Co byscie zrobili bedac na moim miejscu

Przez ostatnie 2 lata pracowalam w Londynie, na czarno, za male pieniadze. Wyjechalam z Polski zaraz po maturze. Jedyny plus jest taki, ze podszkolilam troche jezyk. Teraz szukam tu pracy i nic, jest zle, na wiekszosc miejsc setki CV, ciezko cokolwiek dostac. Planuje powrot do Polski. Ale tak naprawde to nie wiem, co robic...

a gdzie jestes w uk?

myslisz, ze w PL jest lepiej?

Londyn. Nie twierdze, ze w Polsce lepiej, ale jesli tu nie masz pracy to tez jest baardzo zle, bo musisz oplacic pokoj, jedzenie, bilet i reszte i za co? Drobne oszczednosci zie szybko rozchodza...

A w Polsce nie musisz?

Oczywiscie, ze tez musze, ale tam przynajmniej mam dom, a tu? Pokij, maly, w biednej dzielnicy za prawie polowe mojej miesiecznej wyplaty...

No i utrzymasz sama ten dom? A jak nie znajdziesz pracy w Polsce? Jak masz kogoś kto Ci tu bedzie pomagał finansowo to wróć.

Jezu, czemu wszysycy sie pchaja do Londynu? :/ Skoro nie masz pracy uderz w inne miejsce, bardziej na polnoc. Taniej. Zapraszamy do Northamptoshire...

Czynsz odpada, jedynie rachunki. Wiem, ze w Polscd jest ciezko, ale w Anglii juz teraz tez i to bardzo

No ale w Polsce jak znajdziesz prace za minimum to tez ci ledwo na rachunki i jedzeni wystarczy. Jak dobrze pojdzie. Moze rzeczywiscie sprobuj w Anglii ale gdzie indziej, nie w Londynie.

Ale zeby sie wyprowadzic to tez trzeba miec na to pieniadze

No to kolezanko jestes w czarnej doopie. Kasy na przeprowadzke nie ma, na zycie tez. To nie wiem co moge doradzic...