pomozcie zrozumiec

generalnie mamy bardzo udany zwiazek pelen respektu i zrozumienia. przez leczenie hormonalne ppojawilo mi sie na twarzy owlosienie. nie jakies tragiczne, ale taki meszek, bardziej obfity jak normalny. zazwyczaj usuwam go u kosmetyczki. ostatnio bylismy na wakacjach, pozniej mielismy odwiedziny rordziny na kilka dni, praca itd, takze nie mialam czasu na zabieg. zdaje sobie z tego sprawe. Moj facet tez. ale do rzeczy: wczoraj jakos chcialam go pocalowac jak lezal na sofie, to mnie odsunal, zaczal sie smiac, ze go ten meszek gilgocze. Jakos dziwnie mi sie zrobilo. Niby zdaje sobie z tego problemu sprawe, ale jednak nie bylo to mile. Czy moze jednak wyolbrzymiam? Z drugiej strony, wiem, ze jestesmy szczerzy wobec siebie i tez mu nieraz cos powiem, ale jednak sama nie wiem. Przykro mi sie zrobilo. Jak kladlismy sie spac to nie chcialam sie juz z nim calowac, on zaczal mnie przepraszac, przytulac. Tak naprawde nie jestem na niego zla, bardziej na siebie. Moze naprwde mu to przeszkadza? Pomozcie to rozwiac prosze

skoro jestescie szczerzy to po kiego pytasz tu zamiast rozmawiac ze swoim facetem?

Widocznie szczerość nie dotyczy meszku...

bo to sie wydarzylo wczoraj wieczorem, on dzisiaj musial do pracy wczesnie. przeciez nie bede z nim przez telefon rozmawiac. chce poznac inny punkt widzenia, jak moj czy jego.

mysle, ze przeszkadza przede wszystkim Tobie.Nie zamarwiaj sie ,tylko niech to bedzie dla Ciebie piorytetem .Dbaj o to i bedzie ok.On zazartowal zapewne , a swoja droga moze i gilgotal troche :-P .Sa wieksze zmartwienia , z tym sobie swietnie poradzisz .

Eleene- masz racje, to jest moj kompleks i moze dlatego zrobilo mi sie przykro. Niestety ten problem bedzie trwal niekrotko zanim sie wszystko unormuje.

Smial sie, to sobie nie wkrecaj. Gorzej a nawet zle by bylo gdyby poszedl rzygac. Takze sie nie martw.

najlepiej bym poleciala od razu do kosmetyczki. niestety wychodze zaraz na nocny dyzur, ktory trwa do 14 godz. w sobote. Kosmetyczka ma juz zamkniete. Ciezko wyobrazam sobie ten weekend. Nie lubie w sobie tego uczucia. Nie chce go tez teraz odpychac, bo nastepnym razem wogole bedzie wszystko analizowal co mi powiedziec, jak i co. on wie, ze jestem wrazliwa, on zreszta tez.

Jak masz wasik to jestes jebliwa. Przyjedz jutro po 14 do mnie.

bo nastepnym razem wogole bedzie wszystko analizowal co mi powiedziec, jak i co x wot szczerosc

nie przejmuj się faceci tak już maja , że chlapną coś bez zastanowienia i wcale nie chcą tym specjalnie zrobić przykrości, nie zdaja sobie z tego sprawy po prostu, że kobieta podchodzi do tego inaczej, ze może ja to zaboleć , urazic

bardzo szczera osoba.. znam ten bol bo sama mam ten problem. tez pojawil mi si ekiedys jakis ciemniejszy meszek, zaczelam sie wstydzic, na poczatku usunelam plasterkami sam wasik, pozniej zaczelam kombinwoac przy brodzie. obecnie mam skore bardzo przewrazliwiona, czasem robi sie strasznie szorstka. niby nic nie wyrasta ale skora nie jest gladka tak jak powinna. tez bardzo si ekrepuje gdy chce sie tulic czy byc blizej faceta. a najbardziej niezreczna sytuacja jest dla mnie to gdy probuje mnie calowac w tym miejscu. moze faktycznie to jakis schiz. :( powiem Ci ze najwiekszy problem tkwi w nas samych. my wiemy ze to cos jest, i to nas "paralizuje" nie czujemy si ea ztak pewnie i atrakcyjnie jakbysmy tego chcialy. sa zabieg i laserowe ok 300 zl, koszt duzy gdyz tzreba kilka razy go powtorzyc. ale mowie od razu ze jezeli wystepuja u Ciebie problemy hormonalne tj podwyzszony testosteron to ni ema sensu bo "sila" wlosa go odbuduje i bedzie powtora z rozrywki. jedyne wyjscie - kosmetyczka . gdy nie ma sposobnosci mozesz upic sobie krem do depilacji twarzy hally hansen, taki w bialej tubeczce z pedzelkiem jak lakier do paznokci. jest bardzo dobry i "wygladza" to co zaczyna odrastac. co do zaklopotania.. rozmowa z partnerem. szczera, Ty nie jestes temu winna ze masz cos takiego. on musi zrozumiec. w koncu kocha Cie za to jaka jestes a ne za to ze go nie laskoczesz czy laskoczesz "zarostem" nie zlosc si ena niego, bo napewno nie mial w tym celu zamierzonego. ja to rozumiem jak si epoczulas. trzymam kciuki za wiare w siebie:)