Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już młoda mamusia

samotna mama

Polecane posty

Gość już młoda mamusia

Hej, nie radzę sobie z wychowaniem córki. Moze przez to ze mam dopiero 25 lat ;( Nie wiem co robić. Chciałabym też w końcu poznać faceta, lecz jest to raczej niemożliwe, ponieważ mam dziecko. Zresztą rozmawiałam o tym z nią i ona nie chce żebym się z kimkolwiek wiązała. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zapytaj się jej jeszcze o to, jak sobie życzy być wychowywana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to takie tylko pytanie z obserwacji jak sie ulozylo zycie mojej siostry... jesli odpusisz sama siebie kompletnie, mam na mysli swoje poczucie szczescia to pomysl tez jaki przyklad dasz corce. w sensie, ze za kilka lat ona bedzie przezywac swoje pierwsze zawody milosne, przyjdzie poplakac/pomarudzic do ciebie i co jej powiesz? ze ta jedna milosc, ten jedyny na nia wciaz czeka, ze znajdzie, ze pozna, ze rozkwitnie wszystko? zeby wtedy tobie nie odparla - a ty mama co zrobilas w kierunku tego, aby po zawodzie w zwiazku odnalezc szczescie i realizacje na tym planie? nie odbierz prosze tego jako madrzenie sie czy cos. kazdemu sie roznie uklada w zyciu i czasem mamy trudne wyzwania przed soba, ale wydaje mi sie, ze nie powinno pozwalac sie ludziom z przeszlosci (byli partnerzy) decydowac o tym jaka ma byc przyszlosc. skoro nie ma ich z tego czy innego powou w naszej terazniejszosci, to ewentualne krzywdy etc niech beda nauka i pomoca w lepszym okresleniu czego oczekujemy od zwiazku, od partnera, etc. o wychowaniu dziecka to nic nie wiem, ale jestem przekonany, ze jestes swietna mama :) powodzenia we wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cie moge pobzykac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już młoda mamusia
Hm... Jak miałam się jej nie spytać skoro razem będziemy żyć z tym mężczyzną z którym się zwiąże. Boję się że przez to będzie niedobra dla mojego partnera, że będzie utrudniać. A żaden facet tego nie wytrzyma. Pawełek, nie jestem wzorową mamą. Ona jest niegrzeczna, a ja nie potrafię sb z nią poradzić. :( ona nie ma 5 lat tylko 10. Nie jest źle ale wcale nie jest dobrze. żadne bzykanie bez zobowiązań nie wchodzi w grę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze sytuacja nie jest prosta, to nie znaczy, ze musi zostac nierozwiazana lub nie moze miec fajnego zwrotu akcji :) skoro dostalas trudne wyzwanie w zyciu to znaczy, ze masz ogrom sily w sobie, aby go ogarnac i rozpracowac :) jak pisalem, odnosnie dzieci to nic nie wiem, ale mysle, ze takie rzeczy poznaje sie 'w locie'. skoro zauwazasz jakies mankamenty to mysle, ze to najwazniejsza sprawa, aby moc poprawic to czy cos innego :) z pewnoscia wszystko ci sie uda co zaplanujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już młoda mamusia
Ale czy dla faceta to nie problem związek z kobietą z już nie małym dzieckiem? Facetom w moim wieku jakoś nie uśmiecha się pakowanie w związek z kobietą, która ma dziecko, dość duże już dziecko, jak na dwudziesto-pieciolatkę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się,ty również wypowiadasz się jak dziecko.Pewnie z Twoją córką jesteście na podobnym poziomie,nad facetem zastanów się kiedy dorośniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy , ze mialas 14 lat jak zaszlas w ciaze ? Poczekaj jeszcze 4 lata i z coreczka bedziecie chodzic na podryw :)i w wieku 30 lat zostaniesz babcia . Bedzie wilk syty i owca cala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe kolejna puszczalska co wpadła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co z tego , ze tak wczesnie w przypadku autorki ? Zdarza sie( coz -zycie tylko) i tym wiekszy szacunek trzeba dac jej , ze dala sobie rade bedac sama jeszcze dzieckiem .To bardzo trudne wyzwanie tak mlodej osobie sprostac w tej sytuacji .Podziwiam ja z takim hartem ducha a mezczyzna jednak nie sprostal temu, skoro autorka jest sama .Bedzie trudno , bo mezczyzni boja sie wchodzic w zwiazki z kobietami "dzieciatymi " .Wola wychowywac swoje wlasne .I te nie zawsze :-P .Trudno nie oznacza niemozliwe .Wsrod tylu mezczyn znajdzie sie ten ktory zaryzykuje i zwiaze sie z Toba.Rozumiem , ze chcesz akceptacji corki , bo zyjac z Kims nie mozesz zafundowac sobie i jej klotni, wzajemnych, knowan i rozczarowania .Trudne zadanie przed Toba , ale jestes dzielna kobieta i dasz rade.25 lat to za mlody wiek ,by zycie poswiecic tylko corce i samotnie przejsc przez zycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez drowia
To ty zrobiłaś sobie dziecko w wieku 16....nie bo w 15 lat bo ciąża przecież. Patologia jakaś :D Na necie to same materace nie kobiety przesiadują - wiem z autopsji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tez jestem mama 4 letniego syna i tez mam 25 lat:) Przede wszystkim więcej optymizmu bo masz prawo być jeszcze szczęśliwa.Ja odeszłam od partnera 1,5 roku temu po jakiś 3 miesiacach poznałam mojego obecnego partnera który zaakceptował dziecko jesteśmy juz razem ponad rok.Dziecko nie jest przeszkodą do tego żeby byc szczesliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężczyzna, który wiąże się z dzieciatą to frajer i nieudacznik taka prawda ta szmata nie dałaby mu szansy gdyby nie ciąża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×