Czy mozna wciaz byc plodna dzien po wzięciu tabletki 72 po

Witam, pisze tutaj ponieważ od kilku godzin przeszukuje internet i nigdzie nie ma odpowiedzi na moje pytanie. Proszę o nie sadzenie i wyzywanie mnie, tylko o pomoc jesli wiecie coś na ten temat. W chwili złości na mojego partnera jakiś cudem od rozmowy i zalenia sie mojemu przyjacielowi mieliśmy szybki incydent. Nie będę pisac, ze czułam sie po tym fatalnie i sama nie mogłam uwierzyć ze byłam to tego zdolna, bo to nie to jest tu ważne. Faktem jest, ze było to w środku dni płodności i do tego zauważyliśmy, ze kiedy wstalam, a ja byłam ba górze, prezerwatywa została częściowo we mnie, tzn wystawala. I teraz jestem prawie pewna, ze nie doszło do wytrysku w środku, jednak było sporo spermy u wejścia do pochwy. Wzięłam tabletkę 72 po natychmiast. I teraz zaczyna sie dylemat, dzien po partner do mnie przyszedł bardzo przepraszalam za wcześniejsze zachowanie i zgodzilam sie dać nam jeszcze jedna szanse, po czym mieliśmy bardzo dlugi stosunek przerywany, i kolejny na drugi dzien. Czy po wzięciu tabletki mogłam wciaz/na nowo zajść w ciążę z moim partnerem? Wiele na to wskazuje, ze jestem w ciąży, test jest lekko różowy. Nie wiem czy dam radę psychicznie zastanawiając sie czy najgłupsze 5 minut w życiu zmieni całe moje życie i będę zastanawiać sie kto jest ojcem. Czy ktos wie czy mogłam zajść w ciążę dzien po wzięciu tej nieszczęsnej tabletki czy po prostu nie zadziałała. Dzięki

rozowy test? a na co to? wynik testu wskazuje jedna lub 2 kreski. A po wzieciu tabletki po powinas miec b gesty sluz wiec raczej ciezko o zaplodnienie ale who knows

szybki incydent - tak sie teraz nazywa zdrade ;)

tak, tabletka 72 po nie chroni kolejnych stosunków i mozna zajsc w ciaze

Ile dni po robiłaś test? Konkretnie co na nim wyszło i po jakim czasie? Teoretycznie tabletka nie chroni kolejnych stosunków. Praktycznie - zależy w którym etapie cyklu została wzięta. Bo jeśli jej działanie polegało na zablokowaniu owulacji to 1-2 dni po przyjęciu na pewno do tej owulacji nie doszło. Sam śluz to może być za mało, bo on utrudnia plemnikom życie, ale nie ma pewności czy jakiś terminator nie popłynął dalej.

"szybki incydent - tak sie teraz nazywa zdrade" Skoro zerwali to jaka zdrada?

Jak zerwali? Nie zerwali, poklocili sie.

Lekko różowy tzn lekko różowa druga kreska..

I wydaje mi, ze prosiłam żeby osoby niezainteresowane pomocą nie wypowiadaly sie. Gdybym chciała opini odnośnie zdrad i tym podobnych, zalozylambym pytanie pod innym tematem. Dzięki

Kiedy były stosunku? Kiedy robiłaś test? Po jakim czasie pojawiła się druga kreska?

Równy miesiąc temu, dzien po dniu. Okres miałam na czas ale lżejszy niz zwykle. Test robiłam wczoraj i jak sprawdziłam po zalecanych 3 minutach to juz była cieniutka.

Zrób test z krwi.

Mi nie chodzi o sam fakt bycia w ciąży, tylko żeby byc pewna kiedy zaszlam, czy było możliwe zajść dzieb po wzięciu tabletki. Prze rozstaniem mówiliśmy o dzieciach wiec bardzo bym chciała ale jesli miałoby to byc tego drugiego to nie wiem co myśleć.. Nikt nie wypowiedział sie co myśli o tym ze dopiero po wszystkim prezerwatywa sie zsunela i jakie z tego szanse sa.

Bo to jest zgadywanka. Ale jeśli miałabyś zajść w ciążę dzień po zażyciu tabletki to i mogłabyś zajść podczas stosunku przed przyjęciem tabletki. Według mnie nie ma możliwości określić kto jest ojcem bez badań genetycznych.

A w których dniach cyklu to było? I czy jest szansa, że mogłaś zajść w ciążę później?

I ile dni po przyjęciu escapelle wystąpił ten okres?

Nie pamietam dat, bo nigdy nie mam głowy do numerów ale oba wystąpiły w środku dni plodnych. Okres nastąpił w spodziewanym czasie, półtora tygodnia po stosunku mniej wiecej. Ja chce sie dowiedzieć jakie sa szanse na zajęcie jesli prezerwatywa została 'znaleziona' wystajaca juz po wszystkim, wiec tak teoretycznie to chyba nie możliwości żeby coś znalazło sie w środku mam nadzieje

Biorąc pod uwagę kalendarzyk to półtora tygodnia przed okresem byłaś już po dniach płodnych. Teoretycznie nie powinnaś zajść w ciążę po pierwszym stosunku, ale z jakiegoś powodu tę tabletkę wzięłaś. Miesiąc po stosunku kreska powinna być już dość mocna.

Byly to dni płodne na 100%. Wspominalam, ze nie potrafię podać dat ale wtedy wiedziałam, ze sa płodne. Moze okres nastąpił po 2 tygodniach, nie jestem w stanie powiediec, nie potrafię określać czasu (stwierdzone przez lekarza), dla mnie nie ma różnicy miedzy kilkoma tygodniami a miesiącami, strasznie utrudnia to życie ale nie chce sie w to teraz zaglebiac :(

Nie zapisujesz dat swoich miesiączek w kalendarzu? Jakoś stosunki potrafisz umiejscowić w czasie: "Równy miesiąc temu, dzien po dniu."

Nie, nie zapisuje bo nie ma - nie bylo takiej potrzeby. Nie ma sensu zakładać tu żadnych tematów skoro ludzie zamiast trzymać tematu wjeżdżają w twoje inne prywatne sprawy i potrafią tylko coś wytykac zamiast pomoc. Typowe. Jesli ktos nie jest w stanie odpowiediec na moje pytanie, proszę przeskoczyć do innego tematu i nie komentować.

Nie ma takiej potrzeby? To jest niemalże obowiązek każdej kobiety. :o Wystarczyło zadać pytanie - jakie jest ryzyko ciąży, jeśli prezerwatywa zsunęła się z penisa i wystawała z pochwy, zamiast pisać cały esej. Ktoś Ci próbuje pomóc, ale Ty (nie) wiesz lepiej i niczego nie przyjmujesz.

Obowiązek każdej kobiety?! To jest indywidualna sprawa każdej kobiety, przez 15 lat byłam na hormonach i liczyć nie musiałam a odkąd przestałam je brać to nie było powodu liczyć bo czyje kiedy co nadchodzi i tylko tyle narazie muszę wiedziec, jesli czytałas wyżej to wiesz, ze byliśmy chętni na dziecko jesli by sie przydarzyło wiec nic zapisywać nic nie musiałam. Odnośnie pytań to były 2 wiec nie mogłam tego skrócić, dlatego ten 'esej'.. Wybaczcie, ale trochę mi sie życie wywrocilo do góry nogami od dwóch dni, wiec to chyba nic dziwnego, ze doszukyje sie odpowiedzi a nie oczekuje lektury tego co zle robie lub powinnam robić. A do tego wszystke wypowiedzi pokazuje mi, ze sa od 'gościa' wiec nie wiem czy Rozmawiam z jedna czy z 10 osobami, i mogłas poczuć sie urazona, bo ja po prostu odpisujd na każde pytanie/komentarz jakby zupełnie nowy. Chyba czas zamknąć wątek, bo tylko sie bardziej zdenerwowalam niz zanim zaczęłam ten wątek..

Zapytaj lekarza na stronie dotyczącej własnie pigułki po: http://www.wpadka.pl/zapytaj-eksperta

Dzięki Kasia!

Teoretycznie nie powinnaś być w ciąży. Za pierwszym razem doszło do wytrysku w prezerwatywie, a za drugim / trzecim twój stały partner nie spuścił się w pochwie. Moim zdaniem nie jesteś w ciąży.

Dzięki nicolas