Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze i dziwny problem

Dla mnie jest za wczesnie na dziecko a wszyscy sie dziwia

Polecane posty

Gość moze i dziwny problem

Chcialabym porozmawiac z kims kto jest badz byl w podobnej sytuacji. Mam 27 lat, meza, dobra sytuacje finansowa i nie chce byc mama na razie. Wszyscy sie dziwia dlaczego nie decydujemy sie na dziecko. Wiem, ze powinnam olac gadanie innych osob, ale czasem to meczace. Ostatnio uslyszalam, ze jedno z nas na pewno jest bezplodne. Tak jakby spoleczenstwo nie potrafilo przyjac do wiadomosci, ze my jeszcze dziecka nie chcemy. Nie wiem czy pozniej bedziemy chcieli, ale na razie nie jest to odpowiedni czas dla nas. Ja dopiero zaczynam zawodowo sie wybijac, czekam na awans, chce cos osiagnac na polu zawodowym, dopiero co splacilismy kredyt i chcemy tez z mezem jeszcze pozyc na dobrym poziomie, podrozowac. Obecnie naszym priorytetem nie jest dziecko, a wygodne zycie. Wszystkich jednak (poza osobami z mojej pracy) to dziwi, rodzina, dawne kolezanki ze szkoly wszyscy pytaja kiedy. Na ostatniej imprezie rodzinnej odmowilam alkoholu, bo zle sie czulam to juz mi gratulowano ciazy. Teraz z kolei dowiaduje sie, ze w ciaze zajsc nie moge. Mozna zwariowac. I te spojrzenia wspolczujace gdy mowie, ze jeszcze nie czas, tak jakby wszyscy mysleli, ze pragniemy dziecka, a nie mozemy go miec. Dlaczego ludzie nie potrafia pojac, ze ktos jeszcze nie jest gotowy i dorabiaja swoja teorie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i dziwny problem
nikt nie porozmawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trup w szafie
a co cie to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepszy wiek do rodzenia dzieci to 20-25 lat więc co Cię tak dziwi????, najlepiej mieć dziecko przed 30 rokiem potem jest dużo więcej komplikacji większe zagrożenie wadami rozwojowymi itp każdy lekarz Ci to powie. Możesz mieć dziecko kiedy chcesz ale nie powinna Cię dziwić reakcja otoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i dziwny problem
troche to uciazliwe gdy ktos ci wspolczuje na sile badz ignoruje to co mowisz. Poza tym meczace sa spotkania z rodzina. Ostatnio bratowa wpadla do nas z dwojka dzieci i specjalnie tak jakby chciala mi je wcisnac i pokazac jak sie zajmowac. Wiekszosc osob wlasnie tak robi, na spotkaniach rodzinnych wszyscy z gory zakladaja, ze bede piac z zachwytu nad dziecmi i czesto wszystkie mamy z dziecmi otaczaja mnie. Potem zas nastepuje seria pytan kiedy ty takie bedziesz miala i wielkie rozczarowanie badz wspolczucie jak mowie, ze nie chce jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i dziwny problem
dziwi mnie reakcja otoczenia, bo gdy mowie, ze jeszcze nie chce to mi nie wierza. Badz uwazaja za jakas kosmitke. Nie rozumiem dlaczego? Nie kazdy chce od razu po slubie dziecka, tak ciezko to zrozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać trudno :) bo taka kolej rzeczy, ślub dzieci itp itd tym bardziej że najmłodsza nie jesteś. Nie wiem czym się przejmujesz olej to nie masz większych problemów, gorzej jakbyś nie mogła a wszyscy by się pytali kiedy, ale w takiej sytuacji w ogóle Cię nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie, ślub w wieku 27 lat i po roku wielkie zdziwienie że nawet a ciąży nie jestem ;). Jak było 2 lata po ślubie, to teściowa też sobie ubzdurała że pewnie coś z nami nie tak ;), chyba zapomniała że istnieje coś takiego jak zabezpieczenie ;). Urodziłam rok temu niedługo skończę 32 lata ;). Masz czas, nie przejmuj się gadaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ludziach jest coś takiego, że nie życzą innym dobrze,a już na pewno ktoś nie może mieć lepiej od nich. A nie oszukujmy się, dziecko to "problem". Ja mam dwójkę maluchów, planowanych, byłam już gotowa na dzieci. Teraz wszystkim parom w otoczeniu, tym świeżo zaręczonym, mówię, żeby się do macierzyństwa nie spieszyli, bo wiem czym to pachnie. Także nie bierz do głowy absolutnie, gadają, bo są ograniczeni chyba, może zazdroszczą...? Bo ja zazdroszczę ;) jednak zdrową zazdrością i nie mam zamiaru namawiać nikogo na dzieci, bo jest to duuuuże ograniczenie w życiu młodych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za każdym razem mów stanowczo, ale z uśmiechem, że jeszcze nie chcecie i koniec, nic nie wyjaśniaj, nie tłumacz. Ja tak robię, jak pytają o drugie dziecko. Tzn. już nie pytają, bo wiedzą, że jedno nam wystarczy. Przestałam się tym zadręczać, to ich problem, nie Wasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko ma swoje plusy i minusy wiadomo że macierzyństwo to nie bajka, ale ja ciesze się że za raz dzieci będą odchowane i będę mieć to z głowy, nie wyobrażam sobie macierzyństwa po 30 wstawania w nocy pieluchy kaszki buuuu widzę różnice jak miałam 25 lat a teraz 30 już się tak nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tryczka, mam podobne podejście. Ostatnio nawet teściowa się oburzyła, jak podczas imienin teścia zasugerowałam szwagierce, żeby się sobą nacieszyli z mężem, zanim zdecydują się na dziecko, bo potem koniec wolności:P Stałam się wrogiem publicznym nr 1:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie mówią tego złośliwie?! wiadomo że im później tym gorzej z zajściem,donoszeniem ciąży. Twoja decyzja! Ale potem możesz żałować że nie staraliścię się wcześniej. bratowa miała 35 lat kiedy się zdecydowała na ciążę... Starała się z mmężem 4lata, miała dużo problemów z ciąża, a bobas urodził się z dużą wadą oczu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poiwiesz ze lekarz ci spieprzyl skrobanke i nie zajdziesz w ciaze:)powinno poskutkowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja już wolę odochować do 30 i mieć święty spokój i wtedy korzystać z życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 30 r.ż więcej komplikacji i jakieś niesamowite zagrożenie? Tu już wymyślacie, kiedyś kobiety owszem, wcześnie zaczynały rodzić dzieci, ale nieraz były rodziny wielodzietne (według kryteriów 3+) i trzecie czy czwarte dziecko rodziło się grubo po trzydziestce... Nie przesadzajcie. A co do autorki- sama tak mam w rodzinie, kuzynka mieszka za granicą, kilka lat po ślubie, i zawsze jak ktoś o niej mówi to wspomina o dzieciach, a czemu nie mają, a to już tyle lat, na pewno ma jakieś problemy, bo przecież po ślubie i pracę mają dobrą i już w wieku takim że najwyższy czas... ręce opadają. NIe mówiąc o tym że jeśli ktoś ma faktycznie problemy to mu można tylko dokopać takimi komentarzami. Jak ktoś zapyta to się odwdzięczaj tym samym, dopytuj gdzie pracuje, czemu nie awansował, nie podróżuje, czemu jest zramolałym plotkarzem w młodym wieku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziłam mając 26 lat, teraz mam 30 i kolejnego dziecka nie chcę. Rozumiem kobiety, które zwlekają z zajściem w ciążę. Ja się cieszę, że urodziłam wcześniej i mogę spokojnie pracować. 5 lat byłam na etacie, wtedy własnie urodziłam, macierzyński, potem trochę wychowawczego. Na szczęście teraz mam większą elastyczność prowadząc własną działalność, ale drugiego dziecka nie chcę. Mam poukładane wszystko, czas dla każdego, a przede wszystkim dla siebie. Większość moich koleżąnek ze szkoły i studiów dopiero są w ciązy, albo mają malutkie niemowlaki. Każdy robi jak uważą. Ja się nie nadaję na matkę więcej jak jednego dziecka i wolę swoją energię włożyć w pracę, którą uwielbiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś to były inne czasy, łatwiej zachodziło się w ciąże, organizmy były mocniejsze więc co ma piernik do wiatraka, nasze matki pracowały do ostatniego dnia, a babki to jeszcze w polu, wyobrażasz sobie teraz to -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i dziwny problem
tylko, ze mi nikt nie mowi, ze po 30 to za pozno na macierzynstwo tylko z gory zakladaja, ze skoro nie mamy jeszcze dzieci o nie mozemy. teciowa jedynie narzeka, ze marnuje zycie jej synowi:P bo zamiast rodzic juz dzieci to mi glupoty w glowie:D Ale ona ma dosc starosiweckie poglady. Wiekszosc po prostu uwaza, ze skoro jestes po slubie nie masz dziecka to cos z toba nie tak. Gdy kolezance wytlumaczylam dlaczego jeszcze nie chce dziecka to patrzyla na mnie zdziwiona, bo jak mozna nie chciec dziecka. Niektorych to dziwi tak bardzo, ze az zaczynam sie czuc niekiedy niezrecznie, a przeciez ja nikomu nie mowie jak mogl zdecydowac sie na dziecko w wieku np. 20 lat, bo chciaz dla mnie taki wiek byl nie do pomyslenia by zostac mama to szanuje to, iz ktos moze w takim wieku marzyl o tym. Nie czuje ogolnie presji tylko takie niekomfortowe uczucie, ze jak moge nie chciec tego co maja wszyscy, a ja uwazam, ze dziecko to zbyt powazna decyzja by traktowac to w kategorii ze wiek najlepszy czy inni juz maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×