spotkałam dzisiaj kogos kogo unikalam od 7 lat jak ognia

spotkalam go dzisiaj u znajomego w pracy.. w mundurze policyjnym. s********a, ktory mnie zg****il. wyobrazacie sobie? pije od wieczora. dopiero teraz na tyle przetrzezwialam, ze moglam odpalic kompa. pisze tutaj, bo musze to z siebie wyrzucic.

jakim k***a cudem, on teraz jest policjantem? nie do k***a wiary.. :(

Ano takim, że wtedy nie zgłosiłaś tego na policję i gnoja nie zamknęli. A teraz już mu nic nie zrobią.

ja bym mu nie darowala ! - nie pij dziewczyno tylko zapytaj sie kumpla jak on sie nazywa i adres, zapieprzaj do jakiegos prawnika- znajdziesz tez darmowych jak poszukasz w kompie, I ROB MU KOLO DOOPY !!! - moze wiecej ma takich przyjemnosci ? - wiec ruszaj i rob mu teraz kolo doopy, na poczatek niech go W*******LA z pracy jak sie przelozeni dowiedza !!! plus obciach w pracy i swiadectwo pracy tez musi dostac ! - zasuwaj dziewczyno szukaj prawnika, porady !!!!!!!

to idz do tej jego pracy i tam zglos g***t, a ze bylo dawno to nooo bylas w stresie ! - dawaj babo I MIEJ JAJA ! - zalatw go i to bardzo latwo !!! - baboooo zapieeeerdalaj na ta jego komende i zglaszaj g***t i opowiadaj - to proste ... musza ci pomoc panowie policjanci - nooooo !

ja bym nie "odpuscila" - to on teraz musi sie BAC CIEBIE ! - zrob mu kolo doopy ! W*******LA GO Z ROBOTY !!! - i juz bedzie zawsze maaaaluutki !

ja jak bylam mloda chcieli mnie wpakowac do auta na chama i to na glownej ulicy w srodku duzego miasta, innym razem szlam wieczorem i jeden typ zlapal mnie za pasek i scisna tak ze nie moglam oddychac i wlokl mnie gdzies ale znalezli sie dwaj wlasciwie mali faceci i tak go postraszyli ze odpuscil, oooo jeeezuuu ! - ile mialam szczescia ... ale na twoim miejscu bym NIE ODPUSCILA !!!!!!!!

co zrobisz - napisz ...

zero odpowiedzi !

To prowo, od kilkunastu dni pisze ze zg****ił ją policjant

znowu bajka redakcyjna