Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hgfdera

czy według was on zachował sie ok

Polecane posty

Gość gość
ile macie latek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karnna3
mój zawsze się domyślał i nigdy o takie rzeczy nie musiałam prosić, jak twój mógł nie zaproponowac że cię nie podwiezie jak przyjedzieć, f**k dziwny jest. mój by mnie prosił żeby mógł to zrobić. on dobrze wiedział że będziesz na dniach i nic nie napisał nic nie zasugerował nic nie napisał że jak będziesz jechac to żebys napisała, przeciez oczywiste że mu się nie chciało po ciebie jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sra a nie kocha. :D Gdyby mu na Tobie zależało, to spotkałby się choćby na chwilkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdera
no spotkałby się na chwilkę tylko że jak nic mu nie powiedział że jade do jego miasta ... co nie zmienia faktu że mógłby wcześniej wyjść od siebie z propozycją że jak już będę to żeby dała znać. ... ja 27 on 31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co chcesz uslyszec? Ze zle zrobil? Czy, ze nic sie nie stalo :P Naucz sie komunikacji dziewczynko :P Chlopy to proste stworzenia - im trzeba przekazac komende a nie czekac az wyczytaja w myslach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, czyli raz na tydzien przyjezdza na seksik i reszte tygodnia nie chce cie widziec i tyle, pewnie u siebie w miescie ma inna panne i tyle. Przestan sie oszukiwac, jakby ci kochal to by chcial z toba spedzac kazda wolna chwile...Widac tez, ze jesli jestes w potrzebie, to nie mozesz na niego liczyc. Naewt jakbys mu powiedziala czy nie moglby przyjechac po ciebie na stacje, to by wymyslil jakas wymowke. Mowi ze kocha, ale nie zachowuje sie jakby kochal. Licza sie czyny, a nie slowa! Jak widac ciebie ma do jednego....i nie ma potrzeby sie z toba widywac...za co ty go tak naprawde kochasz? Wez go kopnij w doopsko i znajdz faceta ktoremu bedzie na tobie zalezalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyślij_odpowiedź
jak mówi, że kocha, to mówi. patrz na czyny, nie na słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdera
dodam jeszcze że jak wracałam już pociągiem to dostałam od niego smsa co robię, odpisałam że własnie wracam z jego miasta bo składałam cv. Odpisał " mogłaś mi napisać że będziesz to bym nie spał tyle, no i co ci powiedzieli ?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia p***a z autorki. Obrażasz się na faceta bo nie przeczytał ci w myślach czego oczekujesz od niego? Teraz się obrażasz i strzelasz focha. Czy ty jesteś normalna? Ile masz lat 14? Gimg***o jest bardziej dojrzałe. Prawda dla ciebie - ludzie nie czytają w myślach. Jeśli chcesz coś od kogoś to o to prosisz a nie czekasz aż się ktoś domyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko skoro uważasz ze twój facet zachował się bez klasy itp to musisz szukac takiego z klasą, na poziomie, co sam wszystkieog się domyśla, powodzenia ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan go tlumaczyc, teraz nagle piszesz, ze mu nie pisalas, ze jedziesz do jego miasta na dniach - w pierwszym poscie piszesz cos innego. Jakby cie kochal, to by sie ucieszyl, ze ma okazje sie z toba spotkac, przytulic i przede wszystkim ci pomoc. Mysle, ze nawet zwykly znajomy, by zaproponowal, ze ci z tym pomoze, ale on ma cie gleboko w czterech literach...na co ty liczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyślij_odpowiedź
Sama tak mam: kiedy mi ktoś mówi, że przyjeżdża i ja chcę mu pomóc, natychmiast to oferuję. Kiedy nie chcę pomóc, wówczas nie proponuję - jeśli poprosi, pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz zamieszkać z facetem bo myślisz że miłość polega na mówieniu że się kocha? Durna jesteś jak 15-latka, każdy r****cz powie ci że cię kocha nad życie, będziesz kochana jak nikt jeżeli to ci wystarcza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LadyVaga - mysle, ze jedno i drugie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja stara baba
pisalam juz do ciebie 14:12. On napisal Tobie,ze moglas napisac kiedy bedziesz a on mogl sie sam wczesniej zapytac.Takie zwalanie winy jest bez sensu.Ale wiesz ja tez bylam z kim takim podobnym do twojego i tez nie za bardzo sie kwapil aby po mnie gdzies przyjechac czy cos takiego.Pozniej latwo powiedziec "moglas powiedziec to bym zrobil" teraz mam meza ktory az sie rwie aby mnie podwiezc tam gdzie chce, chociaz mowie, ze nie musi i znacznie lepiej mi sie to podoba bo pokazuje mi, ze jest mna zainteresowany i nie chce zebym sie meczyla jakimis dojazdami. Ten Twoj facet to taki typ. po rpsotu dosc wygodnicki.Mogl sie sam spytac kiedy bedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdera
to jak napiszę że w seksie myśli tylko o sobie, że muszę go namawiać żeby się mną zajął, że przez dwa lata nie pojechaliśmy nigdzie na wakacje bo mówi że nie odłożył żadnych pieniędzy na wyjazd ale że na pewno kiedyś pojedziemy a i tak nie jezdzimy ... że dużo obiecuje a nic z tego nei wychodzi ... ale że z drugiej strony rozmawiam z jego znajomymi i mówią że zwariował dla mnie, że nie widzieli go nigdy tak zakochanego, że nie może przestac o mnie mówić, jego siostra mówi że nigdy tak nie zaangażował się w żadnej związek, że jak nie odzywałam się do niego dwa tygodnie to nie widziała go jeszcze nigdy w takim złym stanie... ... A sama widzę to coraz bardziej tak jak piszecie... od roku mówi o zamieszkaniu razem ale nic z tym nie robi, mówi że kocha ale myśli tylko o sobie, w mojej obecności wgapia się na inne dziewczyny, nie wychodzimy do kina, teatru, nie wyjezdzamy na wakacje, tak się nie zachowuje ktoś kto kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby mu zależało to by przyjechał nawet tylko po to żeby cię zobaczyć a on cię ola !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdera
i nigdy pierwsza nie wyszłam z żadną inicjatywą wspólnego mieszkania ! To on zaczął o tym mówić i mówić i mówić, sama miałam mnóstwo wątpliwości, powiedziałam mu w końcu że gdybym znalazła pracę w jego mieście to moglibyśmy spróbowac razem zamieszkać. On nadal mówi o mieszkaniu razem ale nic z tym nie robi. no i może go tłumaczę ale to wynika z tego że go po prostu kocham, nie mam klapek na oczach, potrafię na to spojrzeć racjonalnie i własnie wyciągam wnioski. Po prostu mam mętlik w głowie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona nie konkubina
o matko, niektóre z Was sa nieźle powalone :) To Ty mu nawet nie napisałaś KIEDY będziesz i się dziwisz?? A nie prościej napisać- bede w czwartek w Twoim miescie skladac CV??? Same sobie robicie problemy. A z tym dworcem o 2 w nocy- moze spal ze nie odpisal?? Czemu nie zadzwonilas?? Jednak moj maz ma szczescie ze mna, no naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej go ! ile macie lat ? wydaje mi się że marnujesz czas tylko z nim ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj a znajdziesz mnieeeee
to ja stara baba, DOKŁADNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja stara baba
wypisz wymaluj moj byly:-)az uwierzyc nie moge :-)ani kina, ani tetaru, ani wakacji nic nic nic. Bo on zawsze mial WLASNE wydatki i potrafil tylko obiecywac. Z roku na rok jedno i to samo.W anstepnym roku pojedzeimy na wakacje, w nastepbnym roku to i tamto i blabla... Zamieszka z toba dla wygody tak jak moj byly ale nie po to aby z toba byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, autorka, teraz to juz dowalilas do pieca!!!! Powiedz mi po co z nim jestes? co ty masz z tego zwiazku? Nigdzie nie wychodzicie, nie wyjezdzacie, przyjezdza na jedna no, zeby sobie dobrze zrobic i ma twoje potrzeby gdzies???? no przestan, tu nie ma ani kszty uczucia....a daj spokoj...jestem w szoku, ze ty z nim chcesz wogole miec cos doczynienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oojiolaaaaa
no ja tego nie rozumiem bo mam fajnego faceta. Gdybym mu powiedziała kochanie znalazłam oferte pracy w twoim mieście to on od razu by się ucieszył i powiedział mów kiedy będziesz to się zobaczymy i cię zawiozę, a twój powiedział tylko żebyś składała to cv, nic nie zaproponował, kiepski jakiś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hieena77
hmm jako facet uważam że kobieta nie musi się o wszystko prosić, ona musi dac tylko znak że czegoś chce, wystarczyło że napisałaś że taką pracę tam znalazłaś a to już faceta głowa żeby obmyslić plan jak się umówić żebyś mogła wygodnie sobie tam podjechać i to od niego powinno wyjśc a nie od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja stara baba
mysli tylko o sobie - dokladnie. chyba to jest najwazniejszy powod do watpliwosci. Powiedziec Kocham Cie to nie wszystko. on zawsze taki bedzie i bedzie tobie jeszcze wmawial ze jestes niesamowdzielna i stwarzasz. Milosc to branie ale i dawanie. A on nie robi nic. moj maz o malo sie na poczatku nie obrazil jak nie chcialam, zeby mnie gdzies wiozl poniewaz nie znalam tego i mowilam, ze jestem samodzielna i nie chce sie od niego uzalezniac. A on po prostu nie tylko chcial mi zrobic przyjemnosc ale uwaza, ze to jego obowiazek no i wkoncu nie chce zebym ja sie godzinami szlajala po dworcach itp. nie wiem musisz sama dojsc do tego czego chcesz. twoj facet 31 lat i jakis niedojrzaly d**ek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdera
ale było tez tak że będąc u niego w mieście mówiłam mu że wrócę sobie pociągiem do siebie, to twierdził że absolutnie nigdzie pociągiem nie będe sama wracać i że mnie odwiezie samochodem no i odwoził wieczorem mimo że na drugi dzien rano musiał być w pracy. Nie chce go bronić, po prostu już się gubi w tym jego zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz go bronic, ale to robisz....piszesz, ze w twojej obecnosci slini sie na widok innych panienek, to myslisz, ze jak on u siebie przesz ten prawie caly tydzin jest sam, to co robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kromka chleba z masłem4
A inne chłopy sie nie slinią ?? :D no bez jaj każdy się ślini :D każdy facet się ślini na widok innych lasek ! :) a twój to egoista i to duży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×