Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Na jakie studia NIE WARTO iść

Polecane posty

Gość gość

Możecie wpisać swoje np. TOP 3 kierunków, na które nie warto się wybrać? W maju matura a ja nie wiem co wybrać. Mam kilka opcji, ale chcę wiedzieć co warto sobie odpuścić, zakładam, że macie o tym większe pojęcie niż ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelnerka z Rewala
na takie ktore cie NIE INTERESUJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
politologia religioznawstwo filologia ukraińska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no z filologią ukrainską bym polemizowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 biologia (zaden ze znajomych nie ma po tym pracy) 2 3 A paradoksalnie znam wielu ludzi po filozofii co prace maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kogoś może interesować np. psychologia, ale teraz jest dużo absolwentów psychologii więc można pokierować gdzie indziej. Moje top: -turystyka i rekreacja -ochrona środowiska -humanistyczne typu kulturoznawstwo, pedagogika, resocjalizacja, socjologia i caaaała ta reszta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no z filologią ukrainską bym polemizowała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mogą mieć prac, ale czy w zawodzie? Studiowac 5 lat filozofie i później pracowac roznosząc ulotki - wiadomo, da się. I nie mozna o kims takim powiedziec ze nie ma pracy. Ale chyba chodzi o to zeby pracowac w zawodzie. Znam 1 osobę po filozofii, która gdzies tam cos wykłada, za psie pieniądze w jakiejs dziwnej szkole. I 4 osoby po filozofii które albo nie mają pracy, albo mają niezwiązaną ze studiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z filologią bym polemizowała bo dobra znajomość jakiegokolwiek języka zawsze się przydaje. Czy to ukraiński czy serbski, czy jakikolwiek inny, który niby nie cieszy się powodzeniem, ale w zwiazku z tym osob, które nim władają jest mało, co zwiększa szanse na rynku pracy. Sama znam 2 osoby biegle posługujące się ukraińskim (mam rodzinę na wschodzie) i obie nie narzekają na pracę i na zarobki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie, nie mają w zawodzie, ale po tych studiach są tak wygadani, że większość ma pracę w handlu / reklamie / marketingu. Poza tym kto dziś ma pracę w zawodzie? A po biologii to i na sprzedawcę dostać się trudno. A szkoda, bo to ciekawy kierunek i na pewno niełatwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zarządzanie i marketing biznes i bankowość i wszystko co z finansami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile znacie osób które mają pracę w zawodzie? Ja nie znam żadnego w zawodzie nauczyciela, który by uczył. Ani matmy, ani polskiego, ani historii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie w zawodzie to wiesz... Kazdy moze mieć pracę. Mi się wydawało ze w temacie chodziło o to zeby napisac jakie studia nie mają sensu bo nie ma po nich pracy w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-psychologia->jak ktoś wyżej napisał zbyt dużo absolwentów, może nie być pracy dla wszystkich niestety -hit sezonu we wrocku czy komunikacja wizerunkowa->zdaje się, że w Wawie (ale pewna nie jestem) wykładowcy mówili, żeby na to nie iść, fakt faktem, firmy mają swoich marketingowców, psychologów marketingu itp... Mało kto zatrudni studenta bez doświadczenia, a kierunek został ponoć otwarty, żeby UW dostał fundusze, jednak jak jest z tym ostatnim to nie wiem, tak czytałam na forum poświęconym temu tematowi -filologia angielska-> jak się zna język nie trzeba filologi, prawda jest taka, że szkoły zamykają, nauczycieli zwalniają, przyrost naturalny maleje, a kształcić się na nauczyciela dzisiaj chyba średnio warto... Juz lepiej być tłumaczem przysięgłym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z filologią bym polemizowała bo dobra znajomość jakiegokolwiek języka zawsze się przydaje. Czy to ukraiński czy serbski, czy jakikolwiek inny, który niby nie cieszy się powodzeniem, ale w zwiazku z tym osob, które nim władają jest mało, co zwiększa szanse na rynku pracy. Sama znam 2 osoby biegle posługujące się ukraińskim (mam rodzinę na wschodzie) i obie nie narzekają na pracę i na zarobki to bardzo mi miło, bo sama skończyłam ten kierunek i nastawiona jestem raczej nie nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale znam historyka który pracuje w archiwum, polonistkę, która pracuje w gazecie i absolwentkę fizyki, która pracuje w planetarium. Wszyscy po specjalnosciach nauczycielskich. Więc niby nie w zawodzie, ale jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
politologia - jesli jestes facetem konczysz jako popychadlo na kobiecym forum i pokazujesz jak naciagasz moszne na sloik po majonezie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę to dziwne że ludzi studiują po to by pracować Zawsze myślałam że jak studiujesz to jesteś mądrzejszy od innych i studia pomogą ci się ustawić tak by inni pracowali za ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, a gdzie mieszkasz? Ci moi znajomi, którzy znają ukraiński są ze wschodu, jedna z Zamościa a drugi też gdzieś te okolice. Może dlatego im łatwiej, bo to przy granicy, więc te języki się tam jakoś przenikają, a w każdym razie interesy ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja bym powiedziała, że na mało które studia warto iść, bo żeby mieć pracę w zawodzie najlepiej skończyć zawodówkę i taka jest brutalna prawda. To może lepiej wypiszmy na jakie studia warto iść, będzie łatwiej. To znaczy Wy napiszcie, bo ja nie wiem. 90% moich znajomych po studiach nie pracuje w zawodzie. Przykłady: - informatyk pracuje w marketingu w Anglii - filozof jako handlowiec / kadra zarządzająca - polonista jako pomoc biurowa i sprzedawca - dziewczyna po zarządzaniu i marketingu roznosi ulotki - matematyk i fizyk zarazem w banku, ale na infolinii - arhceolog w porcie lotniczym bukuje bilety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kulturoznawca, do ubiegłego tygodnia sprzedawca, obecnie bez pracy, pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
filologia ukraińska ok. ale nie warto iść na ukrainoznastwo :D tak, tak jest coś takiego na uj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmienie nicka ku odroznieniu
Fakt, jest. Jest też chyba rosjoznawstwo i niemcoznawstwo... Ale nie pamiętam na jakich uczelniach, ale widziałam te kierunki jak przeglądałam strony uniwersytetów. A na ukrainoznawstwie się nie uczy języka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyna po zarządzaniu i marketingu roznosi ulotki -ale ona jest upośledzona umysłowo tak? poszła na te studia bo to miało być stymulujące dla mózgu? a skończyła bo wzbudziła litość? po podstawówce ludzie lepiej sobie radzą w życiu niż takie ofiary po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uczysz się języka, ale w mniejszym stopniu, kładą nacisk na kulturę. po filologi możesz uczyć i mieć jakies uprawnienia. po ukrainoznastwie możesz w ukraińskim muzeum pracować co jedynie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja powiem tak: zrezygnowałam w tym roku ze studiów. Trochę mi wstyd, bo prawie wszyscy dookoła idą, a ja siedzę w domu i czekam na wyjazd za granicę (muszę poczekać na pracę, dłuższa historia). Maturę mam, więc jak trzeba będzie to pójdę na studia, dla WŁASNYCH AMBICJI, nie dla papierka, albo bo rodzice każą, wydaje mi się to bezcelowe, bo nadaję się do humanistycznych kierunków, ale jest tylu absolwentów, że szok, nie chcę się obudzić za 5 lat i pomyśleć: cholera, zero doświadczenia, perspektyw i co teraz? Mam zamiar zbierać doświadczenie, podszkolić języki (angielski znam b.dobrze, ale dla mnie za mało i chcę się nauczyć b.dobrze niemieckiego). Skoro prawie wszyscy idą na studia to czy to takie opłacalne? Nie wiem, życie pokaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja studiowałam ukrainistykę w Krakowie, tutaj też planuję zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×