brzydka dziewczyna wiecznie sama

zastanawiam się czy można całe życie przeżyć bez osoby, ktorą się kocha i być szczęsliwym. może jakieś hobby, praca, pomoc innym są w stanie to zastapić? macie jakieś doświadczenie w tej sprawie?

bez sensu widze wiele brzydkich dziewczyn ktore maja facetow

nie uwazam sie za brzydka, raczej przecietna, ale jestem od zawsze sama, wiec moze moge cos powiedziec na ten temat...Nie wiem czy mozna byc mega szczesliwym, ale na penwo trzeba miec liczne zainteresowania, aby nie siedziec w domu i sie nie dolowac.

Jeśli zawsze będziesz tak myśleć to tak też może być. Znasz przysłowie. Nie wszystko złoto co się świeci.

ona pewnie to przyslowie zna, ale co na to faceci

nie ma się co oszukiwać. żyjemy w czasach gdzie wygląd jest bardzo ważny. Pozytywne myślenie, zmiana podejścia czy pewność siebie niewiele zdziałają jeśli twarz jest niewyjściowa. Tak więc czas najwyzszy przyjąć do wiadomości, że nie ma się szansy na miłość tylko czy na dłuższą metę to zdaje egzamin? czy da się całkowicie zapomnieć o chęci posiadania faceta, założeniu rodziny czy zwykłym poczuciu zainteresowania od drugiej osoby?

masz rację

Zastanawiam sie czy gdybym sobie pocieła policzki i miała blizny to ludzie by sie mnie bali i przez to szanowali? Polaczki to tchórze, Tuska się boją, wiec czemu nie mnie?

to z pewnością jest jakieś wyjście