Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dostałam bilety na przedtawienie od klienta czy falszywe

Polecane posty

Gość gość

W mojej firmie raz na jakiś czas organizowany jest konkurs dla klientów ( duża korporacja). Nagroda często są bilety na koncerty czy przedstawienia. Pare miesięcy temu ktoś wygrał i to ja zostałam wybrana aby wręczyć główna nagrodę - aparat fotograficzny i dodatkowe były właśnie bilety na przedstawienie. Zadzwoniłam , poinformowalam klienta. Ten odebrał aparat foto bilety dał mnie i powiedział żebym się dobrze bawiła bo jego to nie interesuje. Ucieszyłam się , nie mówiłam nic kierownictwu. Poszłam na to przedstawienie i jakto zwykle bywa bilety z mojej firmy w okienku biodrowym wymienia się na prawdziwe bilety a tu okazało się ze bilety są fałszywe i chcieli chcieli wzywać policję. Musiałam podać moje dane i dane kierownika. I co teraz? Czy powinnam wsiąść te bilety? I czy naprawdę ściągnęłam problemy na siebie i kierownika? Nawet nie mogę do niego zadzwonić bo jest na urlopie! Planuje zadzwonić do centrali ale co powiedzieć? Nie chodzi i głupi koncert ale o to jak by firma wyglądał gdyby to był klient? Jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbliża się zima,kup ciepłą czapkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale rada. Chodzi mi o to ze nie chce być oskarżona o złodziejstwo i fałszerstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli firma kupiła bilety legalnie to sprawa się wyjaśni. W czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Firma jest właścicielem ośrodka- hali w której wszystko się odbywa. Maja bardzo głupia politykę biletów. Tz w konkursach są tylko atrapy biletów i są one w kasie wymieniane na prawdziwe . Mam dzisiaj dzwonić do kierownika regionalnego na ten temat. Nie chodzi mi już teraz o tenglupi koncert, ale o to czy powinnam powiedzieć zanim kierownictwo ośrodka skontaktuje się z moim :( i bedą mnie wzywać i np. Dostanę upomnienie czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego masz dostać upomnienie? Nie ukradlas biletów tylko weszlas w ich posiadanie legalnie. Czy w regulaminie konkursu jest napisane, że biletów nie można odstąpić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nic takiego nie było a bilety nie były imienne. Wkurza mnie ta cała sytuacja. Spać przez nią nie mogłam. Nie chce się wyrażać. Ta firma jest taka właśnie trochę pokręcona i nie chciałabym aby nagle okazało się ze nie powinnam przyjąć prezentu, nie powinnam iść na ten koncert i nie powinnam kłucic się z kierownikiem ośrodka. A ja tylko go zapytałam dlaczego od razu policja i co by było gdyby to był klient? A ten mi roześmiał w twarz... Szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym na Twoim miejscu sama porozmawiała ze swoim kierownictwem. W razie czego powiedz, że nie przyszło Ci do głowy, że robisz coś złego przyjmując te bilety od klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Nie denerwuj się, na pewno wszystko się wyjaśni. Trochę niedobrze, że nie powiedziałaś wcześniej przełożonemu, że to Ty pójdziesz bo dostałaś bilety, bo jednak pracownicy w takich konkursach udziału nie biorą, ale skoro otrzymałaś je legalnie to jest to kwestia wyjaśnienia szefowi jak było. Z drugiej strony lepiej, że to Ty niż klient - nie wyobrażam sobie dostać takiego prezentu ;-( wstyd dla dużej korporacji i możliwe, że strata klienta o ile nie poważniejsze sprawy. Porozmawiaj z szefem, powiedz jak wyszło. Nie czuj się winna a wręcz przeciwnie - żądaj wyjaśnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesto biore udzial w konkursach i czesto w regulaminach jest tam zapis ze organizatorzy i osoby prowadzace konkurs i ich rodziny nie moga brac w nich udzialu ;/ nieprzyjemnosci jakis wiekszych nie powinnas miec, jednak na przyszlosc zawiadamiaj szefostwo o PREZENTACH klientow ;/ bo moze byc to kiedys odebrane jako ŁAPÓWKA ;/ lub co gorsze moga uznac, ze przywlaszczylas sobie wygrana;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro uznali,ze sa to fałszywe bilety to teraz zastanów sie jak czuł by się klient. Na twoim miejscu stanęła bym w obronie klienta. Moze on nic do tego nie ma ale postaw sprawę jasno: "a gdyby on poszedł na to przedstawianie?". Powinni ci dac premie za wychwycenie tego złego procederu który narazil by wasza firme na strate dobrego imienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za rady . Oczywiście ze po pierwszych 2 min pomyślałam o kliencie nie o sobie. Klientka jest stała klientka naszej firmy o jest bardzo nieśmiała. Nie wyobrażam sobie co były było gdyby to ona tam była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz do mnie dzwonili w celu wyjaśnienia sytuacji. Powiedziałam co wiem teraz poszukują klientki. Tak tak jest stałym klientem , ale nie pamietam jej nazwiska niestety bo jej stałość nie polega nas codziennym przychodzeniu do sklepu a na korzystaniu z usług firmy . Próbowałam zadzwonić do kierownika regionalnego ale nie odbierał. Jutro jadę na urlop a cały ten syf będzie w mojej glowie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no teraz sie oglupilas ;/ wygrala konkurs wiec chyba gdzies jej dane musialy zostac zapisane ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo bym chciala zeby tak bylo... To kiddos ok kazal mi zadzwonie I zrobiłam to jak stał obok mnie. Po czym ona odebrała nagrodę a on miał jej kartkę z imieniem i nazwiskiem oraz numerem tel. I to w jego kompetencjach jest zatrzymać to do wglądu. Wiec jak wróci z urlopu to sprawa powinna się wyjaśnić. Szkoda mi tylko stosunków w pracy z kierownictwem. Bo ani pracy ani koncertu mi nie szkoda. Wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być kierownik :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak wyszlo z tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×