Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ktoś z was ma poważnie chore dziecko

Polecane posty

Gość gość
Jestem ta matka z II postu z godz 22.31 i ktos tu pytal o relacje w rodzinie.....nie sa do pozazdroszczenia,bo juz nie ma innego zycia tylko walka o przetrwanie,walka o byt,o kase zeby starczylo na podstawowe potrzby,a tu trzeba kupic mase rozych lekow,srodkow higenicznych,zalatwiac przez fundacje pieniadze na rehabilitacje(moze w miescie ) sa przedszkola....gorzej na wsi :( jestes matka,pielegniarka,bankiem ,wszystkim i jestes potwornie zmeczona to nie jest praca to tyranie przez 24 godziny na dobe i nie mozesz byc zmeczona i zdenerwowana przez wszystkie lata zycia twojego dziecka,bo wezma ciebie za potwora.... a pomocy zadnej........wszyscy od ciebie odchodza jak od tredowatej..wprost uciekaja....to zycie z chorym nie jest "tredi" zycie przekierunkowane i podporzadkowane jest tylko pod dziecko(nie zaluje !) zapominasz .co to rozrywka,nawet bliskos meza..nie masz juz sily....i co najwazniejsze nie poradzi sobie sama matka ze wszystkim u mnie byl tym i jest aniolem moj maz to tylko na niego moglam liczyc(choc bywaly awantury )Bylo pytanie dlaczego nie bylo cesarki..tak byla ,ale za pozno,bo lekarz mial mnie w d**ie najwazniejsze bylo sniadanie ,a pozniej po przebudzeniuPANI NIE PLACZE PANI MODLI SIE ZEBY DZIECKO UMARLO ,BO BEDZIE ROSLINA"OPIESZALOSC I BRAK EMPATII I BRAK ASY...TO BYLO PRZYCZYNA CHOROBY MOJEGO DZIECKA CIEZKIEJ POSTACI MPD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ona wtedy z taką złością, agresją, trzęsącymi się dłońmi zabierała jego obślinioną dłoń.... czuć było ten kwas, niewyobrażalną gorycz nigdy nie wypowiedzianego żalu, poczucia straty, bólu za to dziecko, które dziś raczej jej powinno pomagać. Zastygły skwaszony wyraz twarzy." Brzydki masz ogląd świata, te twoje "kwasy", "skwaszenia", "gorycze" itepe opisy to wyraz zwykłego ludzkiego zmęczenia, czasem braku cierpliwości, czasem zniecierpliwienia. Boże, dziewczyno, na ciebie matka nigdy się nie zirytowała? Ona nie widzi tych "niefizjologicznie odgiętych rąk" i nie przeszka jej zaśliniona ręka. Ona pcha ten wózek, bo to jest jej dziecko, bo je kocha, bo jej ból i zmęczenie zmywa całe morze miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież zezwolenie na aborcję nie zmusza nikogo do jej dokonania, prawda? Po prostu daje wybór a i tak wiele kobiet z tego nie skorzysta bo żyjemy w kraju kościelnym udającym świecki. I czułyby potępienie. Oczywiście, że jak się to dziecko już urodzi to się je kocha więc matki, które się na to zdecydowały patrzą na to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DALEJ POPISZE O MOICH PRZEMYSLENIACH!!!! Dzieci chore kocha sie czysta miloscia ,bez tego jak tu ktos pisal "oblesnie" i matce nie przeszkadza .ze dziecko ma slinotok...wysuszysz buzke i jest wszystko ok...ale ty co piszesz o tej matce z wozkiem ...a moze bys pomogla choc troche pomoc tej zmeczonej mamie............ wiesz pomyslalam rowniez o dzieciach zdrowych.......tych ,ktorzy cieszyli sie zyciem i tym ,ze sa piekni i zdrowi"nie smierdzacy" ze wystarczy jedna chwila i cale twoje zycie legnie w gruzach,wystarczy wypadek,zdazenie losowe i jestes tez na wozku.....i wtedy co ......rodzice ciebie kochaja,ale poddaja eutanazji!Nie mow hop ,poki zycia nie przeskoczysz..kazdy ma prawo do swojego zdania i swojego zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość od przemyśleń. Nie dla każdego płód to dziecko ;) Poza tym... jestem za eutanazją jeśli nastąpiły nieodwracalne zmiany w mózgu, które zabierają osobowość. Ale tu już jest trudniej bo ten ktoś, to opakowanie było dla nas kimś bliskim i ma się nadzieję, na jakieś odwrócenie tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dalej.......kazdy ma wolna wole i sa rozne przypadki i jest ustawa z,z ktora sie zgadzam ,ze w wyjatkowych przypadkach aborcja powinna byc wykonana...ale tylko,kiedy z matka porozmawia psycholog i musi taka matka wiedziec,ze jak doprowadzi do aborcji juz jej zycie nie wroci do rownowagi i wtedy trzeba wybierac .czy trzeba cos takiego zrobic za wszelka cene.moze to lepsze ,a moze gorsze...wybor nalezy do matki!!!!!mama chorego dziecka,ktorego juz nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu z godz 8.21 a czy pomyslalas czy wlasnie taki chory czlowiek moze byc tylko w swojej skorupie,ze czuje,mysli,tylko nie moze tego wyrazic i bardzo sie boi. :( ze za chwile ktos pozbawi go swiadomego zycia....nauka w tych sprawach jest daleka' Po smierci mojego dziecka i wobec mnie powiedziano no teraz juz jestes wolna,bez trosk i zmartwien....i nie placz ,bo dziecko bylo chore.wiesz ,co powiedzialam ,ze wystarczy taki przyklad .skalecz sobie jeden palec,czy nie bedziesz go chronil,dbal,czy go dasz usunac????!!!!i po problemie ! :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok ale Ty urodziłaś to dziecko i ono stało się KIMŚ. A moim zdaniem płód do załóżmy 3 miesiąca to płód, nie dziecko. Później bym się wahała bo kształtuje się już układ nerwowy a nie uważam, że powinniśmy zadawać ból. Poronienia też biorą się z wad płodów. Przepraszam ale kiedy zaszłam w ciążę przez kilka miesięcy starałam się nie przywiązywać - nie gadałam do brzucha. Owszem - dbałam o siebie, nie piłam itp. Ale wiedziałam, że mogę poronić, że dziecko może okazać się nieuleczalnie chore - ja bym się na to nie zdecydowała żeby urodzić. Nie uważam, że jestem gorszą osobą. Nie jestem religijna - może dlatego mi łatwiej. Nie uważam, że to zabicie kogoś. Cóż - płód bez matki i tak by sobie nie poradził. Może jestem egoistką ale życie ma się jedno. Jedno, krótkie życie. Gdybym musiała zająć się mężem po wypadku, rodzicami, siostrą czy dzieckiem - oczywiście, że bym się zajęła. Ale nie zdecydowałabym się świadomie dać się rozwinąć błędnie zakodowanym komórkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×