CZY POLICJA DZWONI DO DOMU

hej.malo prawdopodobne mi sie to wydaje,zeby to byla policja.zreszta nie mam zadnych problemow z policja.jakas kobieta do mnie dzwonila z ukrytego nr i sie nie przedstawila.znala moje imie(a nawet 2)i nazwisko.nie wiedzialam z kim rozmawiam wiec powiedzialam,dopoki ona sie nie przedsawi to ja tez nie.jej glos byl b.powazny i zdecydowany.z moja rodzina wszystko ok,nikt nie ma klopotow.dodam,ze dzwonila na nr domowy a ja tego nr nikomu nie daje.nr maja tylko rodzice.....minelo 2 tyg.od tego telefonu a teraz jak dzwonie do rodzicow to po ok 30s jakby na chwile przerywalo polaczenie,potem normalnie juz.prosze o porade,pomysly,co to moglo byc.nie jestem nic nikomu winna itd.malo kto wie rowniez,ze mam 2 imona....aha normalnie to nie odbieram zastrzezonych nr ale telefony byly przez 3 dni wiec nie wytrzymalam i odebralam

I co? Nie powiedziała o co chodzi?

Może najpierw zacznij bardziej sensownie ten temat czyli od opisania co było przedmiotem rozmowy tej osoby z tobą.

A dzwonić mogą jeśli mają numer. Nasz dzielnicowy ma zeszyt z imionami i nazwiskami, podzielony według adresów i numery telefonu też tam ma.

nie wiem kto do ciebie dzwoni, moze swiety mikolaj z prezentami? :)

To podszywka....jak dzwoni policja toi zawsze wyświetla się numer. Jak jeszcze raz zadzwoni, to powiedz że zgłosisz to do prokuratury o nękanie, a to jest ścigane i karalne.

O której godzinie zadzwoniła?Bo jeśli to było bardzo późno albo bardzo wcześnie to mogliby to być też "s"czyli projekt l.k.z.n.n.d.z.d.s./d.i w. d. m. w c. zw. z s.

napisalam,ze nie powiedziala o co chodzi boi chciala sie upewnic czy ja to ja.ja natomist odpowiedzialam,ze dopoki nie wiem z kim rozmawiam to niestety rozmowa nie ma sensu.nie przedstawila sie wogole ani skad dzwoni.ale poliicja??przeciez kazdy moglby sie za mnie podac.oni nie moga przeciez ot tak sobie wydzwaniac.

no dokladnie.policja musi pokazac nr,przdstawic sie,podac komende z ktorej dzwonia.bez sensu.ale telefon mi dziwnie dziala.

Zawsze jak policja do mnie czy do męża dzwoniła to się przedstawiali kto i skąd dzwoni.

tylko mnie jedno zastanawia.czemu po ok.30s polaczenia jakby cos przerywalo a potem juz normalnie sie rozmawia.

Najlepsze to są te telefony jak jakiś pajac yebunny dzwoni do ciebie.......odbierasz a ten się pyta mimo że sam dzwoni o to z kim rozmawia. To jest absolutny debilizm.Sam się powinien pierwszy przestawić a pyta się z kim rozmawia.Qrfa tylko yebnąć w ten głoopi łeb o ścianę takiego debila.

Co od ciebie chcieli?

Różnie. Do wydania opinii, wzywali do stawienia się w charakterze świadka.

Sodomici. Wszystko jasne.

nie wiem.juz pisalam.ktos chcial sie upewnic czy ja to ja.ale sie nie przedstawil.ton byl powazny.telefony trwaly 3 dni,czyli komus baaardzo zalezalo,zeby sie mna skontaktowac ale nie chcial sie przedstawic.nie potwierdzilam swoich danych.nic nie mowilam,tylko ze rozmowa nie ma sensu bo nie wiem z kim rozmawiam.

Kiedy mojemu sąsiadowi okradli mieszkanie, policja dzwoniła za nami (resztą mieszkańców), bo nie chciało im się wysyłać wezwań na komisariat- i powiem Ci, że rozmowa też była dziwna :/ Ja się mega wystraszyłam , bo mąż był wtedy samochodem na drugim końcu polski, bałam się, ze miał wypadek!!! A ten ciul, nie chciał powiedzieć o co chodzi, w końcu się zdenerwowałam, i nawrzeszczałam na niego!

a mi sie wydaje ze to nie jest do konca legalnie.policja to nie pan bog i tak sobie dzwonic nie moga.jakby cos pilnego bylo to na chate grzecznie pukaja albo list wysylaja.chyba ze sluzby specjalne ale nie nigdy nie dzwonia a jak nasluc***a telefon to sie nigdy nie dowiesz.

a to dziwne.ktos dzwoni przez 3 dni i nie raczy sie przdstawic??na glupi kawal mi to nie wyglada bo zaden dowcipnis nie dzwoni tak dlugo.

"nie pan bog i tak sobie dzwonic nie moga" :D :D :D Dzielnicowemu nie chce się przylazic do dzwoni i każe podjechać na komendę, zeby odebrać wezwanie.

to napewno nie z policji policja by powiedziala czemu dzwoni

Dziewczyny, ja powtórzę-do mnie zadzwonił policjant i za boga nie mogłam się z nim dogadać!!! A serce miałam w d***e, za przeproszeniem, bo mąż był akurat samochodem daleko i źle się czuł wyjeżdżając, więc wystraszyłam się, że to o niego chodzi... jak to wyglądało? dzwoni, dzwoni "Czy rozmawiam z Panią X" ja TAK "nie wiem od czego zacząć ,dzwonię z komisariatu policji, eeee, mam taką sprawę, eee, delikatna, eee, ale to ja nie moge przez telefon " ja wystraszona CO SIĘ STAŁO, a ten pajac "no stało sie, stało dlatego dzwonie ale nie wiem czy ja przez telefon moge"...ogólnie dramat, jaki ten debil był głupi...

ok gosciu ale jest takie cos jak ochrona danych a dzielnocowy to zadna figura.NIE MOGA tak poprostu sobie wydzwaniac.nawet na podsluch musza miec zgode prokuratury....do autorki-to nie byla policja,a gdyby nawet to byly jakies sluzby to juz by dawno u ciebie byli.

jesli nawet policja ma twoj numer to nie moga sie do tego przyznawac poza tym jaki sens ma dzwonienie i pytanie o dana osobe jesli powiesz ze nazywasz sie xxx zamiast yyy

"ok gosciu ale jest takie cos jak ochrona danych a dzielnocowy to zadna figura.NIE MOGA tak poprostu sobie wydzwaniac" Oczywiście, że mogą. To, że jest ochrona danych osobowych to nie znaczy, że nikt nie może do Ciebie dzwonić. :D Jeśli ktoś w legalny sposób wszedł w posiadanie numeru telefonu to może dzwonić. Nikt nie bedzie kwestionował tego, że policja zdobyła numer podstępem.

skonczyly sie czasy komuny i ze pan policjant to byl postrach miasta i wszystko mogl.ale to nie byla policja bo juz by sie odezwali,kupy sie nie trzyma.raczej jakas osoba prywatna czegos chciala.

To byli oni. Goście z s. Oni się zwykle pojawiają w najmniej oczekiwanych momentach.W momentach najmniej spodziewanych. O bardzo późnych albo bardzo wczesnych porach...czasem w niedziele.Walenie do drzwi. Czasem nic nie widać przez wizjer.Czasem słychać rozmowy grupy. Krążenie po podwórzach....telefony zastrzeżone lub z dziwnym układem cyfr...pół słówka...niedopowiedzenia.....klimat jak u Kawki.Sodomici. Nie musieli być ale mogli.Owszem mogli.

a co to za jedni s.z?hej no nie nabijaj sie ze mnie,ja powaznie pytam,skoro ktos upsrcie dzwoni tyle dni i zalezy mu na rozmowie a sam sie nie przedstawia:O

gość - dostajesz order Najlepszego Detektywa 2013 na Kafe. :D

to nie policja