Serial Dom

Jaka jest wasza opinia o tym serialu?ja jestem nim zachwycona.

Uwielbiam ten serial oglądam zawsze teraz leci na. Kino polska pierwszy sezon jest lepszy jak dla mnie mój mąż nie cierpi drugiego sezonu i siostry Klary poszukiwanej tej miny zbolałej

Ja oglądam na TVP Historia(zawsze w soboty).

ja tez ogladam, uwielbiam. 1 seria najlepsza, zdecydowanie.

Ja też wolę pierwszy sezon.Bez pana Popiołka,to już nie to samo.Jeszcze ta negatywna przemiana Andrzeja.Nie podobał mi się wątek jego romansu i to jak odnosił się do dziewczyny Kajtka.Ogólnie jego stosunek do synów był zbyt chłodny.

też lubię, zawsze lub prawie zawsze pierwsze części są lepsze drugie sezony nie zawsze bawią przykład Czerdziestolatek pierwsza super drugi sezon klapa, Miś rozbawiał kolejny nuda

A ja zdecydowanie wolę drugą serię, bo ją obejrzałam jako pierwszą i pozostał mi sentyment. Lubię Rajmunda Wrotka, jego żonę i wątek z adopcją dziewczynki. Lubię też Lermaszewskich, dozorcę Prokopa i Lodzię Cielęcinę. Poszukiwania Klary też mnie denerwują.

A ja lubie wątek Klary/Martyny,tyle,że jest trochę przydługi,w związku z czym czasem jest nużący.

Zdecydowanie pierwsza seria. Druga to jakieś dziwne wątki, posiekane, podzielone, niedokończone, zrobienie z Andrzeja buca, do tego strasznie nierealnie nakrecony, jakby to nie były lata 70te. Wtedy królowały dzwony, a np. Ewcia występuje w obcisłych, lycrowych jeansach! Kto wtedy o takich słyszał? Pierwsza seria jest super, zwłaszcza do momentu jak Basia dowiaduje się o tym, że Łukasz żyje. Właśnie obejrzałam odcinek, ostatni z moich ulubionych, ten, który właściwie kończy śmierć Bronka.

A jakie jest wasze zdanie na temat Basi.Słusznie postąpiła rozstając się z Andrzejem?

Jeżeli ona tak bardzo kochała Łukasza to dobrze zrobiła

Jeżeli kochała Andrzeja to tylko meczyłaby się z Andrzejem i z czasem zatrułaby życie i jemu. On mógł obiecywać, że nie będize miałpretensji, ale wiecie jak jest? Czy ktoś chciałby by być z kimś za wszelkącenę, mając świadomość, że ta osoba kocha kogoś innego i nigdy nas nie pokocha. Zauważcie, że w serialu Basia nigdy nie mówi Andrzejowi, ze go kocha. On, tak, zresztą na każdym kroku jej to udowadnia, wszystko co robi to robi dla niej. Byleby być jej wart. Ona w końcu doceniła jego miłośc, ale to było z jej strony przywiązanie i przyjaźń a nie gorące uczucie. na pewo nie było jej z nim źle, bo na rękach ją nosił i dbal o nią, na pewno była szczęśliwa, ale czy to było pełne szczescie? Inna sprawa, że Andrzej ją zdobył dzięki kłamstwu, dzięki podrzuconemu zdjęciu. Wtedy uwierzyła, że Łukasz nie żyje. I po tym jak Andrzej uratował ją po probie samobójczej i wspierał coś tam do niego poczuła. jednak nigdy nie zapomniała o Łukaszu. Niemniej szkoda mi bardzo, że tak to rozwiązano, bo nigdy nie lubiłam Ewy. Mnie się marzył ten wątek tak rozpisany, że Lukasz wraca, Basia jest rozdarta, ale niestety Łukasz ginie i Basia się załamuje, ale po czasie wraca do Andrzeja i już żyją bez przeszkód razem. Po prostu wydaje mi się, że tak wielkie uczucie i taka wielka miłość powinna mieć szczęśliwe zakonczenie.

gość z 10:19:Może i masz racje,że ta miłość Basi do Andrzeja była taka...niepełna.Nawet przed ślubem Basia martwiła się,czy będzie dobrą żoną,więc nie była do końca pewna swoich uczuć.Z drugiej strony czasem,jak w późniejszych odcinkach widać,to szczęście w jej oczach,to aż mi szkoda,że to się musiało później posypać.Co do wątku z Ewą: Andrzej miał swoją Basię a Ewa swojego Andrzeja.Andrzej nigdy o Basi nie zapomniał i gdyby nie ciąża Ewy,ten związek by nie istniał.Dlatego szkoda mi Ewy,bo też była nieszczęśliwie zakochana.

gość Jeżeli kochała Andrzeja to tylko meczyłaby się z Andrzejem i z czasem zatrułaby życie i jemu. 1 1 co zacz????????????????

Pewnie chodzi o Łukasza.

tak, chodziło o Łukasza, sorki, tak to jest jak się chce szybko napisać.

A co do Ewy, z jednej strony faktycznie to była nieszczęśliwa miłość, niemniej od początku ta postać mnie drażniła. I nawet nie chodziło o to, że nie chciała Bronka, bo Bronek to był zwykły buc i nie chciał dać sobie czegokolwiek wytłumaczyć. Po prostu czasem się kogoś od początku lubi a kogoś innego nie. Ewy nie polubiłam. Mam wątpliwości czy ona tak od razu go pokochała, Andrzeja znaczy się, czy po prostu chciała być wielką panią przy mężu, a już to jak potraktowała teściową... Całkiem złą kobietą nie była, na pewno przeżywała i trudne chwile, na pewno nie jest łatwo żyć z kimś kto kocha kogoś innego tak w głębi serca. niemniej widziały gały co brały.

kocham ten serial.Mojego faceta strasznie wkurza Basia, dlatego oglądaod momentu kiedy już Basia pojawia się sporadycznie.Mnie wkurza Martyna wiecznie żyjąca w innym świecie.Uwielbiam Henia Lermaszewskiego, ale zastanawia mnie jeden fakt.Czy Danusia była jego drugą żoną?

Dlaczego drugą?Wydaje mi się,że jedyną.

Dlaczego drugą?Wydaje mi się,że jedyną.

Własnie dlatgo nie lubię 2giej części, bo raz - jest tam masa wątków od czapy, że tak powiem, nowych postaci, które sa po prostu beznadziejne, dwa - wątki są niekończone, albo nie ma wyjaśnienia co się z kim stało - właśnie z dziewczyną/żonąhenia - grała ją taka drobna blondynka, są sceny, gdzie Henio jest z nią na stadionie i jak wychodzą z domu na Złotej, nie wiem czy wtedy ta dziewczyna nie była w ciąży. A w 2giej części nie ma o niej nic. A pierwsza część jest super.

Na stadionie,to był syn Bawolików,z narzeczoną Magdą.Henio na pewno był kawalerem.

Na stadionie,to był syn Bawolików,z narzeczoną Magdą.Henio w I części był kawalerem.

Kafeteria dubluje moje posty.

gość kocham ten serial.Mojego faceta strasznie wkurza Basia, dlatego oglądaod momentu kiedy już Basia pojawia się sporadycznie 1 1 bez kitu? matko to ja bym musiała prawie nic nie oglądać albo z dużymi przerywnikami mój mąż nie przepada za moimi serialami, ja za jego grami komputerowymi .

Jednak Henio rzeczywiscie kogoś miał.Oglądam właśnie odcinek,w którym umarł pan Popiołek i Henio idzie pod rękę z tą wcześniej już wspomnianą blondynką.

oj jak sie ciesze ze znalazlam ten watek uwielbiam Dom moge go ogladac na okraglo,tez uwazam ze I cz. jest najlepsza....chetnie bym kupila cala serie ale chyba nie ma w sprzedazy....

No pewnie, że Henio kogoś miał. We wcześniejszych odcinkach też z tą blondynką bywał, np. gdy w Wawie był zlot studentów z całego świata ściskał się z nią w kinie. Nie dam sobie ręki uciąć, ale było cos o jego zonie. A potem nagle nic na ten temat i jest nowa żona i dziecko.

Nie zapomne tekstu matki Andrzeja gdy sie szykowala do slubu z Popiolkiem: do 30 czlowiek zeni sie sam, po 30 zenia go ludzie, a po 40 sam diabel... :-D Tez uwielbiam ten serial.

Gdzieś wyczytałam,że Krzysio Talar jest synem Leszka.Niech mnie ktoś oświeci,bo tam było napisane,że Leszek wykorzystał pijaną żonę brata i z tego narodził się Krzysiek,ale ja pamiętam tylko,że Leszek to zrobił,długo przed narodzinami Kajtka a Ewa jeszcze nie była żoną Andrzeja.