Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czekoladkamm

Pokonać trądzik dietą medycyny chińskiej

Polecane posty

Gość Czekoladkamm

Hej! Zaczynam nowy wątek ponieważ rozpoczynam na nowo walkę z trądzikiem, z którym borykam się około 8 lat. Próbowałam różnych metod: antybiotyki, hormony, Izotek. Każda pomogła na jakiś czas, ale problem powracał. Niestety po antykoncepcji nabawiłam się problemów z układem krążenia i musiałam się z nią pożegnać. Dziś wróciłam od lekarza specjalizującego się w medycynie chińskiej. Podczas wizyty wyjaśnił mi przyczyny powstawania trądziku i uzmysłowił bezsens stosowania antybiotykoterapii i innych metod chemicznych. Uświadomił mi, że chory układ pokarmowy zawsze będzie odbijał się na stanie cery i dopóki nie zadbam o jelito grube, dopóty będę miała problemy z trądzikiem. Lekarz powiedział też, że trądzik hormonalny to mit i że przyczyną zawsze są jelita. Dostałam wskazania do diety, za jakiś czas otrzymam zioła lecznicze. Nie pozostało mi nic innego, ponieważ na drugą kurację Izotekiem już się nie zdecyduję ze względu na zły stan organizmu. Będę wpadać co jakiś czas i relacjonować sytuację, naczytałam się sporo pozytywnych opinii o leczeniu trądziku metodą chińską i mam cichą nadzieję, że będę kolejną szczęściarą, której w końcu się uda! Jestem również bardzo ciekawa, czy znajdą się na forum jakieś osoby, które miały styczność z tą metodą leczenia tego przykrego problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaburzenia układu pokarmowego jako przyczyna trądziku to mit. Dieta nie odgrywa istotnej roli w etiopatogenezie trądziku, co potwierdziły liczne badania. Natomiast przy aktywnej już chorobie w niektórych przypadkach może spowodować zaostrzenie objawów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie wiem
a ja mam atopowe zapalenie skóry i jak nie przestrzegam diety to dostaję wysypu na skórze różnych wyprysków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AZS i trądzik to dwie zupełnie różne jednostki chorobowe, więc nie wiem, co to ma do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma do rzeczy, bo zgodnie z medycyną chińską problemy skórne, nie tylko trądzik, mają podłoże w problemach z przewodem pokarmowym ja zauważyłam, że kiedy w lecie jem dużo owoców i warzyw, unikam smażenin i słonych przekąsek, to mam śliczną cerę a zimą, kiedy lubię podgryzać czipsy, jem dużo smażenin i popełniam inne grzeszki, to od razu cera się pogarsza i wyskakują pryszcze, chociaż jestem już po trzydziestce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, napisz coś więcej o tej metodzie leczenia, sama chętnie bym spróbowała i napisz, jakie zioła będziesz piła mnie niestety nie stać na wizytę u takiego specjalisty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pisze o trądziku. Istotny wpływ diety na trądzik to MIT. Ale cóż, rozumiem, że tonący brzytwy się chwyta i w końcu trafia również do znachorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obecna medycyna, która siedzi w kieszeni koncernów farmaceutycznych, wcale nie jest też taka skuteczna długotrwałe kuracje antybiotykami na przykład, jako jedna z metod walki z trądzikiem, to wyjątkowo wyniszczająca kuracja a raczej ciężko sobie zrobić krzywdę zdrowo się odżywając ;) więc nie czepiaj się.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli autorko ty nie masz tradziku, skoro dieta ma taki wplyw na stan skory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekoladkamm
Trafiłam nie do znachora, tylko do lekarza medycyny zachodniej, który zainteresował się medycyną chińską. Więc nie jest to magiczny "uzdrowiciel" tylko dyplomowany lekarz. Wierzę że medycyna, która powstała kilka tysięcy lat temu i nadal jest praktykowana pomoże mi wygrać z moim problemem. Na razie jestem na samej diecie, niedługo otrzymam zioła wspomagające leczenie. Chińczycy mają zupełnie inne rozumowanie i podejście do ludzkiego organizmu. Nie mam zamiaru się wykłócać co do skuteczności tej metody, jednak medycyna zachodnia mi nie pomogła więc co mi szkodzi spróbować? Nie chcę brać kolejnego antybiotyku, hormony sprawiły, że mam problemy z układem krążenia, Izotek pomógł na dwa lata. Nie mam nic do stracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, tylko napisz coś konkretnego, bo na razie nic nie wiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie wiem
autorko nie przejmuj się krytyką Twoich zamiarów. trzeba być idiotą by negować całą historię. trzeba z niej czerpać, tak samo jak można czerpać z medycyny zachodniej. a tam gdzie można trzeba zaufać naturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekoladkamm
A więc: dieta bazuje na kaszach, ryżu oraz zbożach, gotowanych warzywach oraz produktach takich jak: krajowe owoce, bakalie, ziarna (dynia, słonecznik), przyprawy, jaja "0", cieciorka, soczewica itp. Dieta bez nabiału, białka zwierzęcego oraz "śmieciowego" jedzenia. Czytałam wiele opracowań na temat trądziku i zaciekawił mnie fakt, że w nacjach odżywiających się w ten lub podobny sposób trądzik nie występuje. Moim celem nie jest nagonka na koncerny farmaceutyczne i zachodni sposób postrzegania pacjenta. Jednak wraz z upływem lat i brakiem wyników w leczeniu postanowiłam spojrzeć na swój organizm bardziej holistycznie, dlatego też postanowiłam dać szansę medycynie chińskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie wiem
sugerowałabym jednak modyfikację diety i eliminację pszenicy. poważnie mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekoladkamm
Tak tak, jak najbardziej bezglutenowo :) tylko ryż, kasze (jaglana, gryczana) i ewentualnie żyto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie wiem
zanieczyszczenie żyta pszenicą jest częste, a do jakichś 2% o ile dobrze pamiętam nie musi być nawet oznaczone, więc z tym żytem to też trzeba uważać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie wiem
a tak swoją drogą, dlaczego zboża i ryż piszesz oddzielnie? :P przecież ryż to zboże :P i ze zbóż to jeszcze z kukurydzą bym nie przesadzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekoladkamm
A jakoś tak z rozpędu napisałam :) Dzięki za info o życie, na szczęście na razie zaopatrzyłam się tylko w ryż brązowy i kasze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie wiem
pamiętaj o kaszy jaglanej, ona świetnie oczyszcza organizm. gdzieś mam świetny przepis na nią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekoladkamm
Bardzo chętnie poznam ten przepis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie wiem
niestety mam w domu a teraz jestem w pracy :( jak będę pamiętała dzisiaj i go znajdę to przepiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie wiem
niestety mam w domu a teraz jestem w pracy :( jak będę pamiętała dzisiaj i go znajdę to przepiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekoladkamm
Dzięki, będę zaglądać :) Mam do Ciebie pytanie, czy jest jakiś szczególny powód, dla którego zainteresowałaś się tym wątkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie wiem
mam azs, kiedyś błędnie zdiagnozowane przez lekarza jako trądzik. jej leczenie farmakologiczne mi zmasakrowało skórę :( poza tym jestem na TAK jeśli chodzi o naturalne metody leczenia. sama może nie zawsze się do wszystkiego stosuję (ciężko czasem tak w biegu) ale widzę że to działa, i kosmetyki w mojej kosmetyczce też w większości są naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ignalina
i jakie masz rezultaty tej diety? napisz jeszcze co z napojami- czy moznna kawe i alkohol pic, czy mozna imbir stosowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zajdelunia
Czekamy na dalsze info, lepiej jest po naturalnym jedzonku??? Widzisz roznice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problemy z cerą moga być związane z chorą wątrobą lub nerkami. Zadaniem wątroby jest oczyszczanie krwi z różnych toksyn, zanieczyszczeń, chemii, leków, itd.itd. Jeżeli wątroba nie spełnia z jakichś przyczyn swojej roli, krew krąży zanieczyszczona i jeżeli dodatkowo nerki nie domagają jedyną droga do usunięcia toksyn jest skóra. Jelito grube również ma za zadanie usuwanie niepotrzebnych odpadków z naszego ciała, jeżeli niedomaga toksyny sa zatrzymane w ciele i organizm próbuje sie ich pozbyć w inny sposób np. przez skórę. Zatem stan skóry ma bardzo duży związek z kondycją układu pokarmowego. Medycyna chińska podchodzi do każdego problemu kompleksowo ponieważ najważniejszą kwestią jest usunięcie przyczyny (w tym przypadku uzdrowienie układu pokarmowego, żeby mógł spełniać swoją funkcję) a nie likwidacja symptomów jak to robi nowoczesna medycyna zachodnia. Gorąco polecam stosowanie medycyny wschodu jest skuteczna ale wymaga czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi tych co piszą, że dieta nie ma wpływu na nasze zdrowie. Inaczej tego nie mogę określić. Tradycyjna medycyna chińska funkcjonuje już od wieków i to z rewelacyjnymi wynikami. Jest wiele opracowań naukowych, które nawiązują do tego sposobu leczenia a właściwie życia. Bo to nie tylko zażywanie leków ale sposób żywienia i innych zachowań. Zetknęłam się również z lekarzem tradycyjnej medycyny chińskiej i to jak taki lekarz bada i leczy przekonuje mnie bo i efekty tego widzę. W medycynie chińskiej ma znaczenie w leczeniu każdy czynnik a nie jak w zachodnie medycynie - każdego tym samym leczą a właściwie to zaleczają- maskują objawy choroby a przyczyna pozostaje. Wiele rozmawiałam na temat podłoża różnych schorzeń, powiązań i leczenie. To ogromna wiedza. A żywienie ma ogromne znaczenie na nasze zdrowie. W mojej rodzinie zmiana diety po sugestiach tego lekarza przyniosła bardzo duże pozytywne zmiany - zdrowotne i nie tylko. Już kilku problemów zdrowotnych pozbyłam się dzięki tradycyjnej medycynie chińskiej i zmianie diety. Np: bolesnych, zbyt obfitych i długich miesiączek, bólów głowy przy zmianie pogody, bólów kręgosłupa, przewlekłego bólu barku, suchych oczu, zimnych stóp i ogólnego marznięcia, problemów skórnych itd. I to jeszcze nie wszystko. Nawet przy infekcjach leczę się ziołowymi specyfikami medycyny chińskiej choć po zmianie diety rzadko łapię infekcje. Oni też mają swoje ziołowe "antybiotyki" o silnym działaniu. Ostatnią infekcję wirusową z objawami grypy jelitowej też tymi metodami leczyłam. Żadnej chemii. Życzę wytrwałości w leczeniu trądziku przez medycynę chińską bo to trzeba zmienić podejście do leczenia do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni i samozaparcia w przestawieniu się na inny sposób odżywiania ale warto. Tym sposobem wzmacnia się cały organizm. Poprawia się myślenie, koncentracja, lepiej się śpi. Kto na własnej skórze nie doświadczył leczenia dietą wg. tradycyjnej medycyny chińskiej niech się nie wypowiada, bo się kompromituje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proszę osobę co napisała o medycynie chińskiej, gdzie mogę znaleźć ksiązke jak stosowac taka diete i jak sie leczyć nakontakt berlinka1@wp.pl bardzo proszę i pozdraiwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Minął rok od pierwszego wpisu. Jaki jest efekt leczenia? - pytanie do autorki Czekoladkimm. Jestem ciekawa poniważ też podjełam leczenie u lekarki medycyny wschodniej. Ja walczę z trądzikiem od 20lat. Była antybiotykoterapia, hormonoterapia oraz izotek - efekt marny a skutków ubocznych mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×