Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hjkh

czy spacer codziennie

Polecane posty

Gość hjkh

czy codziennie wychodzicie z dzieckiem na spacer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie.. wszystko zależy od pogody, mojej chęci itp.. gdy była późna wiosna i lato, na dworze ciepło, super pogoda to siedziałam z małym na działce (mam po drugiej stronie ulicy) po 4-6 godzin... Teraz często nie chce mi się wychodzić na spacer :( muszę się zmuszać, żeby się przebrać, jego ubrać itp.. Czasem wychodzę raz dziennie, czasem dwa.. spacery mam raczej krótkie, bo znudziły mi się wszystkie "trasy" do chodzenia.. Myślę, że jak synek zacznie chodzić, to może bardziej mi się będzie chciało wyjść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzcie mi, dziewczyny, że z perspektywy paru lat, gdy jest się rodzicem już kilkulatka, to się widzi że to nie miało żadnego znaczenia, czy się wychodziło codziennie, czy z przerwami. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkh
dlaczego? czy dziecko nie cjest wtedy odporniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam wyrzuty sumienia szczerze mowiac bo tez nie zawsze chce mi się wychodzić na dwor,znosic wozek,ubirac mala kiedy nie lubi tego, ja cala spocona...staram się codziennie ale nie zawsze jest to codziennie i na długo nie chodzimy min. dlatego ze mala nie usiedzi w wozku za długo,zaczyna marudzić a jeszcze nie chodzi..... nie ukrywam ze nie lubie lazenia po osiedlu ciagle te same bloki nudzi mi się jak jasna cholera, chciLbym mieszkac gdzies w centrum przynajmniej jest park i ciekawsze trasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodze codziennie a dziecko ma prawie 4 latka, w duze mrozy i deszcz takze, zakladam mu kalosze i heja, odkad chodzi do przedszkola na spacer idziemy po przedszkolu, w tygodniu tak kolo poltorej godziny, w weekend po kilka godzin nawet, nie wiem co to angina zapalenia gardel oskrzeli itp jedynie czasem sam katar i kaszel ma, wtedy jak sie zle czuje to jestesmy w domu, jak lepiej to juz na nastepny dzien na spacerze a na trzeci w przedszkolu, jesienia i zima daje tran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę codziennie ale nigdy nie jest to tak że specjalnie na spacer. Tylko np przy okazji zakupów. Zamiast do sklepu po drugiej stronie ulicy Ide do dalszego gdzie mam ok pół godziny spacerkiem i wtedy córka jest godzinę na świeżym powietrzu. Albo idziemy okrężną droga do babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odp***ość ma się wrodzoną i to czy będziesz wychodzić z dzieckiem codziennie 2 razy dziennie czy 2 razy w tygodniu nie ma na to praktycznie żadnego wpływu, XXI wiek a wierzycie w takie zabobony ręce opadają. Przykładów setki a najlepiej to widać jak jest w domu więcej niż jedno dziecko, chowane żywione tak samo jedno choruje a drugie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wychodzilam jak bylam na macierzynskim, bo byla to jedna z nielicznych rozrywek jesienią i zimą. Nie wychodziłam oczywiście jak lał deszcz, bo nie jestem z nawiedzonych mamusiek co to czy leje czy sypie ida pozaslaniane foliami hehehe Tez uważam że to nijak sie ma do odp***osci - oczywiście TEŻ, ale oprócz tego ważne odżywanie i nawyki też domowe...na guzik codzienne 4 godzinne spacery jak w domu gorąco, albo nie ma podawanych owoców czy świeżych warzyw...na przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Codziennie, co najmniej raz, a jeśli nie idzie do przedszkola to dwa razy. Nie idę tylko kiedy jestem chora. Ja, bo dziecko jeszcze chore nie było, więc spacery nawet kiedy jest brzydko mu nie szkodzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba łatwiej wychodzić z dzieckiem 3 letnim i starszym, które nie potrzebuje wózka i samo może się ubrać, niż z maluchem, którego trzeba ubrać, znieśc wózek itp. Dlatego mnie się nie zawsze chce :-/ Poza tym wkurza mnie obecna pogoda.. w słońcu gorąco i człowiek się poci, w cieniu za chwilę zimno. Nie wiem, jak ubierać siebie i dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak moje dziecko było małe - do 2 lat codziennie z nim wychodziłam, dla zdrowia, lepszego samopoczucia..rozrywki, dziwe Ci sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba chodzić, nie chodzi o odp***ośc, ale inaczej wtedy organizm funkcjonuje, mózg się dotlenia, lepszy sen, jak mało chodzę z małym na dwór to jest blady i ma sińce pod oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też właśnie nie chce się ubierać dziecka, umalowac się, znosić wózka. W domu chodzę nie umalowana, czasem nie uczesana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Ja myślę, że jednak spacer ma ogromne znaczenie dla organizmu. Ze starszą córką chodziła codziennie, nawet w deszcz czy śnieżycę. Śmiali się ze mnie sąsiedzi, bo po wertepach i zaspach chodziłam z nią na ręku nawet w ogromne mrozy jak pług nie dojechał. Albo pod parasolem ;-) Nie chorowała, nie wiem czy dzięki temu, ale spacery nie szkodziły na pewno. Z małą niestety nie wychodziłam codziennie, bo pracowałam i jesienią/zimą jak wracałam to już się ściemniało. W pogodne dni niania z nią chodziła, a w brzydką pogodę była w domu. Teraz poszła do przedszkola i chodzą codziennie - nawet w deszcz. W te dwa tygodnie deszczowe września wychodzili chociaż na trochę, co wywoływało różne dyskusje i niezadowolenie wielu rodziców. W przedszkolach jest nacisk na podwórko min raz dziennie i panie przestrzegają. Ja nie mam nic przeciwko temu, na pewno po spacerze dziecko lepiej śpi i jest dotlenione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestancie kisic w domu dzieci z własnej wygody,leniwe krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest ładna pogoda to wychodzimy codziennie, ale jak pada czy wieje mocno to nie, tez nie jestem z tych co łażą nawiedzone po deszczu. Albo kiedys taki wiatr że gałęzie łamało a jakaś mamuśka spacerek odwalała i to mądre jest, a jakby tak gałąź na wózek spadłą czy Jej na głowę to by dopiero był lament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam że nic na siłę...jestem za spacerami, ale jak nie mam ochoty, to po prostu nie idę, nie ważne jaka jest pogoda, czy zimno, czy ciepło...dziecko jest jeszcze w takim wieku, że nie wymusza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my jesteśmy codziennie bo mój maly na swiezym powietrzu swietnie spi wiec daje go do wozka a jak zasypia to zostawiam na podworku tak ze z okna go widze i mam czas żeby cos zrobić.No chyba ze leje paskudnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniGruszka
Ja wychodzę codziennie. Zwariowałabym cały dzień z córka w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się codziennie, nawet jak mi się nie chce. Moje dziecko nudzi się strasznie w wózku więc spacery są dla mnie średnio przyjemne. Ale chodzę. Spocona, co chwila małego muszę poprawiać. Ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×