Zbliza sie zima a ja nie mam butow i kurtki

W zeszlym roku rozwalily mi sie 2 pary butow zimowych. pATRZYLAM na kurtki cena ok.160zł najtansze zimowe kurtki. Buty musialabym kupic az 2 pary. 1 kozaki 2 jakies sniegowce. z przynajmniej 500zł musze wydac. maz na zime ma wszystkie corka tez. jak mam wydac tyle kasy to az mnie skreca.

a chodzisz w spódnicach, że potrzebujesz kozaki? Jak chodzisz w spodniach to buty za kostkę są ok!n Po co od razu kozaki! A co do kurtek... fajne są w ciuchlandach, na allegro... nie dałabym 160zł za kurtkę... masakra

na targach z bulgarami zajefajne kurtki sa po 100zl

mam 2 pary butow ale na jesien, botki- do kostki jedne czarne a 2 granatowe teraz ich pelno jest. nic w sh nie moge znalesc z kurtek.

ogladalam w pepco ale zla jakosc kurtek i brzydko sie ukladaja. a chcialam czarny puchowy plaszczyk.

kurteczke mozesz znalezc w lumpie, lub w sieciowkach typu Carrefour, a botki jak ktos napisal, mozesz nosic takie za kostke, i dobra rada, zainwestuj sobie w porzadne buty ze skory, ktore posluza tobie kilka sezonow, czasami w lumpie mozna kupic nowe kozaczki z metkami,

to najdziesz na tym forum.....co za zjeby z ludzi

Zawsze dziwią mnie informacje typu, nie mam na zimę kurtki i butów, jeśli sytuacja dotyczyłaby dziecka, mogłabym zrozumieć, one przecież wyrastają, ale co jest? czy Wy co roku zmieniacie kurtkę i buty zimowe? A może to ja jestem taka oszczędna , że w butach chodzę 3 sezony, w kurtce nawet więcej.Wiadomym też jest, że nikt z nas nie posiada jedynej kurtki, gdzieś tam jest i płaszcz., i na pewno jeszcze kurtka sprzed lat.Tak przynajmniej jest u mnie.

no a ja chyba w ogole zimowej kurtki kupowac nie bede w tym roku, jestem w ciazy, i szkoda wywalac mi kase na kurtke ciazowa na jeden sezon..

mialam ale juz chyba z 3 sezony nosilam, buty tez. i ostaniej zimy buty rozlecialy sie. kurtka tez zniszczona. wiec musze kupic,.

w Pepco, w Lidlu są kurtki za70-80 zł całkiem niezłe Ja kupiłam na wiosnę z przeceny z myślą o tej zimie (na razie nie założona ani razu) w Greenpiont za 65 zł

w Pepco, w Lidlu są kurtki za70-80 zł całkiem niezłe Ja kupiłam na wiosnę z przeceny z myślą o tej zimie (na razie nie założona ani razu) w Greenpiont za 65 zł

12 pazdziernuka beda w lidlu sniegowce. warto je kupic? ktos ma takie buty?

ja się zastanawiam jak wy to robicie, że kupujecie w lumpach same perełki, oczywiście większość z metkami i ładniejsze niż w sklepach :D mieszkam koło słynnego lumpa, do którego zjeżdżają się ludzie z innych miast i ogólnie wynoszą siatami te ciuchy, ale jak ja wejdę, to widzę same zużyte szmaty- dużo lepsze ciuchy wyrzucam do puszek- a buty to jakieś obleśne niemodne rozklapańce- i tak nie kupiłabym używanych butów nawet wyglądających jak nowe, ale tak czy siak- takich nie ma: tylko rozchodzone trepy albo obrzydliwe fasony

Ja wczoraj kupiłam sobie kurtkę zimowa w pepco za 49 zł

pytanie: jak mozna nie miec 160 zlotych na kurtke zimowa????????????? ja kupilam kurtke na zime za 800 zlotych. Kobiety jak wy zyjecie ze nie macie na podstawowe rzeczy na siebie????????????????????????to po to za maz wychodzilyscie? ja jestem singielka ale jak mam tak zyc to wole sama zostac:-O

ja widziałam świetną kurtkę w vero modzie i już chciałam mierzyć, ale spojrzałam na cenę i mnie zatkało...399zł:O

"Pytanie: jak mozna nie miec 160 zlotych na kurtke zimowa?????????????" No jak widzisz mozna .Ja kiedys tez miałam wiecej kasy a teraz muszę zadowolić się kurtą za 49 zl.

Ja kupuje co sezon cos nowego, uwielbiam licytacje na allegro. Takim sposobem wydając 148zł kupiłam 3 kurtki z 2 jestem mega zadowolona z jednej nie do końca ze względu na kolor-ale co tu przezywac za 34zł :D w SH nigdy niczego fajnego ładnego nie znalazłam

Matko ale bieda u was,współczuje

w tej chwili mam 3 kurtki zimowe i zastanawiam się nad kupnem kolejnej (1 kurtka 2 płaszcze), mam też kozaki z tamtego roku, kozaki kupione w tamtym roku na wyprzedaży z ecco i w tym roku kupiłam już jedne. NIGDY nie doprowadzę do stanu gdzie nie będę miała przynajmniej jednym kozaków w zapasie

ja sobie kupiłam w ciucholandzie flauszowy szary płaszczyk z papierową metką za 18 zł :)

same bogaczki się znalazły...jest kryzys i ciężko z praca jakbyście nie wiedziały...i rozsądni ludzie nawet jaki ich stać nie szastają kasa bo czasy niepewne...kurtka za 800zł...:O

odezwala sie singielka bez dzieci...idz w choooy bo guzik wiesz o zyciu niedoy****a frustratko

Niby bogaczki a jak macie wydać 500 zł na zimową "wyprawkę" dla siebie to jęczycie... No sory ale kurtki tyle kosztują 200 musisz mieć żeby nową kupić.

ale to chyba trzeba chodzić regularnie po tych lumpach i wtedy może raz na "ruski rok" trafia się jakaś "perełka", w to jestem w stanie uwierzyć. ale baby wynoszą siatami, a jak wejdziesz, to widać, że raczej wyrywają sobie z obłędem w oczach jakieś przepierdziane gacie, a nie żadne "perełki"

Ja dostałam od męża 600zł na kupno butów i kurtki na zimie( wychowuje dzieci, nie pracuje) autorko trzeba było odkładac po 50zł już od czerwca to by łatwiej Ci było uzbierać

a co zazdroscisz ze mam pieniadze?Kochanie ja pracuje, nikt mnie nie utrzymuje i ja nikogo utrzymywac nie musze i nie bede. A 800 zl na kurtke na zime to dla mnie taka srednia jakosc.Ciuchy kupuje wlasciwie za granica i i w tamtym roku kupilam sobie plaszcz za 500 euro w Niemczech. I co zal dope sciska???I zeby mi jeszcze facet dawal i wyliczal pieniadze na ciuchy to juz w ogole jakas masakra:-O brrrrrr....

Tylko za 500 euro...? Niby taka bogata...

ja np. kupiłam 5 lat temu płaszcz zimowy i fasonie klasycznym, ponad modą. Nosiłąm go 4 lata aż sie rozpadł, przetarł przy mankietach itp. Kupiłam taki sam na allegro (uzywany, ale jak nowy), bo już go nie produkują. wiec dalej bede miałą go dłuuugo