Projekt zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej

Żałosne. O ciele kobiety chcą decydować posłowie - głównie faceci, którym ciąża nie grozi i kobiety po przekwitaniu, które w ciążę już nie zajdą! Oprócz tego oceniają moralnie stare kobiety, dewotki, z których pewno niejedna usunęła za młodu ciążę, kiedy aborcja była legalna. I kto później będzie się przejmować takimi chorymi, cierpiącymi dziećmi? Kto się nimi zajmie, kiedy zabraknie rodziców? To już ich nie obchodzi. Nie wystarczy począć czy urodzić, ale dać godne życie. Każdy ma własne sumienie i w swoim sumieniu powinien decydować, czy usunąć ciążę czy nie. Nie łudźmy się, zaostrzenie nic nie da, doprowadzi do rozwoju aborcyjnego podziemia, w najgorszym przypadku dzieci będą zabijane po urodzeniu czy oddawane do ośrodków, gdzie w nieludzkich warunkach, bez miłości będą rosnąć i cierpieć. Włos się jeży na głowie :(

Jak ci co sa za ta ustawa, zobowiaza sie, ze w momencie jak urodzi sie jakies dziecko obciazone genetycznie, to je wezma na wychowanie i opieke, to sie zgadzam na ta ustawe. jezeli oni tylko sobie tak bucza, bo cos tam, nie to... W PL skazuje sie na eutanazje dzieci zyjace, ale zabiera im sie refundacje lekow potrzebnych im do zycia i o tym, te smieszne dziady zapomnialy, moze jak matka jedna z druga przyjedzie tam z takim dzieckiem, juz kilkuletnim , ktore skazuja na bolesna i powolna smierc, to moze cos zaskoczy w tym ich okrutnych lbach...Uff jak sie ciesze,ze nie mieszkam w PL...

Obowiązkiem katolika jest stać po stronie życia. Przekonywanie katolika do tego przez innego katolika nie ma sensu - jeśli oboje są katolikami, to sumienie samo dyktuje właściwe postępowanie. Natomiast sens ma w tej sytuacji otwieranie oczu nie-katolikom. Dlatego protesty wobec aborcji mają sens z punktu widzenia katolika właśnie. Staje w obronie życia, w obronie słabszego, w obronie kogoś, kto sam bronić się nie może, a kto tez jest człowiekiem, czyli istotą równorzędną wobec matki czy lekarza dokonującego aborcji.>>> nie wszyscy w PL to katolicy, kiedy to bedzie wreszcie naglosnione. Jak kogos interesuja bajdy o niepokalanym poczeciu i lubi ksiezy pedofili to ich sprawa, ale od mojego zycia wara...

Dokładnie, nie wszyscy w Polsce to katolicy. Ja nie jestem katoliczką i domagam się, aby prawo było tworzone dla mnie jako Polki a nie dla czarnych w sukienkach.

kobiety powinny miec wybor

gość //"Czy uważasz, Toksyczna, że oddanie dzieci pod opiekę polityków dałoby tym dzieciom miłość? Czym różniłoby sie od oddania ich do domu opieki?" .. No przecież oni kochają życie, są dobrymi katolikami (to jednak jest silnie skorelowane, sprzeciw wobec aborcji i praktykowanie wiary). Jak możesz wątpić, że u takich dobrych ludzi tym dzieciom byłoby źle. Otóż ci wszyscy którzy są za zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej chcą po prostu poczuć się lepiej czyimś kosztem i Toksyczna słusznie chce tych wszystkich przeciwników z owymi kosztami zapoznać bezpośrednio. Dzieci z różnymi upośledzeniami są do zaadoptowania od ręki, tylko dziwnym trafem jakoś chętnych nie ma. Więc może ci szlachetni i dobrzy pokazali by czynem. /// ­­­ Piękne napisane, dzięki ,wyjęłaś mi z ust przekaz co do joty :D

I katolik i niewierzący ma takie samo prawo przy urnie wyborczej. I katolik i niewierzący ma równoważny głos w parlamencie. Jeśli ustawa przeszłaby, to takie prawo wprowadzono by decyzją większości. Demokracja to podobno najlepszy z ustrojów, więc o co chodzi?