moj facet mnie uderzył dzis

A apropos tego im ja jestem...to jestem wykształcona, mam duze doswiadczenie w duzej korporacji...To ze siedzę teraz w domu spowodowane jest tym ze opiekuję się 2 letnią coreczką co tez zapewne niektorym sie nie spodoba prawda? Bo przeciez sa zlobki...ale ja nie jestem z tych matek ktore poswiecaja dziecko dla kariery. Chciałam poczekac az dziecko pojdzie do przedszkola no ale w tym wypadku nie bede pewnie miala wyjscia. Dzięki Xen za dobre slowo...Oczywiscie to ze bylam u psychologa nie oznacza ze glupia jestem i nikt mi tego nie wmowi...

do goscia: bachory moze ty masz w domu chociaz i tak daleka jestem do takich okreslen co do dzieci...Kazde dziecko jest poprostu dzieckiem a nie bachorem...

dzieci masz z poprzedniego związku czy z nim

a on ma swoje dzieci

napiszę tylko:uciekaj !!!!!i olej tych wszystkich padalców,którzy próbują Ci tu dowalić!acha!i do tej psycholog,chodź tak długo jak będziesz czuła potrzebę.

moze zanim bedziesz sie wyprowadzala zglos przemoc domowa , porozmawiaj na Policji , zawsze moga go poprosic na rozmowe i troche postraszyc .Nie tacy "dyrektorzy" mieli nos utarty .Nie sadze, by byl zadowolony miec opinie w pracy agresora, damskiego boksera .Wyzwul w sobie chec walki i sily , by stanac w szranki z takim draniem. Nie poddawaj sie tak od razu , badz asertywna i wez sie w garsc . Ofiara , czy bycie ofiara wyzwala w agresorze jeszcze wieksza chec agresji . Dlaczego masz uciekac , wystap o wysokie alimenty , sprobuj go troche przytemperowac.Od razu ucieczka?

wyzwol - pomylka u

Boże ludzie o czym Wy mówicie? A co to za różnica jakie ona ma wykształcenie, doświadczenie czy cokolwiek. To są Waszym zdaniem parametry usprawiedliwiające przemoc??????? Nie ważne czy ma podstawowe czy wyższe, czy ma pracę czy nie i milion innych wytycznych też nie jest ważnych - on nie miał prawa jej uderzyć! Koniec, kropka!

takiego sobie wybrałaś nie mówiąc o tym jakiego ojca wybrałaś dziecku