Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość 111

ex mąż jego Nowa Pani i spotkania z dziećmi

Polecane posty

Gość tak czasem podczytuje i ta
kochankafranka to jakieś dno totalne, takiego chamstwa i prostactwa dawno nie czytałam. Patologia totalna, nie dziwię się że niektóre matki chcą ograniczać kontakt z takimi "elementami". Język rynsztoka, poziom żenujący jaki to niby przykład dla tych dzieci taka "macocha"? Wstyd dla rodziców wychować taką kochankefranka, niczego sobą nie reprezentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanka franka ma trochę racji, bo jak można cieszyć się z tego , że dzieci nasrają kobiecie do buta? ;-( żenada i patologia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym jest jeszcze inna prawda: że jak mężowi jest dobrze z żoną, to nawet nie spojrzy na inną, a już na pewno nie pójdzie z nią do łózka, bo kocha i szanuje żonę, a nie szuka jakiejś kochanicy . A jak jest źle w małżeństwie i nie dzieje się dobrze, to nieważne, czy to chłop czy baba, szukają innych doznań na boku, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WSTYDEM to jest chwalić się na forum ze ma się sprytne dziecko które chce nasrac komus do buta, idiotki i wlasnie dlatego wasze dzieci traca, bo jebniete matki mysla ze jak podrecza tatusia i jego kobiete, postawia chore warunki i naucza dzieci nienawiści i plucia jadem którym one same sa przeżarte to tatuś zatańczy jak mamusia zagra, a tu zonk.. bo wasi byli maja w d***e wasze widzi mi się;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Poza tym jest jeszcze inna prawda: że jak mężowi jest dobrze z żoną, to nawet nie spojrzy na inną, a już na pewno nie pójdzie z nią do łózka, bo kocha i szanuje żonę, a nie szuka jakiejś kochanicy . A jak jest źle w małżeństwie i nie dzieje się dobrze, to nieważne, czy to chłop czy baba, szukają innych doznań na boku, niestety." a jak wtedy wytłumaczysz to że większość facetów po odkryciu zdrady błaga żonę o powrót i przebaczenie? mój mąż twierdzi że zdradził z....nudy, wszystkim ja się zajmowałam, jego obowiązkiem było tylko pracować twierdził że z kochanką był tylko sex, żadne głębsze uczucia a wszystko dlatego że był znudzony a ja zmęczona zajmowaniem się wszystkim aby jemu było lżej.... jak facet zdradza to nie z powodu żony, ktoś dobrze napisał że jak pije, bije to nie jest to wina żony -tak myślą osoby z dysfunkcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem tą drugą. Mój mąż chciał zabrać na wakacje swoją córkę- ale jego ex żona nie wyraziła zgody na moją obecność na wczasach. Efekt? Córka siedziała sama w domu a my świetnie sami we dwoje bawiliśmy się na wczasach. I nigdy więcej już tej propozycji do córki nie ponowił. Komu jego ex zrobiła krzywdę? Na pewno nie mi - bo użerać się z nie swoim dzieckiem a spędzić wakacje tylko we dwoje z ukochanym to chyba oczywiste co lepsze. My dwa razy do roku jeździmy na wczasy a jego córka siedzi w domu - ale taka była pierwsza decyzja jego ex. Jak dla mnie to na rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie też na rękę że ex mojego partnera nie daje syna ;) jej decyzja a nam jest razem super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic tylko pozazdroscic :) super ze swietnie sie bawiliscie. Po co bedziesz sie zajmowala jedna z druga nie swoimi dziecmi. Badz dumna ze masz takiego cudownego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna tu pisze"uzerac sie z nie swoim dzieckiem....." ,rece opadaja,dziwicie sie ze byle zony nie zgadzaja sie na obecnosc takiej...? Pozniej taka....bedzie zalic sie jak to musiala sie uzerac na wakacjach z nieswoim dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się chce to można
a co byście chciały ex żony, żeby obecne żony waszych byłych sikały z radości na wieśc, że na wakacje jadą z obcymi dziecmi, ktore są do nich źle nastawione? faktycznie przyjemnośc... oczywiście, że wakacje to jest czas na relaks, więc każdy chce spędzic go z osobami ktore lubi, przy których może się zrelakcsowac, a poświęcac jedyny urlop w roku, żeby zabawiac obce dzieci - ciekawe cyz jedna z drugą by tak chętnie na to poleciala tatuś ma obowiązki, ale jego żona już nie, więc jeśli ta żona mimo wszystko proponuje czy zgadza się, żbey wasz bachor z nimi jechal to powinnyście ją po rękach całowac a nie jeszcze narzekac!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam takiego problemu na szczęście, ex zaczęła od początku pogrywac, wymagała żeby mój mąż miał dwie rodziny i jej pomagał w porządkach, naprawach, wymianach żarówek a jak nie chciał to grała dziecmi i tak nagrała, że mąż powiedział dosyc jeździmy na wakacje z naszymi dziecmi, nawet ni echcę myślec co by było jakbym musiala jeszcze obce ciągnąc za sobą nie wiem po co żadna przyjemnośc a do tych ex co tak krzyczą niech wezmą dziecko sąsaida raz na wakacje a potem pogadamy jaka to przyjemnośc :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie np. wakacje po rozwodzie to czas dla męża i dzieci. Dla nikogo innego. Facet powinien poświęcić ten tydzień w roku i wyjechać SAM ze swoimi dziećmi. W końcu ma 20 czy 26 dni urlopu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O miłości, uczuciach i seksie wypowiedz się i sprawdź co myślą inni na www.podane.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chetnie nawet pojechal sam z dziecmi, ale po pierwsze- nie stac mnie na 20 dni urlopu, na dwa osobne wyjazdy- najpierw z dziecmi a potem z zona i dziecmi z drugiego malzenstwa, dzieci z pierwszego malzenstwa zawsze chetnie zabierzemy ze soba, ale - wlasnie po drugie- place spore alimenty i poprosilem eks, abym za te dwa tygodnie wakacji nie placil jej alimentow, tylko sam mogl przeznaczyc te pieniadze na dzieci, bo w koncu musze oplacic ich pobyt na wakacjach i rozne atrakcje. Ona postawila warunki- ze po pierwsze alimenty maja byc zaplacone w calosci, a po drugie -cytat "jak te bekarty i tak suka jada, to zapomnij o zabraniu dzieci". Nie bedzie mi byla ustawiala jedynego urlopu, jaki mam i na jaki mnie stac. Place 1000 zl alimentow na jedno dziecko w sredniej wielkosci miescie, nie mam tyle kasy, aby eks zaplacic 2 tys i dodatkowo oplacic jeszcze pobyt dzieci z nami, tym bardziej, ze zawsze dokladam sie do uch wyjazdow na obozy, wiec w sumie te wydatki wakacyjne sa spore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby zona mojego eks nazwala nasze dziecko "bachor"to dostalaby w pysk najpierw odemnie a moj byly by jej poprawil. Akurat mamy dobry kontakt chociaz na poczatku roznie bywalo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet jak nie stac cie na dzieci to po jaki grzyb ich tyle masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po rekach ciebie calowac?no chyba dziecko zartujesz! ;) Byly maz ma dzieckiem sie zajac ty tam jestes jako dodatkowy bagaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie moja sprawa kogo tatusiu obecnie bzykasz ale prosze Cie niech ta pani sie do mnie nie odzywa. Moimi rodzicami jestes Ty i mama ,ta pani jest dla mnie obca i niech zajmie sie swoimi sprawami" - tak uslyszal ex i sprawa jest jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pan tu pisze?? To raczej jego kobitka sie tu wypowiada za niego. Nie wierze ze facet siedzi na takim forum i tlumaczy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwię się takim podchodom. Przykro mi to powiedzieć, ale dzieci raczej przegrają z kobietą ich ojca - więc nie ma co wprowadzać między nie rywalizacji. Facet jest już przyzywczajony do rzadkiej obecności dzieci w życiu,łatwo przyjdzie mu przyjąć, że to dzieci są winne ( ew. ich matka nastawiając je). Będzie chciał chronić swój nowy związek tym mocniej im bardziej miał schrzanione małżeństwo. Poza tym jego partnerka może grać wrażliwą, niesłusznie krzywdzoną przez dzieci istotę, którą należy chronić przed niewychowanymi dziećmi. Im gorzej się będą zachowywać tym łatwiej mu będzie unikać z nimi kontaktu, a potrzebę bliskości będzie realizował z partnerką. Takie są moje obserwacje, dlatego uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest dbanie o prawidłowe i serdeczne relacje ojciec - dzieci. Przy okazji, gdyby komuś na tym zależało, bo często odnoszę wrażenie, że matkom mało na tym zależy, w miarę prawidłowe relacje z ojcem, świadomość bycia przez niego kochanym, jest ważne w życiu każdego. Zresztą, jak można tutaj przeczytać, kobiety ojców w większości przypadków jedynie tolerują dzieci, więc kiedy nie ma się o co przyczepić nadchodzi refleksja - czy na pewno chcę być z facetem z dziećmi, które zawsze będą. Nie rozumiem jak komuś kto kocha swoje dzieci może nie zależeć na ich prawidłowych relacjach z rodzicami, jak można być tak bezrefleksyjnie złośliwym tylko po to by upuścić trochę żółci. Byłam porzuconą żoną i pokusa, żeby posłużyć się dzieckiem była silna, ale potem jednak uświadomiłam sobie, że to wynika z bezsilności, urażonej ambicji MOJEJ, a z dobrem dziecka miało mało wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sobie wyobrazacie spotkania 16latki z niunia tatusia ktora ma 18lat ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 latka z18-latką powinny się świetnie dogadać, przecież to rówieśniczki :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym ma niby z nia dyskutowac o seksie z jej podstarzalym ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze, że niektóre mądre mamy nie chcą, by ich dzieci widywały się z kochankami ojca. Po co im kontakt z d******i? czego dobrego może ich nauczyć kobieta, która jest zwykła ladacznicą i uwodzi żonatego? Lepiej od takiej zarazy trzymać się z daleka. Niech sobie ojcowie jeżdzą z kochankami nawet na Karaiby, a najlepiej na Marsa i tam zostaną. Kiedyś i tak razem wylądują u czarta. Ha ha, ha. Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy. Wy, kochanki, next, czy obecne (jak tam chcecie by was nazywać) - jesteście.... i tak spalone na wieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakze katolicka powyzsza wypowiedz... zapewne pani bardzo pobozna, ktora gleboko wziela sobie do serca nauki chrystusowe o nadstawianiu drugiego policzka. Szlachetna kobieta, tylko jakos dziwnie mnie nie dziwi, ze jej maz szukal szczescia gdzie indziej niz w ramionach jadowitej, zgryzliwej zmii... Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle tematów a niektorzy dalej mylą proste wydawałoby się nazewnictwo pomogę: kochanka - kobieta, która uprawia sex z żonatym mężczyzną żona - kobieta ktora ma męża była żona - rozwódka (ta, ktora miala męża, ale już nie ma) to naprawdę nie jest takie trudne, a wprowadzacie na topikach (i w swojej głowie przede wszystkim) dużo zamieszania myląc żone z kochanką albo nazywając kobiety po rozwodzie jedynymi żonami warto uważac bo to tylko wasz wizerunek cierpi, nie tych, które staracie się obrazic swoim brakiem wiedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satyna1981111
Mojego faceta ex tez probowala macic. I co jej z tego wyszlo? Facet ma serdecznie jej i jej manipulacji dosyc. Najchetniej to by wogole tam ni ejezdzil, telefon przestal odbierac, powiedzial jej ze jezeli cos sie dzieje to zeby zostawila wiadomosc. Dzieci zamiast pieknych wakacji siedza w domu bo ojciec nie ma zamiaru sie z amtka uzerac. A ta kobieta ich dalej przeciwko ojcu nastawia. Doprowadzi wkrotce do tego ze bedzie tylko alimenty placil. Poradzilam mu zeby ja nagrywal i zachowywal emaile gdzie pytal o to zeby wziasc dzieci na wakacje itd. Kiedys gdy dzieci dorosna on im pokaze jak bylo naprawde i kto ich od ojca odsunal. Ciekawe jak im to wtedy mamuska wyjasni :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o wspólne wakacje - nie spotkalam się jeszcze z tym, żeby była żona/partnerka/dziewczyna planowała dziewczynie/żonie/partnerce swojego ex wakacje dzieciom moża planowac jak najbardziej, zgadzac się lub nie z kim te wakacje spędzą też może, ale ostateczna decyzja należy do tych, którzy na te wakacje ostatecznie jadą i nie ma powodu, żeby jakiekolwiek małżeństwo pozwoliło sobie na taką manipulację - chyba, że jest to małżeństwo przed rozwodem ;) wyobrażacie sobie, że dzwoni do was żona waszego byłego i mówi wam kiedy i z kim macie jechac na wakacje? rzuciłybyście słuchawką zanim doszłaby do drugiego żądania po rozwodzie trzeba uszanowac fakt, że na wszystko wpływu już nie mamy, możemy negocjowac, dyskutowac, proponowac ale czasy stawiania warunków minęły bezpowrotnie wraz z prawem noszenia obrączki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaajannia
Autorko mówmy szczerze, wiadomo, że chcesz byłemu na złość zrobisz. Ale jeśli dzieci nie poślesz na wakacje z nimi, to jej wyrządzisz przysługę. Co wybierasz?:) Myślę, że najlepszy wariant to tatuś oskubany, dzieciaki szczęśliwe, a pannica rozczarowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×