Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ciąża czy urojona

Polecane posty

Gość gość

Drogie kobietki, mam nadzieję, że zrozumiecie, ale ja nie mogę już wytrzymać sama ze sobą.. Wiem również, że nie powiecie mi przez Internet czy jestem w ciąży, czy też nie, ale chciałabym, abyście wypowiedziały swoje zdanie (nie oceniając mnie) na ten temat. A mianowicie... Współżyłam z chłopakiem jakieś 4 miesiące temu. Po tamtej nocy, wiedziałam, że NIE MOGĘ/NIE CHCE być w ciąży. Nie skończył we mnie, ale mimo wszystko w obawie zażyłam środek 72h (skuteczność 98,9). Jednak ten fakt mnie nie uspokoił, coraz bardziej (mam nadzieję) popadam w paranoje, obłęd. Co prawda dostałam okres normlanie, może był on krótszy niż zwykle, ale obfity itp. Następnie w lipcu, sierpniu i wrześniu również się pojawił. W początkowym stadium było mi niedobrze, odrzucało mnie od papierosa, nie mogę pić alkoholu, mam zgagę, często latam do WC. Także warto zaznaczyć, iż 15dni po stosunku zrobiłam 2 testy ciążowe, wynik: negatywny. Na początku września znów ponowiłam test, gdyż znalazłam kolejny jakiś objaw ciąży, wynik testu - po raz trzeci negatywny. Ale od paru dni zauważyłam mój brzuch (do niedawna płaściutki) strasznie się powiększył, głównie w dolnej części.. Zawsze bez problemu mogłam wciągnąć, a teraz niezbyt.. wariuje od tego. Czytam co chwila nowe to artykuły dotyczące objawów ciąży, wchodzę na fora, ale zamiast pomagać sobie, to pogarszam sprawę. Planuję zrobić kolejny test, wiem, że powinnam pójść do ginekologa, bo tylko on rozwieje moje wątpliwości, ale po prostu panicznie się boje.. NIE MOGĘ być w ciąży!! Co myślicie? PS zmierzyłam właśnie temp. ciała ponad 37*! masakra... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zmierzyłam właśnie temp. ciała ponad 37*" Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, że powinnam pójść do ginekologa, bo tylko on rozwieje moje wątpliwości ______________________________________________________________ Tu raczej psychiatra jest potrzebny, a nie ginekolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej by było odwiedzić lekarza ale rozumiem cue ze się boisz ja jak zaczęłam podejrzewać ze jestem w ciąży to bałam sie nawet test zrobić pomimo to ze chciałam juz zostać mamą to jest wielka odpowiedzialność. Ale jakie masz objawy same mdłości? Może z nerwów? Co do brzucha to może zajadasz stres nawet sobie z tego sprawy nie zdajesz, zwróć uwagę na takie objawy jak nabrzmiale bolące piersi zaginie na brzuchu , sinienie warg sromowych osobiście znam dziewczynę która o ciąży zorientował a się w 5 miesiącu ale jej test od razu pokazał wynik dodatni. Najlepiej die uspokoi i przemys wszystko na spokojnie. Trzymaj się! !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobną sutyację co ty, wszędzie doszukuję się ciąży, jakaś paranoja, robiłam testy ale ich wyniki nadal mnie nie uspokoiły, a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na beta hcg i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz to powiem ci cos na ten emat ;p bez stresu ;p klara.maj@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana uspokój się pomyśl o czymś miłym, usiądz i zastanów się najpierw czy wogóle mogło do tego dojść, nie wmawiaj sobię że zaszłaś bo to jeszcze pogorszy sprawę, wiem że się boisz, jeśli znów chcesz zrobić test to zrób go z moczu porannego, przestrzegając instrukcji, dobrze wykonany test jest 100%pewnością, że nie jesteś w ciąży, testy prawidłowo i w określonym czasie zrobione są dowodem na brak lub ciążę, sama nie wierzę w to że się tak często mylą, owszem są takie przypadki ale to już może jedna na 1000 kobiet, choć te trochę wystarczy źeby się zabarwił, trzymaj się i jak zrobisz test to daj znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak mam... ale spostanowilam ze od dzisiaj 'biore sie za siebie' i przestaje sobie wkrecac ciaze... przeciez bralam tabletki regularnie bez wymiotow, biegunek i antykoncepcji byla tez prezerwatywa. wystapilo obfite krwawienie z odstawienia w przerwie. miesiac po stosunku test negatywny. ciazy nie ma na pewno prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tam zamiast antykoncepcji mialo byc antybiotykow. przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny razem damy radę, ja robiłam już z 6 testów ostatni 44dni po stosunku, wyniki negatywne, a teraz biorę się za siebie, staram się nie myśleć o ciąży, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, ogarnij się, po tylu testach, okresach itd NIE JESTEŚ W CIĄŻY, naprawde przesadzasz, wmawiasz sobie i przez to dostałaś ciąży urojonej. Idź do tego gina, zrobi Ci USG, zobaczysz sama, uspokoisz się, a jak nie chcesz iść do gina, to faktycznie idź do psychiatry, bo takie obawy to już nie jest normalny stan. Nie piszę tego zlośliwie. Wkręcasz sobie sama coś. BTW ja w 4 miesiącu miałam już taki brzuchol, że o zadnym wciąganiu go nie mogło być mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×