaże się duupkiem to go olej, nie pisz do niego, nie błagaj o spotkanie, po prostu się z tym pogódź, zawsze będziesz miała co wspominać (te przyjemne chwile z nim).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
nigdy nie myslałam o tym w kategorii, ze starszy = dojrzalszy ... po prostu zakochałam się, tego uczucia sie nie wybiera :) moj nie byl maminsynkiem, ani nie uwazal sie za ksiecia czy cos...normalny, fajny facet.. ulozony, jak na te czasy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie wole wspominac z nim te najgorsze chwile, bo wtedy to wszystko mniej boli :( Jak zaczne wspominac dobre chwile, to chyba się całkiem załamię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
lasnie wspomnienia bola najbardziej :( nie umiem z zadnym innym, odezwał sie teraz moj byly, wybadal sytuacje, ze nikogo nie mam, ale ja nie potrafię.. nikt mnie nie interesuje, nie umiem cieszyc sie zyciem, tym bardziej, ze tak naprawde mialam tylko jego,,,,nie mam rodziny, mam wielu przyjaciol i znajomych co jest dla mnie jedyna odskocznia, kazdy mowi, ze mam go olac ale ja nie umiem... kocham go po prostu i tyle. A jestem osoba stala w uczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna nikttttttt
Wlasnie ja zbytnio chwil pieknych z nim nie mialam oprocz seksu, bo akurat wtedy sie staral :D a tak to jego ex zawsze napastowala wiec w sumie kamien z serca, ale najbardziej nie moge przetrawic tego jak mozna potraktowac tak drugiego clzowieka, bez slowa wyjasnienia, nawet nie wiem za co. Tym bardziej ze to zawsze on sie kleil jak mucha do smoly. a ja nie bylam zimna suka Ciezko zaufac komukolwiek po takim czyms. A nie chce byc sfrystrowana zyciem stara panna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może daj szansę byłemu? ja niedawno dałam szansę facetowi, którego 3 lata temu odrzuciłam, bo mi się nie podobał, nie miałam tych motylków na jego widok, ale teraz po 3 latach i nieudanym związku z kimś z kim miałam te motylki, ale jednak nic z tego i tak nie wyszło, inaczej patrzę na pewne sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
wlasnie ta jego 'ex' niedoszla tez mnie meczy, boje sie , ze cos tam razem ... nie wiem, ona ma chlopaka, ale moze jemu do niej nie przeszlo? on mowi, ze kocha tylko mnie, nie chce z nia byc... i nic juz do niej nie czul jak mnie poznal itd. Bylemu szansy nie dam, to nie jest czlowiek dla mnie, uczuc nie oszukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
ekhm, poprawka : MÓWIŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, mam tak samo. Wczoraj byłam na wyjsciu ze znajomymi, fajny facet w moim typie chciał mój nr, a ja kompletnie nie miałam ochoty go poznać. Chociaż naprawdę przystojny i miły typ. Ciagle myslę o tamtym co mnie olał, to jest chore :O I przez to tracę okazje na poznanie kogoś wartościowego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cddfgsgdfhag89
ale wiesz co jest najgorsze ? ta niemoc wlasnie..ktos tam napisal, ze jestem psychopatka ze go napastuje, ale k***a to byl zwiazek ponad 8 MIESIECY ZWIAZKU by dla mnie przyjacielem, kochankiem, wszystkim no... i nagle go nie ma, przeciez tak sie nie robi do cholery :( tyle czasu, i to byla bardzo intensywna znajomosc, wszedzie chodzilismy razem, wszedzie!! i nagle.. nie ma go .ostatnio wlasnie zawsze spotykalismy sie wieczorami, dziwne to bylo albo on juz byl z kumplami a ja mialam dojsc... takie nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×