Czy ta relacja ma sens z tą dziewczyną

Siemka. Od miesiąca się spotykam z pewną dziewczyną i tak ogólnie jeśli nie gadamy o naszych codziennych sprawach to praktycznie nie mam z nią o czym gadać, bo ona ma totalnie inne zainteresowania niż ja. Lubi jeździć na rowerze czy czytać książki, a ja kocham sport, interesują mnie różne seriale zagraniczne czy programy w tv ( mam talent, bitwa na głosy lub x factor ) i nie wiem kompletnie o czym z nią rozmawiać ;/ Zawsze się stresuję przed pójściem do niej myśląc o czym z nią będę rozmawiać oraz tak się czuje jakbym nie miał z nią o czym gadać, a przecież tak nie jest, bo mam jakieś tam zainteresowania. Nie czuję w ogóle "chemii" do niej. Nie wiem czy dać tej relacji czasu, bo ogólnie ja ani ona nie rozmawialiśmy ze sobą jeszcze o tym czy chcemy być związku. Tak to wygląda z boku jakby nikt się nie chciał można powiedzieć wykruszyć co do tego co czuje do drugiej osoby, ale ja jej nie kocham, a co najwyżej lubię ją i lubię z nią spędzać czas. Nie wiem co zrobić dziewczyny, macie jakieś rady czy byłyście w podobnej sytuacji mniej więcej lub czy mnie rozumiecie ? Pozdrawiam i proszę o rady.

po co sie spotykasz z kims gdzie nie ma chemii? rozstan sie od razu i nie rob jej nadziei :/

Rosmann z doświadczenia powiem, że jeśli nie czujesz nic to nie warto. Potem będzie tylko przyzwyczajenie..

Ja do niej nie czuję, ale nie wiem, być może się to zmieni jakbym z nią był, ale sądzę, że jak mam być w związku i być niezadowolony to po co być w takim związku ? Miałyście tak dziewczyny, że na początku znajomości ( tak po miesiącu ) nie czułyście nic do chłopaka, ale potem później jak byłyście z nim w związku to się coś zmieniło ? Moim zdaniem jakbym czuł "chemię" do dziewczyny to od samego początku miałbym cały czas z nią o czym rozmawiać i by mnie do niej ciągnęło.

gość > No ja właśnie się czuje jakbym był w związku z nią od paru lat i teraz wieje taką nudą. Jakby wygasło mimo, że to początek znajomości.

?