37 tc jak sie czujecie

Hej dziewczyny wlasnie zaczynam 37 tc :) Jak sie wy czujecie,jakies objawy zblizajacego sie porodu?Ile przytylyscie i czy wszystko juz jest naszykowane?

Ja zaczynam właśnie 35 tydzien czuje sie dobrze trochę doskwiera zgaga ale da sie wytrzymać. Przytylam 10 kg

ja przytylam 11 kg i mam nadzieje ,ze wiecej niz 2kg nie przytyje juz do konca.Ciezko sie potem zrzuca zbedne kg :P .A czujesz jakies zmiany juz?Bo ja np od 33tc czuje,bo opuscil mi sie brzuszek i dziecko wlasnie juz od wtedy gotowe bylo juz do porodu.Troche sie stresowalam ,ale teraz juz sie ciesze ,ze jeszcze tydzien i nie bedzie wczesniaka.Mialam juz tez skorcze w nocy ,balam sie ,ze porodowe (bo to drugi porod ,wiec pamietam dokladnie jaki to bol).Bolalo w krzyzu i jak na okres az spac nie moglam,naszczescie potem tez ustapilo.

Moje dziecko ułożone jest jak na ta chwile pośladkowo mam nadzieję ze jeszcze zmieni pozycję. Za tydzien mam wizytę u lekarza więc zobaczymy co powie. żadnych bolesnych skurczy jeszcze nie miałam . To moja pierwsza ciąża

No ja podczas pierwszej ciazy czulam sie inaczej,brzuszek mi sie opuscil dosc pozno ,bo cos kolo37-38tc i zadnych skurczy az do porodu.Teraz mi sie dziecko obrocilo gdzies w 30 tc i tak zostalo,czulam po czkawce ,bo przynajmniej raz dziennie ma.Kurcze posladkowo to nie dobrze ,ale slyszalam ,ze ma jeszcze szanse.Choc w 35 tc dziecko jest juz duze i ma malo miejsca i robi sie to coraz trudniejsze do wykonania.

Martwię sie tym troche ale mam jeszcze nadzieję ze zmieni swoją pozycje. Choć lekarz już od dawna mówi ze to dziecko jest duże jak na te tygodnie ciąży . Zobaczę co mi powie za tydzien.